Erdelki dwa - TOSIA I MAKS

Kardusia · Gość

Elala- bardzo się cieszę,że Tosia tak wypełniła Twoje i Twojej Rodziny serduszka Heart

. Twoja decyzja o "adopcji" mojej wnusi - jest dla mnie niezwykle budująca...przywróciła mi wiarę w istnienie CUDOWNYCH LUDZI Heart

.
Pozostałe dwie dziewczynki - tak jak pisała Karpatka - mają również cudowne domki.
Ovi - jest u Pani Kasi...zakochanej w niej po same uszy...rodzina z dwoma synami (9+13 lat)...pod Dębicą.
Sonia - jest u Pana Krzyśka - również zauroczony małą - rodzina z z jednym synkiem (9 lat) ...w Dębicy.
Mam nadzieję, że wkrótce odbędzie się spotkanie nowych opiekunów sunieczek w Dębicy z udziałem oczywiście Karpatki, dzięki której tak się wszystko potoczyło, że wszystkie sunie (również i te dorosłe) trafiły do odpowiednich domów.
Mama Tosi - Sara, została u właściciela w Gosprzydowej...Może zdobędę się by przesłać Tobie smutną fotkę z okresu gdy była ze swoją mamą Crying or Very sad

....

Elala - wkrótce prześlę Ci zdjęcia Tosi(nej)babci - mojej kochanej Dolisi (niestety już nieżyjacej Crying or Very sad

) i zdjęcia tatusia - Joseph'a Ranczer'a (czyli Józia) z okresu gdy był szczeniaczkiem (czyli w rodzinnym domu). Zdjęcia dziadka - Simple Minds Aluzja - obejrzyj, zapraszam na strone interentową "HODOWLA ALUZJA". Piękny pies... Very Happy

.
Patrząc na Tosię - dostrzegam jej URODĘ...Ślicznie wyglada, szczególnie z tą czerwoną kokardeczką

Całuję mocno czarny kochany noseczek... Very Happy

.
Elala - jeszcze raz wielkie dzięki za Twoje serduszko Heart

.

konala

Słodka jest ta Wasza Tosieńka. W czerwieni jej bardzo pyszczkowo. :serce: :serce: :serce:

Kardusia · Gość

Elala - zajrzyj proszę na
WĄTEK.

W ostatnim moim poście - zdjęcia Kory z nowego domku Very Happy

- siostry Twojej Tosi Heart

...

elala

Obejrzałam i bardzo, bardzo się cieszę, ze ma swój nowy domek:) Smile

minio · Gość

a ja licze na dużo nowych zdjęc Wink

alfiki

Czekamy na nowe zdjęcia tej ślicznej panienki. I my się strasznie cieszymy ,że Tosia odnalazła swoje miejsce Very Happy

Całuski dla brataniczki.

elala · Wysłany: Pon 22:02, 09 Mar 2009 Temat postu:

Witam....dawno nie pisałam, ale każdego dnia zaglądam na forum, żeby dowiedzieć się co nowego............ a i do starszych postów wracam śmiejąc się , a nieraz nawet płacząc....... Tyle tu cudownych ludzi i psich żywotów Smile

U nas dużo zmian............ Tosia urosła Smile

przytyła

nieco........... jest wesoła i bardzo kochana, nie boi się już schodów (przynajmniej tych z dworu do domu).........umie chodzić na smyczy, reaguje na swoje imię, lubi bardzo codzienne czesanie i ...........podoba jej się u nas:) Smile

. Niedługo wybieramy się do fryzjera, chcieliśmy jej dać trochę czasu na oswojenie, no i jesteśmy umówieni na sterylizację na 27 marca. Przyznam, trochę się tego obawiamy, jak to przejdziemy (my i Tosia), ale wiemy, ze to dla jej zdrowia i dobra, a hodowcom należy pozostawić przedłużenie tej cudownej rasy. Proszę podzielcie się informacjami z Waszego doświadczenia w tej kwestii. Pozdrawiam bardzo serdecznie, dzięki, że mogę tu być.

Kira-Mila · Wysłany: Pon 22:15, 09 Mar 2009 Temat postu:

Będzie dobrze Very Happy

Kirze musiałam więcej p- bólowych podać środków.

magnitudo · Wysłany: Pon 22:31, 09 Mar 2009 Temat postu:

tutaj możesz poczytać co sądzimy o kastracji http://www.terierkowo.fora.pl/weterynaria,12/kastracja-plusy-minusy-i-watpliwosci,832.html
moje doświadczenia są jak najbardziej na duży plus, a wysterylizowałam 3 sunie Cool

mizianka dla Tosi Very Happy

Borsaf · Gość

Dżaga, sunia wnusia, Wiktora tez po sterylce...naprawdę, strach ma wielkie oczy. Dżagulca trzeba było pilnowac od drugiej doby by nie skakala po kanapie.
Jedna rada...jesli nie masz nic wspolnego z medycyną ludzka, czy wet. to oddaj sunie i zgłoś sie po nią, jak powiedzą, nie wczesniej.
Moja kuzynka czekala za drzwiami gabinetu i mało nie pobiła personelu hihihi. W czasie wybudzania z narkozy psy niektore, a pewnie prawie wszystkie ,"jęczą". To w zargonie nazywa sie vocaliza pooperacyjna, ale na wlascicielu robi to nieprzyjemne wrażenie.
Dżaga miała małe cięcie i narkoze odwracalną tak, że po półtorej godzinie bralismy sunię z gabinetu na smyczy, na własnych 4 łapach, machająca ogonkiem.

zadziorny · Wysłany: Pon 23:39, 09 Mar 2009 Temat postu:

Moja jedenastoletnia wtedy Gaja już na drugi dzień po operacji była jak nowa Cool

minio · Gość

elala mam tylko jedną sugestie . Spróbujcie znaleźć fryzjera , który ją wytrymuje a nie ostrzyze .
Tosia ma jeszcze szczenięcą sierść , szkoda by było ją zepsuć.

alfiki · Wysłany: Wto 12:13, 10 Mar 2009 Temat postu:

elala my też planujemy sterylkę Weny pod koniec marca. Musi być dobrze.
Kiedyś Diunie bardzo dobrze zrobiła sterylizacja.Goiło się piorunem. Very Happy

A tak jak mówi minio pierwsze trymowania są najważniejsze !!!

Terriermania · Wysłany: Wto 13:19, 10 Mar 2009 Temat postu:

I prosimy wrzuc jakies fotki, bo tęskinmy za Tosią Wink

karpatka · Wysłany: Nie 23:48, 29 Mar 2009 Temat postu:

Elala prosimy o zdjęcia Tosi bo to już pewnie panna pełną gębą Laughing