Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Riven
Zaangażowany
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:43, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Brawa!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 21:15, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
gratulacje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 14:30, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 14:33, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gratulacje!
to kiedy babcią zostaniesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:15, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy wszystkim za gratki!
kasia - babcią jeszcze nie planuję zostać!
mój mały Nicolasek choć teoretycznie spełnił wszystkie warunki aby zostać reproduktorem to jeszcze dla mnie takim dużym dzidziusiem jest i w głowie ma tylko zabawę...
chyba mam syndrom matki nastolatka co to już prawie dorosły a dla mamusi maluszkiem dalej jest...hiiiii
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 0:23, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
od szkota do .... kota niedaleka droga...
i stało się! nasza terierkowa rodzinka powiekszyła się o... niebieskiego kota brytyjskiego!!!
Moja Emily pochodzi z warszawskiej hodowli Moon River, urodziła się 04.12.2010, jej ojciec to World Champion ARNOLD ELVITA*PL a matka TIFFI MOON RIVER*PL - kotka o przepięknie wybarwionych oczach i wspaniałym charakterze!
Emily ma 3,5 miesiąca, waży 1,9kg, została kupiona "na kolanka" ale podobno fajnie rokuje wystawowo, więc kto wie.... może kiedyś się pokażemy na kociej wystawie w klasie.... kastratów hiiiii (tak tak oni mają takie kategorie!)
mama Tiffi
tata Arnold
Emily
Emily okazuje się bardzo odważnym i ciekawskim kociątkiem, wszędzie jej pełno i poznaje całe otoczenie z prędkością światła...
jedynie z rezerwą przygląda się psom obserwując je z parapetu a one również wpatrzone w nią z zachwytem i chętnie obwąchałyby nową koleżankę ale ona nie ma na to jeszcze ochoty.... a dziś obśmiałam się jak norka kiedy stanęła naprzeciwko psów, prychnęła, napuszyła ogon a psy.... w tył zwrot i w długą.... ech te "odważne" teriery...
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 9:19, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
przepiękna kotka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 10:06, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Och ja z reguły kotów nie lubię, ale są takie rasy które zachwycają
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:18, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cudo!!!
Ja nie lubię kotów w domu i sama nigdy mieć nie będę ale podziwiać takie piękne uwielbiam!!!!!!
Tatuś cudowny!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 10:25, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jaka ona cudna! Na prawdę jest taka niebieska, czy to tylko tak na zdjęciach wycodzi? Masz zamiar ja sterylizować, czy już jest wysterilizowana?
Też nie bardzo lubię koty, ale ta jest bardzo ładna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:15, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hmmm... powiem szczerze, że kiedyś również wydawało mi się, że nie lubię kotów i nigdy nie chciałam mieć kota w domu, do czasu kiedy kilka lat temu dość przypadkowo trafiła do nas dachóweczka Iga i okazało się, że życie z kotem pod jednym dachem to niesamowite przeżycia, emocje tak totalnie różne od tych związanych z psami, że rozumieją to tylko ludzie którzy koty mieli...
a decyzja o powiększeniu naszego zwierzyńca była dość spontaniczna i o dziwo - całkowicie zaakceptowana od pierwszej chwili przez całą naszą 4 osobową rodzinę, bez typowych negocjacji... tzn negocjacje dotyczyły wyłącznie faktu z kim będzie spać maluch....
a Emily ma tak cudny kolor w rzeczywistości!!! i mam nadzieję, że kolor oczu wybarwi jej się też tak pięknie jak jej mamie!
i oczywiście zamierzam małą wysterylizować jeszcze przed pierwszą rujką, bo jedyne co mnie przeraża u kotów to właśnie okres rui - przeżyłam to raz z poprzednim kotem i prawie na sygnale leciałam do weta aby więcej tego nie oglądać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 11:27, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się bardzo podoba jej obecny kolor oczu.
A co z planowanym kolejnym psiakiem? Wciąż myślisz o powiększeniu psiej rodziny, czy koteczka jest zamaist psiaka? I jak małą przyjęły czarno- białe chłopaki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:29, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkałam z kotem podczas studiów. Koleżanka,u której wynajmowałam pokój miała 2 dachowce. Owszem akceptowałam, bawiłam się z nimi, zajmowałam jak musiała wyjechać ... jednak moje serce jest typowo psie
U mnie na ogródku też mieszka kotka KICIA. Zamieszkała jeszcze jak była budowa. Robotnicy ją dokarmiali i już została. Teraz mieszka w szopie sąsiada albo u nas w domku na drzewo. Karmimy ją, wysterylizowaliśmy ale do domu nie ma wstępu - ale o to to się Fridka troszczy. O ile na ogrodzie żyją w zgodzie to wejścia do domu Fridka pilnuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:16, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
whitewestie napisał: | Mi się bardzo podoba jej obecny kolor oczu.
A co z planowanym kolejnym psiakiem? Wciąż myślisz o powiększeniu psiej rodziny, czy koteczka jest zamaist psiaka? I jak małą przyjęły czarno- białe chłopaki? |
kotka nie jest "zamiast" tylko plany rodzicielskie naszej przyszłej "królowej matki" się przesunęły w czasie... a że musiałam dać upust moim oczekiwaniom na nowego członka rodziny to się urodził pomysł niebieskiego brytyjczyka
a chłopaki przyjęli dziewczynkę z ogromnym zainteresowaniem, z wieeelką ochotą na obwąchanie jej z każdej strony, na co ona i ja w sumie też im jeszcze nie pozwalam, fajne jest że mała nie jest lękliwym kotem i przed nimi nie ucieka , co przecież powodowałoby u nich odruch gonienia (tego sie trochę obawiałam...), tylko dzielnie stawia im czoła i syknięciem i grzbietem wygietym daje im do zrozumienia że jeszcze nie czas na pieszczoty....
ale generalnie są juz coraz bliżej siebie bez negatywnych emocji - np w tej chwili siedzę przy kompie, obok na krześle śpi kot a pod krzesłem śpią 2 teriery.... normalnie sielanka hahahahahha :serce:
justek napisał: | U mnie na ogródku też mieszka kotka KICIA. Zamieszkała jeszcze jak była budowa. Robotnicy ją dokarmiali i już została. Teraz mieszka w szopie sąsiada albo u nas w domku na drzewo. Karmimy ją, wysterylizowaliśmy ale do domu nie ma wstępu - ale o to to się Fridka troszczy. O ile na ogrodzie żyją w zgodzie to wejścia do domu Fridka pilnuje |
oj tak teriery pilnują swego terytorium!
u mnie jeden nawet próbował zająć koci drapak hiiiii
wiadomo - jako najstarszemu stażem należy się najwyższe miejsce...
nie mogę się doczekać kiedy cała trójka zajmie swoje miejsca na biednym drapaku (czy on to wytrzyma???)....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 11:34, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No jeszcze tylko kota ci brakowało
Cudna jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
|