|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
 Wysłany: Śro 20:16, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jestem dobrej myśli----byłam w Nakle i drogę z busu do domu brata przeszłam z Livcią na spoko; powrót troszkegorzej--wiele płotów czy szczeków zza płotów ją zatrzymywało, duże tiry troszke trwożyły..., ale ogólnie zachowanie na plus  ; wiele osób uśmiechało się do nas i gratulowali znalezienia ; a na terenie posesji trzymała sie blisko nas, choć na stole nie było żadnych mięsnych zakąsek oprócz winka
harce z moim kochanym bratemK.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:45, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ach jak ja lubię dobre wieści! Cieszę się bardzo, że Livka taka dzielna! Mogłaby wpaść w panikę przy tej drodze czy na terenie posesji brata. Kochana sunieczka 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro 21:48, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
Walijczyki to nie tylko piękne ale bardzo dzielne psiaki
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Śro 22:38, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ciesza takie wiesci. Codziennie zaglądam 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
| Wysłany: Pią 21:19, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
Bogula, co u Was?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Sob 7:15, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
OK ; miałam troszke wypełniony dzień służbowo...Livce tylko przemywam "ranę" octeniseptem i nakładam żel chitopan; oczy jej ropieją---neomycin albo jak nie odpuści to atecortin; jest w dobrej formie ----------- w przyszły czwartek na długi weekend wybieramy sie na Babią Górę pod namioty
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Sob 7:19, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ciągle daję się zaskoczyć zmianom / gwałtowności zmian wiosennych
azalie?
sledzę codziennie rozwój kotków 
Livka wczoraj o 21........... (nie ma jak porządny ogon )
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Sob 8:23, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bogula, tez masz "swoją Melanię"? Chyba bardziej domowa ta Twoja bo widzę, ze ma kartonik
Podziwiac nalezy jak koty dbają o czystość. W takim gniazdku to jeszcze czyściej niż u suni z szczenietami.
Rok temu, pod dębem tez sie dzika kotka okociła. Jedno kocię zmarlo i byłam ciekawa, co zrobi kocica....wyniosła je gdzieś po nocy i usunęła z gniazda!
Ot, naturalny instynkt, ze tylko podziwiać.
Trzymajcie kocieta do 12 tygodni minimum przy matce, to sie zachowań kocich naucza i polować. Przyda sie im to w zyci, zeby umiały przezyc bo nie zawsze puszeczke lub sucha karme dostaną. Często miseczka mleka i ludzie myślą, ze wystarczy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Sob 10:12, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
|
Borsafku---ta kotka jest u mojej pacjentki ; bywam u niej codziennie, więc mam serial ---przekażę Twoje cenne uwagi, bo ja mam zero doświadczenia jeśli chodzi o kicie......
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Sob 11:12, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bogula, tez to gdzies wyczytałam bo na kiciach sie nie znam. Mam swoje dwie przybłedy i tyle.
Mela, starsza i Szrotka, jej córka to moje kicie...wysterylizowane i mam teraz spokoj.
Mela po Szarotce jeszcze miała jeden miot kociat. Była na pół oswojona więc te kocieta urodziła już tutaj, w "swoim gabinecie" gdzie jej przyszykowałam zaciszny kacik. Obserwowałam jak uczy dzieci zachowań.
Pewnego dnia jak kociaki juz były dośc duże?...ok 8 tyg przyniosla im w pysku martwego ptaszka. Kocieta zaczęły sie ptakiem bawić. Po dwóch dniach, akurat jak sprzątałam obok, przyniosła pół żywą mysz. Nie ingerowałam, a Mela wypluła mysz przed dzećmi. Kociaki znów chciały sie bawić ale mysza zaczęła zwiewać.
Tylko pod nosem powiedziałam do Meli...spróbuj mi tego gryzonia nie złapać!!!!
Oczywiście, jak za daleko sobie mysza uciekła to był jeden skok i juz ja miała w zębach. Kociat bylo 5 w miocie i trzy szły na wieś więc dałam spokój, niech je matka nauczy polowac i zjadac upolowane. Na drugi dzień sladu myszy nie bylo, no troszke na podlodze.
Moze okrutnie sie zachowalam wobec myszy ale wiedziałam, że jak na wies pójdą to nie na kanapę, a własnie do łowienia.
Jeszcze jedno moje doswiadczenie kocie.
Jak zabiorą kotki za wczesnie to kocica momentalnie nastepne "robi"!
Po Szarotce miala Mela rok spokoju, ale jedno kocie z miotu przy niej zostalo, a jak w końcu wydałam tą "piątkę", przez dwa dni szukała, mleko jej wezbralo więc dwa jej z powrotem przywiozłam, zeby sie zapalenia sutków nie nabawiła.
Potem byłam, po tygodniu umówiona z wetem, ze kociaki w świat, a Mela tego samego dnia na sterylkę. Wyobraź sobie, ze miała juz nastepna piątkę w macicy! Ot, natura...gina dzieci, trzeba gatunek przedłuzyć, czyli zrobić nowe dzieci 
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Sob 11:17, 25 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Nie 18:55, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem zmęczona----więc pojechałam na wieś pełną słońca...a rano Livcia
na wsi (nic nie widziałam, dlatego "uciete" łapki)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Nie 18:58, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też dziś zdjęcia robiłem trochę na czuja.
Jak się czuje Livia
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8645
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Nie 19:03, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Livka czuje sie OK---gonitwa za kotami/nieustające nakręcenie ; apetyt królewski; chęć do zabaw spora ,ale na łazęgi w gorącu nie-bardzo  ; rana wygojona--przed weekendem wyciągam szwy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
konala
zbanowany
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stolica Mazur
|
| Wysłany: Nie 19:11, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się razem z Wami, że jest OK. 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
| Wysłany: Nie 19:20, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| bogula napisał: | na wsi (nic nie widziałam, dlatego "uciete" łapki)
|
Ale tam jest pieknie Wiosna na wsi jest najładniejsza, mieszkać wolę w mieście ale odpoczywac wyłącznie poza nim 
Super że Livka wraca do formy 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
