Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 0:32, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cóż, Franel jak był mały też tak zrobił raz czy dwa. Zula na samym początku też sobie pozwalała - nawet jak próbowałam ją podnieść czy zmienić pozycję w łóżku, bo mi miażdżyła nogi
Co pomogło? Jestem "uczulona" na takie "psie teksty" więc robię dokładnie to samo - warknę "nie!". U mnie pomogło. Cierpliwie acz stanowczo daj znać, że Ci się to nie podoba. A gdyby nie skutkowało, zawsze możesz szybko chwycić delikwenta za kark na chwilkę - będzie oszołomiony Mam jednak nadzieję, że to był tylko taki jednorazowy szczenięcy wyskok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:37, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Póki co się to nie powtórzyło, więc nie panikuję
Mały mi zaczyna dorastać, w niedzielę skończy 5 miesięcy. Zaczyna być gluchy na moje komendy, a jak ćwiczyliśmy w miejscu, gdzie dzień wcześniej byla suńka z cieczką, to się rozpraszał i węszył... Do tego zaczyna wietrzyć zwierzynę na polach. I zaczął się bać szczekania psów, panicznie...
Jak idziemy przez miasto to strasznie ciągnie na smyczy, jak opętany.
Cóż, byliśmy dzisiaj na spacerze z koleżanką i jej goldenem, mały trochę za dużo sobie pozwalał, na początku gwałcił Bona, a na spacerze zaczął go szarpać za fraki i wyrwał nieco sierści. A w pewnym momencie go po prostu przeskoczył
Kilka fotek:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:38, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:39, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:40, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Z kuzynką od koleżanki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:40, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:41, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jednym słowem, zaczynam mieć teriera
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:27, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Daktyl napisał: |  |
Sama słodycz i taki grzeczny maluszek i jak mądrze patrzy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 0:34, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No, aniołek, doprawdy
Strasznie szybko Ci chłopak rośnie!
Jeśli chodzi o wyrywanie sierści innym psom... Cóż, moje też tak robią - świetna zabawa, szkoda, że tylko jeden pies ma frajdę a drugi niekoniecznie. Przez to mamy mocno zawężone grono psi-jaciół
Jak już po śladach idzie to ćwicz teraz przywołanie na potęgę - ja to zawaliłam albo przeoczyłam ten moment A tak będziecie mieli odbębnione przywołanie w rozproszeniu
I na koniec jeszcze dodam, że przystojniaczek się robi z tego Jupika
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:33, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Daktyl napisał: |
|
Cudna ta mordka!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 11:03, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki On czasami tylko udaje, że jest grzeczny
Nad przywołaniem cały czas pracujemy, najgorzej jest na polach, gdzie jest tyle norek, zapachów - wtedy piesek głuchnie. Ale ćwiczymy intensywnie
Byliśmy wczoraj zaszczepić psa na wściekliznę i wszczepić mikroczip. Jupi weterynarza uwielbia, bo pani zawsze pogłaszcze i da coś dobrego Tym sposobem, gdy inne psy kulą się ze strachu w poczekalni, mój aż trzęsie się z emocji i radości "no, kiedy wejdziemy wreszcie do tego gabinetu, no już, teraz, no już, no już, no już, pańcia no już!"
Mój maluszek waży 7,35 kg - a zaczynaliśmy od 3,5kg Niesamowite, jak on szybko rośnie - oglądam pierwsze fotki i nie dowierzam
W czwartek za to dał popis - został sam na niecałe 2 godziny i narobił w domu... 5 miesięcy ma, to chyba już może trzymać, prawda? Czy za dużo od niego wymagam?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42197
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 12:29, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze może mu się przydarzyć "wpadka"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob 17:10, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Jeszcze może mu się przydarzyć "wpadka"  |
Dokładnie
A ja dopiero zobaczyłam ostatnie fotki. Są fantastyczne Jupi jest tak słodki, że powinno to być zakazane
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8653
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 9:46, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Jeszcze może mu się przydarzyć "wpadka"  |
jeszcze młody, widocznie fest zakręciło w brzuszku; luzik!
fotki cudne!!! pies piękny co do nauki : są filmiki na YT naszej hanik z Figlem=jest ,co ogladać i od kogo się uczyć (obi); polecam!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 20:07, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy
W takim razie wybaczam mu tą wpadkę
Mamy nowe fotki spacerowe z kumplem Jupisia
Od następnej strony
Ostatnio zmieniony przez Daktyl dnia Nie 20:09, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|