Foksik - nie taki zwykły foksterier

Borsaf · Gość

Halciu dzisiaj zrobiłam gołąbki w/g Twojego przepisu...pyyyszne wyszły! Dziekuję za przepis Very Happy

zaraz córkom i koleżance sprzedałam.
Regonik pozdrawia Foxia i Kubę Very Happy

halcia211

Borsaf to bardzo się cieszę , że gołąbki Wam smakowały , piesy dziękują za pozdrowienia i pozdrawiają Regonika

obgryzam sobie ucho

Kuba zaczyna się do mnie przysuwać

niby ot, tak sobie wcale nie na szaber

i udaje że na mnie uwagi nie zwraca a ja wiem, że się długo uchem nie nacieszę

no tak, zaraz zacznie przedstawienie

halcia211

zaczyna się tarzać, warczy, gada, szczeka, fikołki fika - ma tego cały repertuar

żeby mnie sprowokować – żebym się na niego rzucił

i chociaż starałem się go nie patrzeć na niego i go nie słuchać to nie wytrzymałem – skoczyłem do niego i było po ptokach - po uchu znaczy

zacząłem objadać gryzola

i myślałem, że chociaż go do połowy zdążę schrupać

halcia211

ale gdzie tam , już sępa Kubę przyniosło

i znów zaczyna swoje sztuczki - wynoś się bo cię zagryzę w końcu – drę się do niego

a Kuba fika fikoły coraz bliżej gryzola i morda mu się śmieje

i już po gryzolu chociaż tak pilnowałem

zobaczcie jaka u nas szadź

halcia211

drzewa, krzaki

wszystko otulone białym puchem

jest pięknie , w słońcu śnieg mieni się i lśni jak diamenty i takie to wszystko jest nierzeczywiste - jak w bajce

puchate śnieżne czapy na drzewach

trawach, badylach o choinkach nie wspomnę no i to rześkie, pachnące dymem powietrze – trwaj chwilo

Foksikowi jakby ktoś motorek przyczepił do tyłka

halcia211

gania aż się zapada w śnieg po brzuszek

tylko na moment się zatrzyma

i już gna przed siebie

aha wracam– tu idziemy

tylko sprawdzimy kto i po co tędy szedł

halcia211

i już można szaleć

ganiać

juhu

łap mnie , łap

ja też cię złapię

halcia211

Kuba się zawąchał, a ja mu uciekam

szybko

ile sił w łapkach

bo już słychać jak ziemia dudni – Kuba gna za mną

kto by pomyślał, że ma takie tempo, nie?

halcia211

trochę mnie zaskoczył

myślałem że to ja najszybciej biegam - no no , dziadek

ale to dobrze, przynajmniej nie muszę czekać na niego

tylko biegniemy łeb w łeb

w tych zmrożonych badylach coś się poruszyło

halcia211

zrozumcie- muszę sprawdzić co tam jest

nie żeby to zagryźć

bo jak to myszka - to ja przecież myszek nie morduję

ja po prostu lubię tak w śniegu mordysię zanurzyć

że na oczka nie widzę

halcia211

śnieg mam nawet w uszkach

i w nosku

i w oczkach – ale ja tak bardzo lubię śnieg - Wy też?

do domu wracamy okrężną drogą

zobaczcie jakie hałdy śniegu

halcia211

przed marketami usypane

wyższe ode mnie

taki traktorek mały ten śnieg odgarniał

widziałem go z daleka, ale odjechał zanim doszliśmy

przodem śnieg spychał, a z tyłu mu piasek leciał

halcia211

już dzisiaj drugi raz piasek sypali

bo ślisko strasznie

śnieg pada co trochę i wcześniej wysypany piach zakrywa

dlatego ja sobie po trawnikach chodzę

nie jest ślisko tak bardzo i zawsze coś mi się uda wypatrzeć

halcia211

o – tutaj na przykład stadko wróbelków siedziało

i zajadało te koraliki z krzaczka – pfuj – co za paskudztwo – co te wróble zwariowały – przecież tego się nie da przełknąć

CDN

Czarna

Tak, wiem że się powtarzam...super fotki i opowieść!!!!!
Ile śniegu, mieszkasz na biegunie?! Zaczynam marzyć o takim śniegu, u nas błoto jak okiem sięgnąć, śniegu zero i obrzydliwa bardzo gęsta mgła, bleee...
Nie wierzę, że to napisałam... Ja CHCĘ WIOSNY ALBO ŚNIEGU, no wszystko jedna, byle inaczej niż jest za oknem!!!