Foksik - nie taki zwykły foksterier

halcia211

ginger jaki wstyd - tyle naszego a raczej mojego że sobie ponarzekałam, chociaż rzadko to robię.Dla mnie moja nadwaga jest tak jak pisałam olbrzymia, zawsze ważyłam 50 kg, talia osa, wzrost nikczemny - to fakt, nic tu nie zmienię a z sadłem chociaż spróbować mogę. Szkieleciorem nie będę - nie o to chodzi, nie myśl, że ja tak biadolę bo już nic innego do robotu nie mam, albo pocieszenia wśród Was szukam - nie, tylko wiesz - ja sobie tak jadłam i tyłam beztrosko rzadko się w lustrze oglądając bo i na co tu patrzeć . Dopiero jak się na tych nieszczęsnych zdjęciach dla Was obejrzałam, to ja pierniczę - dotarło do mnie jak wyglądam, bo że spodnie wciagam na leżąco to pryszcz, ale to co pod kurtką ukryte to tragedia a tu zaraz lato będzie i co mam w domu siedzieć , bo wstyd się na ulicy pokazać? Wiesz zmobilizowałam się do tego, żeby z sobą coś zrobić bo to już dzwonek ostatni i nie ma na co czekać, więc nie złość się na mnie proszę tylko mnie zrozum

a teraz Foksik ma głos

leżę sobie i nuuudzę się strasznie

może się ktoś ze mną pobawi?

halo, czy ktoś widzi smutnego pieska?

ja tu czekam i czekam a pani przy komputerze urzęduje

i nie ma nade mną litości – powiedziała, że chwilowo czasu nie ma , ale ja swoje wiem

halcia211

smakoli nakrojonych całe pudło czeka

ja czekam

a pani mówi: pobaw się Foksik futerkiem z hipka – to nie sprawiedliwe bo ja się z panią pobawić chciałem

ale żeby nie było gadania że jestem nieusłuchany to pomiędliłem to futerko

na odczepnego i czekam - na przykład na marchewę albo którąś z piłeczek – cokolwiek

halcia211

i tak pięknie proszę

łapki obie pani podaję

minkę smutno – proszącą robię

szczekać zacząłem bo ile można

ale ta moja pani jakaś nie kumata jest

halcia211

albo udaje – no bo jak można psiego języka nie rozumieć

przecież pod szafkę z zabawkami podszedłem

i patrzyłem wymownie

czy to tak trudno pojąć - przecież jak pani do mnie mówi to ja wszystko rozumiem – nie mylić z wykonaniem – to wyższa szkoła jazdy – czasem po prostu mi się nie chce polecenia wykonać i niegramotnego udaję

i śmieję się w kułak jak pani się stara mi wytłumaczyć najpierw spokojnie, później niekoniecznie spokojnie i dopiero jak widzę że już w nerwach jest cała to przestaję się wygłupiać – lepiej nie ryzykować

halcia211

raz widziałem jak Kubuś za takie nieposłuszeństwo klapa dostał w tłusty zadek aż echo poszło – ojojoj jaki był zdziwiony a było to wtedy jak psa po drugiej stronie ulicy zobaczył i tak smyczą szarpnął, że ją pani z ręki wyrwał i mało go samochód nie przejechał jak na ulicę wybiegł – oj działo się wtedy - takiej złej to jeszcze pani nie widziałem

dlatego patrzę uważnie żeby momentu krytycznego nie przegapić , na czas załapać o co chodzi i struny nie przegiąć - pani się cieszy - a jak mnie chwali – że taki mądry jestem

ja też się cieszę - tylko powody do radości mamy inne

no i miałem rację - moja pani nie rozumie psiego języka - ja sobie mordysię oblizałem - a pani mi ucho przyniosła i cieszy się jak nie wiem co

powiem Wam, że się wnerwiłem

halcia211

i zakląłem nieładnie

no co pani przecież nie zrozumie co brzydkiego powiedziałem, nie?

to co sobie będę żałował – tyle mojego

a pani pyta : to o to Foksiku chodziło? cieszysz się?

taaa, jasne - cieszę się mówię a przecież wszyscy wiedzą że uszka są w kuchni i jak któryś z nas ma ochotę na uszko to idzie do szafki w kuchni a nie w pokoju – ale nie przetłumaczysz

halcia211

yyyyy, pani pyta czemu uszka nie jem

nie mam wyjścia - muszę jeść to zakichane uszko

wcale mi nie smakuje

ślumptam na siłę a przyjemności z tego żadnej nie mam

w życiu bym nie pomyślał, że uszko jedzone z obowiązku nie cieszy podniebienia

halcia211

i tak podgryzałem, podgryzałem to nieszczęsne uszko

aż mi się kimnęło krzynkę

ale tylko mlaskanie ucichło a już pani mnie pyta : jak tam Foksik, smakuje ci?

i trzeba było grać tą komedię do końca – smakuje, oczywiście że smakuje

mniam , jaka pychota

nie ma co przeginać - trzeba myśleć przyszłościowo

halcia211

nie najadłem się tym uszkiem co tu kryć

pani widzę karmić mnie z ręki nie zamierza

chyba mnie już nie kocha

trudno – muszę sam zadbać o pełny brzuszek

z miseczki nie zjem tyle co z ręki i głodny będę chodził, ale czy to kogoś obchodzi

halcia211

dobra, nie ma co się modlić – do dzieła

ale ledwo co zacząłem jeść

a pani krzyczy : Foksik nie jedz tego

no ale dlaczego mam nie jeść – co to z głodu mam umrzeć czy co?

to jest Kubusia jedzenie – dla dużego pieska - ciebie od tego brzuszek będzie bolał , obok w miseczce masz swoje jedzonko

aha- rozumiem

halcia211

dobrze, zjem swoje , powiem Wam że moje jedzonko jest smaczniejsze

ma więcej mięsa w mięsie

pyszne było

czy teraz się ze mną pobawisz?

hurra – zaraz będzie zabawa

CDN

Borsaf · Gość

Tą galerię to sobie nieraz zostawiam przez dwa dni, zeby sie więcej nazbieralo...jesteście niesamowici!!!!!

Hanik · Gość

Gdyby był konkurs na najlepszą blogo-galerię to już wiem na kogo bym głosowala Very Happy

halcia211

Borsaf i Hanik dzięki, cieszymy się, że galeria Wam się podoba

mówiłem Wam, że będzie zabawa?

czekałem, czekałem i się doczekałem

a już traciłem nadzieję

wprawdzie nie z panią

tylko z pańciem ale nie ma co wybrzydzać

ale za to trzeba uzbroić się w cierpliwość

halcia211

co nie bardzo mi się udaje

więc jak nie pomaga szczekanie to aż mnie podrywa do góry

i nadziwić się nie mogę na co on czeka u licha, na wiosnę?

dawaj chłopie, dawaj, bo się tu zestarzeję

przesiadłem się żeby lepiej widzieć co to się szykuje