Foksik - nie taki zwykły foksterier

halcia211 · Wysłany: Śro 6:53, 18 Mar 2009 Temat postu:

myślałem , że mi trzepnie w tyłek

jak podszedłem, ale nie - na smycz mnie zapięła – ale wstyd

a ja się tylko przecież zamyśliłem, a nie żebym specjalnie nie słuchał

no dobra, może trochę udawałem głuchego ale jak to tak – ja na smyczy a Kuba luzem sobie lata

to nie sprawiedliwe

halcia211 · Wysłany: Śro 6:53, 18 Mar 2009 Temat postu:

Kuba ma radochę

w żywe oczy się ze mnie śmieje

jakby było z czego

a niech to licho porwie

niech no tylko do domu wrócimy

halcia211 · Wysłany: Śro 6:53, 18 Mar 2009 Temat postu:

to się zemszczę

i za to mu mordę rozciągnę

ile mam pary w pyszczku – ciągnę

i już gębuli nie cieszył Kubusiu

na wszystkich stron go poobgryzałem

halcia211 · Wysłany: Śro 6:54, 18 Mar 2009 Temat postu:

za te śmichy – chichy

no, ulżyło mi

aż mi w gardle zaschło i musiałem iść się napić

i po dniu pełnym wrażeń padłem

a teraz uwaga!

będzie sesja zdjęciowa z moją panią której jestem ulubieńcem co tu kryć

halcia211 · Wysłany: Śro 6:55, 18 Mar 2009 Temat postu:

a spojrzenie w oczy - bezcenne

i przytulanki też są bezcenne

że o buziakach nie wspomnę

dobre jej – dobre moje, nie?

pouśmiechamy się do siebie

halcia211 · Wysłany: Śro 6:55, 18 Mar 2009 Temat postu:

i jeszcze pozycja na : - o, leci ptaszek

fajnie, nie?

powiem Wam coś pani mi znowu poderwała futerko

i tradycyjnie kazała stać i nie łypać okiem

dobra, już stoję

halcia211 · Wysłany: Śro 6:55, 18 Mar 2009 Temat postu:

szczerze mówiąc to mój piękny ogonek nie prezentuje się teraz zbyt okazale

a taki był puszysty

eh, szkoda gadać, teraz wcale do mnie nie pasuje

jakiś taki szczurkowaty

no, reszta futerka od biedy ujdzie w tłoku

halcia211 · Wysłany: Śro 6:56, 18 Mar 2009 Temat postu:

i tylko się mojej pani ta firanka pod tyłkiem nie bardzo widzi, ale ją zostawiła – jak powiedziała: chwilowo

i to tyle rwania na dziś

u nas pada deszcz

a ja deszczu nie lubię , oj nie lubię

sikam szybciorem i do domu ciągnę

halcia211 · Wysłany: Śro 6:56, 18 Mar 2009 Temat postu:

tylko na Kubę trzeba czekać

bo coś mu się dzisiaj nie śpieszy, a ja moknę

czy Wy też nie lubicie deszczu?

pada coraz mocniej, do domciu marsz

a deszcz mi oczka zalewa

halcia211 · Wysłany: Śro 6:56, 18 Mar 2009 Temat postu:

taka wielka maszyna ulicę zamiata – w deszczu – ciekawe gdzie byli jak słońce świeciło

musimy w tym deszczu stać jak jakieś sieroty

bo pani znajomą spotkała i rozmawiają

a ja już prawie na wylot przemokłem kurka wodna

no, nareszcie do domu idziemy

halcia211 · Wysłany: Śro 6:56, 18 Mar 2009 Temat postu:

myślicie, że zjadłem tego kabanosa?

pudło- nie jadam kiełbas, ale Kuba się skusił

dzisiaj nadal mokro, ale nie pada na szczęście

na krzakach pąki już takie wielkie

zaraz będą listki zielone. Spotkaliśmy takiego pieska małego – do mnie podszedł się przywitać

halcia211 · Wysłany: Śro 6:57, 18 Mar 2009 Temat postu:

ale Kuby się bał

trochę śniegu w nocy spadło

ale ciepło jest dosyć i topnieje sobie

to już mam nadzieję ostatnie pogróżki zimy

i na tym opady białego puchu w tym roku zakończy

halcia211 · Wysłany: Śro 6:57, 18 Mar 2009 Temat postu:

bo chociaż bardzo lubię śnieg

to już mi się chce pojeść trawki zielonej

a tu nie bardzo jest co w zęby wziąć

i tylko smaka sobie narobiłem

nadeszła chwila rwania

halcia211 · Wysłany: Śro 6:57, 18 Mar 2009 Temat postu:

powoli, bo powoli

stare futerko staje się wspomnieniem

nie protestowałem

przy rwaniu bo po pierwsze nie bolało

a wiem z własnego doświadczenia, że protesty nic nie dają

halcia211 · Wysłany: Śro 6:58, 18 Mar 2009 Temat postu:

a pani wtedy trzyma mnie mocno

a teraz o - tak o sobie stałem

zęby wprawdzie zacisnąłem na wszelki wypadek

bo to przecież nigdy nie wiadomo