Galeria Mai ;) (west)

king91

Mało bo i mało zrobiłam, jednak zdecydowanie wolę robić zdjęcia latem Laughing

Evelynka

No niestety foty fatalne w taką szarówę, w tą zimę było zero słonka Sad

zadziorny

Białe na białym z reguły kiepsko wychodzi Wink

king91 · Wysłany: Pon 10:05, 04 Mar 2013 Temat postu:

My zachęcając wiosnę by już przyszła w sobote na wieczór wybraliśmy się z Mają pierwszy raz w tym roku na rolki. Mr. Green

Jednak taka przerwa czyni cuda..suka tak nakręcona, że jak tylko zobaczyła rolki i szelki to szczekaniu i kręceniu się w kółko nie było końca, a jak tylko wyszliśmy z mieszkania nie patrząc nawet na to żeby się załatwić, pędziła prosto w miejsce gdzie zazwyczaj jeździmy. Laughing

Chłopak prawie na głowę z nią dostał jak ubierałam rolki i zrobiłam sobie najpierw rundkę bez psa, tak mu się rwała i szczekała Laughing

A tu dwa zdjęcia ale z telefonu więc jakością nie zachwycają, na dodatek paszczur stwierdził, że zdjęć nie będzie. Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiosna chyba nas posłuchała bo dzisiaj pięknie słoneczko świeci.

Evelynka · Wysłany: Pon 18:50, 04 Mar 2013 Temat postu:

Jak tylko się zrobiło ciepło to też pomyślałam o rolkach ale z dwójką wariatów uwierz mi że się jeździć nie da Razz

king91 · Wysłany: Pon 21:13, 04 Mar 2013 Temat postu:

Maja jest przypięta do smyczy jak jeżdżę, możesz sobie wyobrazić jak cudnie jest gdy zobaczy pieska albo co gorsza kotka..już raz nieźle leżałam z powodu właśnie kotka Laughing

Victorka · Wysłany: Pon 22:35, 04 Mar 2013 Temat postu:

Te zdjęcia robione na przejściu dla pieszych: spójrz w lewo, spójrz w prawo... Mr. Green

Evelynka · Wysłany: Wto 1:05, 05 Mar 2013 Temat postu:

Dlatego wyobraź sobie dwóch takich pociągowych .... dlatego rolkom i psom mówię nie Razz

myszak22 · Wysłany: Śro 12:47, 06 Mar 2013 Temat postu:

Mnie wystarczy spacer z dwoma na smyczach flexi - sport ekstremalny Guy with axe

king91 · Wysłany: Śro 14:13, 06 Mar 2013 Temat postu:

Ja osobiście wole z nia na rowerze jeździć, ale wieczorem jest jeszcze zbyt ciemno na rower dlatego rolki, bo zawsze idziemy sobie na oświetlony parking pod sklep jak już jest zamknięty i możemy sobie spokojnie jeździć. Na rowerze mam nad nią większą kontrole (też jeździ na smyczy, jak bym ją spuściła to bym się bała, że po drodze ją gdzieś zgubie Laughing

), no ale na rower jeszcze za zimno wieczorem i za szybko ciemno się robi.

king91 · Wysłany: Pią 18:47, 22 Mar 2013 Temat postu:

Maja wczoraj była na trymowaniu..swoim ostatnim już..jakoś nie mogę przeboleć tej decyzji ale po zobaczeniu jej skóry po nie ma innego wyjścia..nie bede jej znowu dokładała.
Dzisiaj już od razu kontrola u weta i pod mikroskopem mega dużo leukocytów na tej skórze..więc bakterie mają niezła wyżerkę...antybiotyk już wdrożony na 10 dni ;/
Następnym razem nożyczki i maszynka...do trymowania może kiedyś wrócimy..jak jej alergia na tyle się ustabilizuje, że bede pewna że jej krzywdy tym nie zrobie.

malinowa · Wysłany: Sob 0:45, 23 Mar 2013 Temat postu:

Ojej, biedna jest ta Twoja Maja Heart

(i wcale nie mówię tu o fryzurce Wink

). Najważniejsze zdrowie psa, to oczywiste i myślę, że ktoś umiejętnie posługujący się maszynką i nożyczkami potrafi zrobić dość łagodne np. przejścia i Maja i tak będzie wyglądać uroczo - jak zawsze! Kto by tam się przejmował fryzurą Wink

Zdrówka dla Mai! Kciuki

Justek84 · Wysłany: Sob 8:59, 23 Mar 2013 Temat postu:

Najważniejsze, żeby była zdrowa, Kciuki

Trzymam kciuki za Maję, żeby jej się polepszyło

Victorka · Wysłany: Sob 9:07, 23 Mar 2013 Temat postu:

Żeby Maja szybko wydobrzała Kciuki

Swoją drogą - nie wiedziałam, że nawet jeśli wszystkie np. erdele się trymuje, to niektóre mogą reagować na to zdrowiem... Niewiem

Evelynka · Wysłany: Nie 1:35, 24 Mar 2013 Temat postu:

Viktorka Maja to westiczka która ma totalną atopię i bez sterydów zadrapuje się do krwi, tak jak mówiłam jest to pies któremu nawet polecam nie trymowanie, owszem można delikatnie powyciągać to co samo wychodzi a resztę po prostu skrócić. W sumie to ja bym jeszcze poprosiła, nie wiem czy Ci mówiłam żeby przy Tobie zdezynfekowała wszystkie narzędzia przed trymowaniem, ja nawet po swoich psach to robię a jak już robię cudzego to już w ogóle wszystko idzie do dezynfekcji. Nożyczki jako że mam z plastikowymi uchwytami mogę tylko oblać płynem i osuszyć a szczotki myję w manusanie. Trzymamy za Majeczkę ech biedulka...
Ale nie martw się mnie ciągnie też żeby alexa przejechać maszynką

on znów po trymowaniu robi się cały żółty a po za tym on tak strasznie cierpi przy trymowaniu że czasem normalnie masakra...