|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
 Wysłany: Śro 11:11, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szybko mu to idzie  , a to znaczy, że bardzo mu u Ciebie i Lotki się podoba. 
Ostatnio zmieniony przez bo dnia Śro 11:12, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
minio
Gość
|
| Wysłany: Śro 15:53, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
znalazłam w gazecie 
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Śro 16:07, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| minio napisał: | znalazłam w gazecie
[link widoczny dla zalogowanych] |
Dzięki, ale ja nie chcę gotowej mielonej karmy.
Próbowałam do Ciebie oddzwonić, ale "Abonent ma wyłączony telefon"...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Śro 20:45, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| bo napisał: | | Zach, my mamy takie trzy ładunki wybuchowe a w porywach i cztery Jak na polu minowym |
Ja od dziecka byłam karmiona opowieściami wujka myśliwego o terierach typu- terier to jak dzika za dupę złapie to może rozpruty jelita za sobą ciągnąć, ale nie puści. Przez te wszystkie opowieści zbudował mi się obraz teriera- nadpsa, bez strachu, bez ograniczeń 
No i przez te opowieści mam skrzywione widzenie i zawsze będę chciała mieć jak teriera to tylko wersje wybuchową  
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
| Wysłany: Śro 20:52, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
|
Zach i taka wersja czasem źle kończy. Czytałam niedawno na portalu łowieckim że zginał terrier na polowaniu po spotkaniu z rannym dzikiem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Śro 21:01, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie nie raz się tak kończy.. Ja kiedyś po akcji poszukiwawczej w lesie rozmawiałam z takim leśniczym- bo oczywiście Ludwiński przykuł jego uwagę. No i też opowiadał o swoich faksach i welshach- jak to ten był super, ale tu go dzik rozszarpał, a inny zginał w innym wypadku..
Ja sama wiem jak trudno jest mieć takiego psa. Ludwik jak coś robi to na 100%, nigdy się nie zdarzyło żeby mu się znudziło, żeby odpuścił bo ciężko i trudno, będzie z łap leciał, ale będzie robił. No i to jest olbrzymia odpowiedzialność z takim psem- ja muszę mieć oczy dookoła głowy i pilnować go cały czas.
Ale jaka adrenalina z takim psem, jakie możliwości, z drugiej strony jakie wyzwanie by to poskromić, ale i jaka satysfakcja, gdy się uda. Dla mnie warte każdego wysiłku.
Jeszcze mi tylko coraz częściej chodzi po głowie jakiś mniejszy terier, ale to też bym chciała takiego rodem z opowieści wujka- takiego małego pojebca
Flaire
sorki za off topic 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:05, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zginął na polu chwały!
Flaire dlaczego nie chcesz takiego zamrozonego, zmielonego BARFu?
Druga sprawa to...może te linki gdzieś na topik o odzywianiu wstawic, żeby nie poginęły? Pamiętam na dogo byl taki topik...samopomoc w zdobywaniu BARF...czy jakos tak i tam były własnie linki, adresy itp.
Dużo tu pewnie nie ma Barfowców ale może dojdą?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
| Wysłany: Śro 21:06, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
|
mogę Ci zaoferować małego pojebca albo zareklamować hodowle z pojebkami .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Śro 21:19, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Borsaf napisał: |
Flaire dlaczego nie chcesz takiego zamrozonego, zmielonego BARFu? |
Bo nie lubię, jak zęby wyglądają na takim zmielonym BARFie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:28, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli, rozumiem, że dajesz mu kości nie mielone, w całości do pogryzienia?
Tam jakis jest grubo zmielony produkt...może ten by sie nadał?
Ułatwienie byłoby duże. Ile on tego BARFu dziennie zjada?
Swoja drogą to ciekawi mnie jak oni to wysyłają, żeby się po drodze nie rozmroziło? Kurier z lodówką?
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Śro 21:29, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:30, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Borsaf napisał: |
Flaire dlaczego nie chcesz takiego zamrozonego, zmielonego BARFu? |
A wiadomo co oni tam mielą? 6 zł za kg mięsa wołowego? Gdzie sprzedają wołowinę po 6 zł? A przecież producent musi jeszcze na to mielenie zarobić, że nie wspomnę o zarobku na karmie 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Śro 21:35, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| coztego napisał: | | Borsaf napisał: |
Flaire dlaczego nie chcesz takiego zamrozonego, zmielonego BARFu? |
A wiadomo co oni tam mielą? 6 zł za kg mięsa wołowego? Gdzie sprzedają wołowinę po 6 zł? A przecież producent musi jeszcze na to mielenie zarobić, że nie wspomnę o zarobku na karmie |
To mają być głównie kości, nie mięso, ale pomimo to, zgadzam się, że nie wiadomo, co w tym jest. Tak samo zreszta jak w suchej karmie, choć tam chyba lepsza kontrola...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:38, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire ma rację... Sukces białych ząbków w BARFie leży w gryzieniu tych kości w całości....
Fajnie by było gdzieś podłapać jakąś ubojnię i tam się za grosze zaopatrywać i w kości i jakieś skrawki mięsne....
W gdanskim selgrossie sprzedają kości na worki za małą kasę.... Są cielęce, wieprzowe i wołowe.... Mają tam stoisko gdzie dzielą mięso...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Śro 21:38, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| nitencja napisał: | | mogę Ci zaoferować małego pojebca albo zareklamować hodowle z pojebkami . |
Jak będę miała warunki i decyzja padnie to się zgłoszę o poradę, co i skąd
Flaire
dobrze, że zaczepiłaś o temat zębiszczy, piszę PW do Ciebie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
| Wysłany: Śro 21:39, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
|
W suchej to wszystko jest już jakoś przetworzone, więc nieco mniej obaw u mnie wywołuje (chociaż piesom moim gotuję ). A tu na surowo niewiadomo co...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
