Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Galeria Misi, Lotki, Ptysi i gości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 152, 153, 154  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asher
Gość





PostWysłany: Pią 11:38, 28 Mar 2008    Temat postu:

Flaire trzymam kciuki za Misię!!!

Borsaf napisał:
Swoja szosą to dobry masaż pancinymi rekoma napewno nie zaszkodzi,a pomóc może. cóz my wiemy o tych wszystkich aurach, bioprądach itp????
Nie za dużo...stąd łatwo nam przychodzi negowanie.
Ano właśnie, nic nie wiemy. A ja się osobiście przekonałam, jak bardzo taki spokojny masaż pomaga psu.
W ubiegłym roku Sabinę poturbował pies, upadła tak, ze uderzyła się guzem nowotworowym o ziemię. Przez tydzień nie mogliśmy dać sobie rady ze zwalczniem ostrego bólu i wysokiej gorączki, leki nie działały. Byłam pewna, że Słoninka juz się z tego nie wyliże, że już po niej...
Jedyne co przynosiło jej ulgę to... głaskanie. Kładłam się obok niej, przytulałam i głaskalam wzdłuż boku. Już po kilku minutach Sabinka przestawała dyszeć, oddech się uspokajał i zasypiała.
Od tamtej pory Sabina, która nigdy wcześniej nie przepadała za intensywnymi pieszczotami - pokochała głaskanie, może się miziać godzinami, co odtąd często robimy. Polecam Smile


Ostatnio zmieniony przez asher dnia Pią 11:43, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:58, 28 Mar 2008    Temat postu:

No więc jedna rzecz, która mnie dodatkowo martwi, to że Misia jakby trochę stroni od dotyku i pieszczot. Może "stroni" to zbyt mocno powiedziane - po prostu wiszą jej pieszczoty, tak jak wszystko inne Sad (oprócz jedzenia, oczywiście).

My już po pobraniu krwi. Byłyśmy całą trójką, Lotki wszędzie było pełno, jak zwykle. Pewna Pani, czekająca na swojego psa, misiała się z Lotką, potem chciała pogłaskać Misię, Misia jakby nie zareagowała (kto zna Misię, wie, że tu coś nie gra), a Pani na to "A ta to chyba staruszka jest?" Więc właśnie takie wrażenie robi Misia - że staruszka - i to mnie martwi. Tak czy siak, krew pobrana, zobaczymy, co będzie dalej. Smile


Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pią 11:59, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 12:43, 28 Mar 2008    Temat postu:

Oj Misia, już przestań nas straszyć Rolling Eyes
Za dobre wyniki Kciuki
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:23, 28 Mar 2008    Temat postu:

A po drodze ze spacerku, Lotka musiała obszczekać jakiegoś niewinnego, malutkiego pieska, a jak już Lotka szczeka, to i Misia musi się dołączyć, a co! Guy with axe One we dwie są niemożliwe, nie wiem, która gorsza. Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 13:53, 28 Mar 2008    Temat postu:

Jak się dołącza, to nie jest z nią znowu tak źle Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:03, 28 Mar 2008    Temat postu:

zadziorny napisał:
Jak się dołącza, to nie jest z nią znowu tak źle Very Happy Wink
No więc właśnie już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony, jak jest silny bodziec, to nawet bardzo chory pies zareaguje... Z drugiej - Lotka szczekająca na innego psa wcześniej nie była dla Misi aż tak silnym bodźcem... Rolling Eyes Misia zdecydowanie nie zachowuje się, jakby była ciężko chora. Ale równie zdecydowanie, brakuje po prostu jej radości życia. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 15:00, 28 Mar 2008    Temat postu:

Czekajmy spokojnie na wyniki krwi Very Happy
Ja myslałam o takim masażu wzdłuż kręgosłupa...krąg po kręgu..uciskać z wyczuciem.
Jednoczesnie....możecie sie smiać w tym momencie...trzeba intensywnie nastawić sie na psa, na przepływ zdrowia od nas do psa...taka wizualizacja tych sił witalnych.
Brzmi jak czarna magia, ale zawsze wychodzę z założenia, ze jak cos nie zaszkodzi to może pomoże. NIGDY nie odstawiam diagnostyki i leczenia farmakologicznego...to byłby błąd. Jedno obok drugiego może istnieć, a które zadziała???, które wyleczy??? nie ma znaczenia...byle wyleczyło Very Happy
Powrót do góry
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:25, 28 Mar 2008    Temat postu:

Flaire napisał:
Teraz chyba już rozumiem, co starasz się mi przekazać i rozumiem, że po prostu to, co Ty wiesz na temat psich nerek (temat przez Ciebie przewałkowany do bólu) różni się od tego, co ja wiem (a temat mam też mocno przewałkowany).

A ja jakos mysle, ze wiemy to samo, jestem nawet o tym przekonana, szczegolnie, ze pamietam, ze rozmawialysmy o nerkach. Szkopol w tym, ze albo ja nie umiem sie wyrazic w sposob dla Ciebie zrozumialy, albo co innego robimy z ta sama wiedza, inaczej reagujemy, po prostu mamy inne podejscie, a tak w ogole - to mysle, ze wszystkiego po trochu jak zwykle zresztą Cool
Szczerze mowiac nerki sa o tyle proste, ze albo sie cokolwiek wie, albo nic, natomiast jezeli juz sie cos wie - to nie mozna wiedziec czegos innego, nie ma kilku prawd
Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 19:22, 28 Mar 2008    Temat postu:

Trzymam kciuki zeby wyniki byly dobre, a Misia znowu byla taka jak zawsze. Albo zeby pokazaly dlaczego Misia sie zachowuje jak staruszka i zeby to bylo latwe do naprawienia głupstwo. Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:35, 28 Mar 2008    Temat postu:

fuka napisał:
Trzymam kciuki zeby wyniki byly dobre, a Misia znowu byla taka jak zawsze. Albo zeby pokazaly dlaczego Misia sie zachowuje jak staruszka i zeby to bylo latwe do naprawienia głupstwo. Kciuki
Dzięki.

Dzisiaj wzięłam Lotkę do Babci, a Misia (z rozmaitych powodów) została w domu. No i po raz pierwszy chyba w jej życiu, zostając w domu Misia zaczęła wyć swoim śpiewem zarzynanego wieloryba... Taka nieszczęśliwa, że zostaje sama... Sad Histeria na maksa - tylko czy to znaczy, że cały problem jest psychiczny, czy może tylko, że problem fizyczny robi ją również słabszą psychicznie? Niewiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:57, 28 Mar 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:
Czekajmy spokojnie na wyniki krwi Very Happy
Ja myslałam o takim masażu wzdłuż kręgosłupa...krąg po kręgu..uciskać z wyczuciem.
Jednoczesnie....możecie sie smiać w tym momencie...trzeba intensywnie nastawić sie na psa, na przepływ zdrowia od nas do psa...taka wizualizacja tych sił witalnych.
Brzmi jak czarna magia, ale zawsze wychodzę z założenia, ze jak cos nie zaszkodzi to może pomoże. NIGDY nie odstawiam diagnostyki i leczenia farmakologicznego...to byłby błąd. Jedno obok drugiego może istnieć, a które zadziała???, które wyleczy??? nie ma znaczenia...byle wyleczyło Very Happy
Borsaf, spróbowałam ją dzisiaj pomasować, nie zwiała Wink , czyli dobrze jest. Smile Dorwałam ją, gdy siedziała sobie w słonecznej plamie -- bo pomimo, że Misia nie lubi ciepła, to lubi słoneczko Smile -- i krąg po kręgu przemasowałam kręgosłup. Póki co, żadnych zmian nie widzę, ale będę masować dalej. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 22:19, 28 Mar 2008    Temat postu:

Flaire, a kiedy będziesz znała wyniki badania krwi?
Trzymam kciuki, żeby Misia jak najszybciej znowu była Misią! Kciuki Kciuki Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Sob 0:02, 29 Mar 2008    Temat postu:

Flaire sadzę, że to problem psychiczny. Cos wspominałas, że się do Stanów wybierasz...z Misią?
Taka rozłaka, nawet przy najlepszej opiece, jest dla psa stressem. Zauważyłam to, jak Dżagulec był u mnie. Jak była małym szczeniorem...tak do roku to żadnych zmian...cieszyła sie na pobyt w Gnieźnie, a zwłaszcza na Regona. Ostatnio, kiedy była tutaj tylko dwa, trzy dni jakoś...oczywiście szaleństwo z Regonem, biegi po ogrodzie ale tez chwile jakby zadumy?, tęsknoty? Przy charakterze Dżagi to naprawde chwila bo ona nie ma czasu na zadumę...zbyt ciekawska na to i żywiołowa...ale chyba tęskniła. Wydawałoby sie, ze tutaj ma lepiej ale już chyba na tyle jest ze swoim stadem związana, że jednak odczuwa rozłąkę.
Do tego, jak dodac charakter Misi to może faktycznie jakas melancholia ja chwyciła...może przeczuwa coś? Protestuje,śpiewając, przeciw rozstaniu.

Co do masażu to na głowie, między oczami jest wg wschodnich mędrców punkt przepływu energii życiowej. Takich punktów jest kilka, nie wiem dokładnie,...moze gdzies w internecie znajdziesz technike tego masowania.
Napewno! jeszcze nikomu masowanie obok innej terapii nie zaszkodzilo.
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:39, 29 Mar 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:
Flaire sadzę, że to problem psychiczny. Cos wspominałas, że się do Stanów wybierasz...z Misią?
Póki co się nie wybieram, ale w październiku myślałam, żeby pojechać właśnie z Misią... na Montgomery. Zobaczymy.

Jest sporo znaków, które wskazywałyby, że to wszystko problem psychiczny. Tylko że właśnie nie jestem pewna, czy ten psychiczny problem nie ma jakiegoś fizycznego podłoża - np. czy Misia nie przeżywa rozłąki bardziej dlatego, że się źle czuje... Niewiem Przebadamy ją, zobaczymy czy coś znajdziemy.

Anisha, nie jestem pewna, kiedy wyniki - prawdę mówiąc, zapomniałam zapytać... Embarassed Ale w przeszłości to tak 2-3 dni było, więc pewnie w poniedziałek będą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pon 10:12, 31 Mar 2008    Temat postu:

Zagladnęłam do Misiatej....może dzisiaj będa wyniki?
Za dobre wyniki Kciuki
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 152, 153, 154  Następny
Strona 38 z 154

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island