Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:59, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No więc dzisiaj znalazłam chwilę, żeby odebrać te wyniki. Wszystko wyszło wzorcowe (poza glukozą, która u Misi zawsze jest niska - ten typ tak ma ), więc pstryknęliśmy jej jeszcze zdjęcie kręgosłupa, który też piękny jest. Dalszy plan działania to podać jej lek przeciwbólowy przed treningiem i zobaczyć, czy żwawiej biega oraz sprawdzić tarczycę.
Póki co, Misiołek jakby trochę weselszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:03, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Super wieści, bardzo się cieszę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 22:30, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zaglądnęłam, co tam u Misiatej słychac?
Wyniki dobre, to bardzo dobrze!!!!
Jak ona taki podglucozowiec to moze dlatego taka przymulona chodziła?
Pytałas weta, czy moze podawac jej troszke glucozy w proszku, zwłaszcza rano?
Syn przyjaciółki jest cukrzykiem 'A', napewno gorzej znosi niski poziom cukru, niz podwyższony. 70, a 40 mg% to WIELKA róznica...270, a 300 to juz prawie nieodczuwalny wzrost.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:54, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Zaglądnęłam, co tam u Misiatej słychac?
Wyniki dobre, to bardzo dobrze!!!!
Jak ona taki podglucozowiec to moze dlatego taka przymulona chodziła? | Tylko że ona tę niską glukozę to ma "od zawsze" - a to przymulenie jest nowe... Ale myślę, że to, że ona ogólnie jak na AT taka spokojna jest to może być właśnie efektem tej niskiej glukozy.
Borsaf napisał: | Pytałas weta, czy moze podawac jej troszke glucozy w proszku, zwłaszcza rano? | Nie, spytam. Ale z tą jej glukozą to w ogóle jakaś dziwna sprawa jest. Bo jak się okazało, że u niej poziom jest taki niski, to próbowaliśmy dociec, dlaczego. No i wtedy m. in. zrobiliśmy jej takie badania (nie pamiętam, jak to badanie się nazywa), gdzie dostała glukozę, a potem mierzyliśmy jej poziom co jakiś czas (bodaj co 15 minut) przez chyba kilka godzin... No i nie do wiary, ale ten poziom w ogóle nie drgnął, pomimo podanej glukozy... Więc w sumie nigdy nie znaleźliśmy przyczyny tego stanu, tylko uznaliśmy, że "ten typ tak ma". Ale w związku z tym, nie wiem, czy podanie glukozy rano dałoby jakiś skutek... Jak myślisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 23:08, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Robili jej standardowa krzywa cukrową.
Nie jestem specjalista diabetologiem ale być może ma niska przyswajalność glucozy?
To temat jak rzeka wiec sie tu wymadrzać nie będę. Jesli bedziesz miala okazje z jakims "ludzkim" diabetologiem kiedys porozmawiac to się zapytaj.
Argument, ze miala tak zawsze, to,sama wiesz, jest dobry do czasu...
Z drugiej strony, podawanie jakis slodyczy na własną rekę może zaszkodzić, dlatego napisałam, żeby to skonsultować.
Nic spiesznego ale mozna o tym pomysleć w kontekście jej "przymulenia".
Jednorazowo napewno jej nie zaszkodzi.
Jesli wiązać jej zachowanie z treningiem to trzeba tez miec na uwadze, ze spalanie cukru w czasie wysilku jest wieksze i szybsze i to też może dać okresowe spadki, i tak niskiego juz poziomu. To wcale nie musi byc ból po treningu.
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Nie 23:12, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:13, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Jesli bedziesz miala okazje z jakims "ludzkim" diabetologiem kiedys porozmawiac to się zapytaj. | O ile dobrze pamiętam, to wtedy nasz wet właśnie z ludzkim lekarzem to konsultował, ale może się mylę - więc sprawdzę i pogadam sama.
Borsaf napisał: | mozna o tym pomysleć w kontekście jej "przymulenia". | Dzięki, Borsaf - pogadam też z wetem o tym jeszcze raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:16, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Troszkę weselszy temat niż niedomagania Misiastej, czyli nowoupieczony Champion Locia w obiektywie adriana's na wystawie w Legionowie:
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 23:22, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczna zwyciężczyni !
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 8:56, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pięknie się prezentuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:05, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
coztego, Twoja Locia miała wczoraj dobry dzień. Bo nie tylko na wystawie zachowywała się fajnie, no, nie licząc kilku epizodów szczekania jak wariatka, coby sobie dodać animuszu wesolutka cała, co nie mogło się nie podobać Panu Sędzimu, to jeszcze po drodze do domu, w gościach u miniów, była właściwie nienaganna - ślicznie się ze wszystkimi bawiła i grzecznie znosiła zaloty i Vanilki, i szczególnie zakochanego szczeniaka Gustaffa. Bardzo byłam z niej zadowolona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:51, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No i niestety popsuła nam się galeria, bo padł serwer, na któym trzymałam niektóre z niej zdjęcia - szczególnie te wczesne. Żeby ją naprawić, będę pewnie musiała umieścić te fotki raz jeszcze na innym serwerze - bo wygląda na to, że tamte są już nie do odzyskania. Więc póki co, odświeżę trochę galerię nowymi fotkami z zawodów agility w Koziennicach. Autorem fotek jest nasza koleżanka z klubu, dogomaniaczka wendka.
Misiasta ze mną na palisadzie:
Z tunelu Misia wychodzi tak:
a Lotka - tak:
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 19:34, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czy Lotka zawsze biega wyrzucając jednocześnie obie łapy do przodu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 19:40, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Po tym wyjściu z tunelu widac różnice w charakterach sunieczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:05, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Czy Lotka zawsze biega wyrzucając jednocześnie obie łapy do przodu? | No w galopie - prawie jednocześnie. Na tym zdjęciu widać jednak, że prowadzi prawą łapą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:06, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Po tym wyjściu z tunelu widac różnice w charakterach sunieczek | Tak! Misia wychodząca z tunelu wygląda na zaspaną... taka misia właśnie. A Lotka - leci!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|