Jagódka - uroczy sky terrier Beaty

beata

Tyle sie naspacerowalam w ciagu dnia ,ze chetnie ide spac do lozeczka.

beata

Ooo ,pancia dala mi swierze przescieradlo z Polskiego lnu ,kiedys wlasnie taki szedl na eksport,bylismy potega na swiecie w produkcji lnu.Najlepsi kreatorzy mody szyli kolekcje letnie z naszego Polskiego lnu.

Talviszon

Urocze zdjęcia Smile

Jagódka, jak widzę, rozrabia na całego i fajnie chodzi z łebkiem podniesionym wysoko, taka dumna Very Happy

Co do lasu i przyrody w ogóle... Blisko mojego domu jest również niewielki lasek, gdzie codziennie zabieram Bestię na spacery. I niestety w niektórych miejscach wandalizm przechodzi ludzkie pojęcie... Przy każdej ławce i murku, dosłownie niemal w każdym miejscu, gdzie można usiąść, znajdują się sterty puszek, butelek po wódce, plastikowych kubeczków i foliówek... masakra.. do tego powywalane często kosze na śmieci, bo przeszkadzają NieOK

Trafia mnie jak to widzę, bo nie rozumiem, jak można pozostawić po sobie taki syf w miejscu, do ktorego się wróci... No chyba że on wcale nie przeszkadza..

A z innej kwestii - rok temu pochorowały się u nas praktycznie wszystkie dęby, nawet te rosnące w dolinie Odry, daleko za miastem. Liście pokryły się brązowymi plamami i zamiast pięknie złocić się i żółknąć na jesień, po prostu zwiędły. Również dęby nie owocowały - normalnie nie było żołędzi - praktycznie wcale. Te, które jakoś się rozwinęły, były małe i pomarszczone. W tym roku dokładnie obserwowałam dęby od momentu zakwitnięcia i strasznie się cieszę, bo pięknie owocują i liście też wyglądają normalnie, więc jest nadzieja na piękne złoto-żółte dęby jesienią... No i w lasach dziki będą mieć co jeść Very Happy

beata

AAA,kotki dwa ,poszly do lasu ,narobily halasu,aaaale mi sie chce spac.

dobranoc,zyczymy spokojnej nocy

beata

Witamy Zair i Bestyjke

po wojazach urlopowych , cieszymy sie z odwiedzin i ze fotki sie podobaja ,to zasluga Zair bo zalozyla nam nasz blok prayer

Cieszy mnie rowniez ze nie jestem sama ktora dostrzega te zmiany na niekorzysc w srodowisku.Wkurza mnie to ,ze ludzie nienawidza psow i zwalaja wine za brud na zwierze ktore nie umie mowic i pokazac palcem wlasnie tych puszek po piwie ,butelek po wodce ,folji ,a nawet ludzkich odchodow bo przeciez po piiwie to do domu lub mieszkania juz zadaleko - blizej pod drzewko , nawet na sciane budynku ,nieraz bylam tego swiatkiem w bialy dzien --- kiedys nie do pomyslenia - bo wychowanie w domu ,bo mandat wrazie wpadki ,NO I OPINIA PUBLICZNA !! Jezeli chodzi o deby zauwazylam w tamtym roku identyczny objaw na jedynym debie na osiedlu,patrzac od gory korony -do polowy korony usech wczesniej wlasnie brazowialy plamiasto mu liscie,w ty roku jest znowu zielony i sa male zoledzie.Dobrze ze nasze piesy wyprowadzajac nas na spacery umozliwiaja nam dostrzeganie otaczajacej nas przyrody i zachodzacych w niej zmian.Duza buzka za to im sie nalezy. Laughing

beata

A tak wyglada rodzinna herbatka w czworke : Nina ,Beata,Tonia i Jagoda -- och te dwie panny Tonia i Jagoda chyba nigdy nie beda w zgodzie zyc ,jedna sie boi ,druga dominuje.

beata

oncia nie ruszaj to moja kostka do zabawy ,zostaw !

beata

Tonia oddaj wrrrrrr

beata

beata

beata

beata

beata

beata

moj oleander w jego cieniu Jagodka odpoczywa na balkonie.

beata

Jeszcze nie wszystkie kwiaty sa w pelni rozwiniete .