Jagódka - uroczy sky terrier Beaty

beata

I znowu cala grupa na porannym spacerze ,Snupek w nowym ubranku.

beata

Dochodza nowi spacerowicze .

beata

beata

Jagusia juz wyszla z szoku ,ale ja mam polamane palce.

beata

Jak tu jedna reka z ktora jest coraz gorzej ,podpierac sie kula i jednoczesnie prowadzic psa na automacie ?

beata

Ooo ,jaki skoczny nowy kolega .

beata

bo

Beatko, chyba czegoś nie doczytałam. Co się stało, że Ty masz palce połamane a Jagoda wyszła z szoku Shocked

Gość

No właśnie. Co się stało?

beata

Bo i Ali ,nie wiem czy opisywac ,co sie stalo - jezeli to za chwile zdecyduje sie zrobic --- to ku przestrodze innym osobom [zreszta jestem juz drugim przypadkiem w naszej klatce ,o tyle ze tamten skonczyl sie bez tak przykrych konsekwencji jak u mnie ,bo osoba mloda ,a pies malutki ].Gwoli wyjasnienia mamy winde typ Szwecki bez drzwi wewnetrznych ,czyli pudlo bez jednej sciany w szybie windowym ,jest troche zurzyta ,czyli tu szpara ,tam szpara ,ale ogolnie czysciotka.
Uuuufffff ,jeszcze trudno mi dzisiaj o tym pisac , to byl hooorrrroorrrr.
Na spacerze z Jaga stwierdzilam ,ze sikory wyjadly sloninke ,wiec trzeba im na krzaczkach zawiesic swierza ,wiec wracamy do mieszkania ,szykuje nowe pocje ,wkladam je do woreczka nylonowego i razem z Jaga wychodzimy z mieszkania . Wzywam winde ,otwieram drzwi ,wpuszczam Jage przodem sama stoje plecami do drzwi .W lewej rece mam kule w prawej linke smyczy Jagi i ten nieszczesny woreczek,kiedy drzwi sie domknely prawa reka naciskam odjazd i tym momencie wypada mi ten woreczek z reki ,schylam sie po niego i widze z przerazeniem ze linka smyczy ucieka mi do gory --- dalej to blyskawice w glowie - podnoszac sie proboje jeszcze w powietrzu odpiac smycz ,ale juz Jaga jest docisnieta do sufitu karkiem razem z moja reka na duzym metalowym karabinku ,ktorego mimo przerazliwego bolu nie puszczam choc reka jest wcisnieta w szyb .Nagle puszcza spawane kolko przy karabinku ,a dzyndzolek sluzacy do otwierania karabinka rozrywa mi cialo na palcu od strony dloni ,lamie mi kosci, ale sam odpada.Jagoda oszolomiona spada na podloge ,jest w szoku , a ja w nie lepszym stanie ,sasiedzi pomagaja nam wrocic do mieszkania .Teraz musze sie skupic na Jadze czy przedewszystkim nie doznala urazu krtani - kont. sie z wet. zaleca obserwacje pod paru kontami , ale okazuje sie ze Jaga juz po 2-3 godz. wchodzi smialp do windy z Saga , a wieczorem juz bez zaklocen glosowych obszczekala obcego psa ,a ja --- wieczor o 21 wyladowalam w szpitalu u chirurga .
Powiadomilam o wypadku admin. ,spec od wind natychmiast byl na miejscu i stwierdzil ,ze pies zyje cudem dzieki temu ze zwierzecym instynktem nie szukalam slabo widocznych guzikow bhp ,tylko powiesilam sie na tej lince i kolko peklo .
Obliczylismy ,ze od momentu kiedy zauwazylam ucieczke linki w pozycji schylonej --- do momentu pekniecia kolka minelo okolo 3 sekundy , winda zjezdza z szybkoscia 0,7 m na sek.
Okazalo sie ,ze kiedy sie schylilam ,luzny koniec linki dostal sie w szpare miedzy deske kabiny a szyb windy i zaczepil sie na rolce ,jako ze na koncu byla petla . To wszystko rozgrywalo sie tak blyskawicznie , ze tylko kamera by to najwierniej oddala .
Najwazniejsze Jagusia wyszla z tego bez jakiegokolwiek szwanku ,a ja teraz w zimie mam troche problemu ,bo dogipsowano mi na nowo trzeci palec bo kostki sie rozeszly - uuupppsss .A tu Jaga ma cieczke i fiola na punkcie chlopcow ,a na chodnikach lodowisko i caly czas sniezy. Rolling Eyes

Sloninke zawiesilysmy nastepnego dnia. Very Happy

bo

No po prostu nie wiem, co powiedzieć. Przeżyłyście horror. Człowiek nawet nie spodziewa się, że ma tyle siły w takich sytuacjach. Trzymam za dobrze zrośnięte palce. I już bez takich różnych tam.

Ewooosiek

super, że prawie się nic nie stało. Szybkiego powrotu do zdrowia. Kciuki

beata

Bo i Ewooosiek ,dziekuje ja i Jagusia , ktora strasznie chce miec dzieci,pod tym wzgledem kompletny wariatuncio .Nagralam filmiki Jagi w takiej akcji ,ale nie umie wprowadzic .

Ewooosiek

Mi się wydaje, że adres filmiku trzeba zamknąć w URL.

zadziorny

Dobrze, że suni nic się nie stało Rolling Eyes

. My mamy windę z podwójnymi drzwiami, ale ja i tak mam obsesję na tym tle Hmmm

. Oczami wyobraźni widzę jak pies zostaje po jednej stronie tych drzwi, a drugi koniec smyczy po drugiej stronie Shocked

. Tak się zresztą przytrafiło sąsiadowi NieOK

. Na szczęście linka pękła Evil or Very Mad