Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Nie 23:12, 24 Lip 2016 PRZENIESIONY Pon 20:15, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Fotka cyknięta Samsung-iem Galaxy S5 mini, aparat 8MP.
Bogula może widzieć kolory dokładnie tak jak napisała. Wszystko zależy od matrycy monitora, od tego jak jest ustawiona "temperatura" kolorów w monitorze, do tego w tle może chodzić oprogramowanie typu [link widoczny dla zalogowanych] , ustawienia na sterowniku, typ matrycy, kondycja wzroku...
Ostatnio zmieniony przez dzwoniec dnia Nie 23:55, 24 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 6:27, 25 Lip 2016 PRZENIESIONY Pon 20:15, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Pyszczę dla żartów z kociarzy, bo mnie jest doskonale obojętne jak kto moje niewystawowe futra nazywa. Zresztą w zasadzie oba kolory, w rzeczy samej - są niebieskawe, tylko w różnych odcieniach.
ps. ten post jest pisany wcale nie w środku nocy, i wcale nie dlatego, że od półtorej godziny jestem na nogach z powodu Latka. Nie, nie, po prostu lubię sobie wstawać o piątej. W niedzielę też!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 14:38, 25 Lip 2016 PRZENIESIONY Pon 20:16, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Lipcowa -- szczyl Cię wyrwał na podwórko a ty zaspana fest = dzisiaj już poniedziałek Ale te błękitne angielskie ładne są, prawda? poza tym, że Twoje cudne
dzwoniec -- już jest 2 sezon "MR ROBOT"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15:41, 25 Lip 2016 PRZENIESIONY Pon 20:17, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Rany, fakt, poniedziałek, ale jaja.
bogula, o nie nie. Nie na podwórko; ćwiczę przyzwyczajanie do siku na podkład. Jedynym siurnięciem stuprocentowo pewnym jest to poranne. Więc zanoszę niemal w półśnie na podkład, potem z radości na widok kałuży robię z siebie debila przed psem, ciesząc się jakby właśnie napisał encyklopedię. A potem chcę wrócić spać, tylko że już jest po ptakach i zaczyna się: mamo jeść-mamo pić-mamo przytul-ale nie tu, tylko tam przytul-mamo pobaw się gryzakiem-albo nie - lepiej szmatką - mamo - mamo powąchaj łapki tam gdzie gilgotki - mamo dam ci buziaka - mamo - mamo - mamo....
i tak, o.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:46, 25 Lip 2016 PRZENIESIONY Pon 20:18, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Fajne jest życie ze szczeniorem, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:37, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Bezapelacyjnie panie, bezapelacyjnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Pon 22:25, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
bogula napisał: |
dzwoniec -- już jest 2 sezon "MR ROBOT" |
Dzieki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:13, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj ogarnęliśmy wodę. Latko zapowiada się na wyżła.
Wszedł do jeziora za mną ochoczo jak dzik w żołędzie - i tak mu już zostało. Chwytał krople, którymi go ochlapywałam, jadł wodę, wywlekał na brzeg cuchnące błockiem zielska, a po wyskoczeniu z wody - ewidentnie szczęśliwy - ganiał dookoła jak potłuczony.
Niestety, widać to tylko na filmie, zdjęcia kompletnie nie oddają, a nawet gdybym się uparła i zabrała dobry aparacik - to i tak mi szkoda tych chwil na robienie zdjęć lepszych niż te z kronikarskiego obowiązku
Postanowił również w drodze powrotnej, cały zmoczony, rozkopać świeżuśki kopiec krtka. Ciągnie czecha do czecha, a-hooojjj.....
W domku wyjęło wtyczkę zasilającą z małej doopki i nie dotrwał do końca mycia szklanki na browca, którego natychmiast musiała wchłonąć Pańcia. Z dumy i na cześć swojego pieseła.
A jutro jedziemy na wieś i będziemy robić przygody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 18:56, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jak szczęśliwy jest rudasek
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 19:15, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Witam, Lipcowa Cudny ten mały rudzielec! Irlandy są bardzo, bardzo fajne ( no, może nie az tak, jak airedale, ale nie patrzę obiektywnie
Podoba mi się TWoje zdroworozsądkowe podejście do szczeniora i jego pielegnacji, tak trzymaj
Nie zrażaj sie do ZKwP, nie taki wilk straszny, jak go ( Dzwońce i inni) malują . W porównaniu z innymi organizacjami , ktore powstały po nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, ZKwP jest wręcz nieskazitelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:20, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Victorka -> fakt, on jest w zasadzie non stop uchachany, nie wiadomo z czego...
equitana -> od początku myślałam na wyborem irland albo serdel. Serdelki są jak na moje potrzeby zbyt duże, ale rzeczywiście - tak fajne, że tylko odrobinkę mniej fajne od irlandów
Wiesz, nie tyle ZKwP mnie odrzuca, ile niektóre praktyki hodowców, na które przymyka oczy. I słabo się odnajduję w instytucjach. Ale jasne, nie jestem wojującym anty_ZKwP-owcem, więc się poprzyglądam, może popróbuję i dopiero obrażę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 0:34, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Witam się i ja (też stadko kocio (3)-psie(1)) serdecznie. Maluch super
I to "mamo, mamo" jest takie mi bliskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipcowa
Dołączył: 28 Cze 2016
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 8:07, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Czółko BeeM,
jak u Was z kotami? Latko kiedy jest wyciszony - to luzik, nawet spokojny dotyk i obwąchanie się zdarza; szczególnie moja kocica jest świetna w olewaniu go.
W pobudzeniu jednak Latek potrafi zagonić, zachęca do zabawy, szczeknie. Nie zawsze udaje mi się być wystarczająco czujną; to sekundy.
Mój kocur jest bardziej zamknięty w sobie, nie tak wyluzowany jak kocica i straszliwie mi go szkoda.
Długo u Was trwało zanim nastał względny pokój?
Ostatnio zmieniony przez Lipcowa dnia Czw 8:09, 28 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 12:32, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Do tej pory nie ma spokoju, wolą schodzić z drogi. Nie wyrabiają z entuzjazmem Lexy a Tigry (syberyjki, która ją jako szczenię, wychowywała) przestała się już bać.
Obserwują ją, jak jest wyciszona to luzik ale jak jest aktywna to raczej jej unikają.
Tigra nadal chodzi z nami na spacerki ale jak Lexa do niej skacze jak do psa to chowa się w wysoką kukurydzę.
Lusia potrzebowała roku i jak leży to pozwala się obniuchać i nawet wylizać ale na płaskim terenie ucieka ile sił w nogach a Lexa goni. Jak Lusia wraca do domu to też najpierw obluka czy nie ma Potwora a dopiero potem lecie do siebie czyli na górę.
Maniuś jak widzi, że trymuję Lexę na trawce to zaraz też się pcha bo ON też chce ale jak Lexa juz swobodnie chodzi sama to w zwolnionym tempie przechodzi na teren z osłonami jakimiś.Tez czasami da się polizać.
Generalnie nie ma juz strachu ale wolą schodzić jej z drogi, to za dużo dla kota taki żywiołek jak Lexa.
Jednak chyba stresu już nie ma, nauczyły się inaczej funkcjonować od kiedy jest pies. Ważne jest, moim zdaniem, aby koty miały takie miejsca gdzie będą czuły się bezpieczne, gdzie pies nie ma dostępu. Tak samo jedzenie i picie, tam gdzie psa nie ma aby spokojnie mogly zjeść albo się napić kiedy maja potrzebę.U mnie sucha karma kocia i woda jest na schodach (Lexa rzadko tam wchodzi) a mokre jedzą na wysokościach (barek, parapet, blat).
Na tarasie wylegują się pod stołem, na krzeslach bo maja ochronę z krzesel i tam czują się bezpiecznie nawet jak śpią.Dwa... bo Lusia od kiedy jest pies nie wychodzi w dzień i nie przebywa z nami jak dawniej. Wychodzi nocą jak caly dom już śpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 20:06, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
To ci szałowe opowieści z życia psa z kotkami ; jutro poproszę moją pacjentkę o możliwość foty kota faraona = szary golas z turkusowymi oczyskami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|