Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 14:15, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
madziasto4 napisał: | Latający Lobo wymiata  |
Uśmiechnięty Lobo też
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:21, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
eee tam, mi się najbardziej portrecik przystojniaka podoba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Wto 14:52, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
dziękuje Wam bardzo mi się też podoba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:58, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
nie dziwię się
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gabka
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:46, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi oczywiście też sie podoba Portrecik cudny ,ale latający Lobo - to jest to !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 17:37, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uśmiechniety Lobo boski Tylko niech uważa na język coby sobie go nie przygryzł...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 18:05, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lobuś już dojrzały chłopak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Wto 20:54, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
oj dojrzał prawie stateczny się zrobił...choć czasem dostaje świra i waryjuje
jest posłuszny, nie ma prawie z nim problemów jest nieufny do obcych,ale nie agresywny , gdy cwicze z nim to jestem całym jego światem zapatrzony we m,nie co jest bardzo miłe lezenia nauczył sie w dwie minuty
w zwiazku z moimi wyjazadami, jego edukacja jak na razie kończy sie na podstawowych komendach- idziemy,siad,leżeć, łapki nie lubi dawac, poproś, stój.
No i jest moim grzejniczkiem łóżkowym co jest bossssskie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Czw 11:19, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
śpioszek
[link widoczny dla zalogowanych]
Gina pożeracz
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Lobo pozeracz
[link widoczny dla zalogowanych]
i Lobo w krzywym zwierciadle
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Nie 10:06, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszego września nawet Lobo brał udział w przygotowaniu do szkoły
wszedzie wtyka swój nochalek
[link widoczny dla zalogowanych]
sobota- odpoczynek- dzień na wsi
troszke melancholijnie....
[link widoczny dla zalogowanych]
ale sie potem towarzystwo rozruszało
[link widoczny dla zalogowanych]
złapię cie...
[link widoczny dla zalogowanych]
dobiore ci sie do .....
[link widoczny dla zalogowanych]
a jak nie uda się z tej strony..to zacznę z drugiej
[link widoczny dla zalogowanych]
tak to pracowicie moje psiaki sobote spedziły... a teraz spią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
|
Powrót do góry |
|
 |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Śro 16:34, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
w weekend przytrafiła nam sie przygoda- odwiedzałam mojego Tate,
siedzielismy w domku na kawce i w pewnym momencie do domku wpadła Gina -mokra do połowy i zaczęła wskakiwać na mnie
nigdy nie wpada tak do domu w ogóle nie wchodzi do domu u mojego Taty- bo biega cały czas na podwórku...
wybiegłam za nią a ona doprowadziła mnie do wykopu pod nowe szambo-które zdażyło zamienić sie w staw- a tam Lobo- nie mógł się wygramolić stamtad bo za wysoki brzeg....
[link widoczny dla zalogowanych]
Lobo od czubka nosa po koniuuszek ogonek zapoznawał się z florą i fauną "stawu"
Gina "uratowała" Lobo i ich relacje się zmieniły od tego czasu...
[link widoczny dla zalogowanych]
teraz to jest przyjaźń na 102
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj już prawie wszystko się zdążyło wykruszyć i wygrzewały sie bestyjki na słonku
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:12, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
O matuchno, ale przygoda, no i jaka mądra ta Gina!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:29, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
oj, mądrego masz psa... a Lobo pewnie był bardzo z siebie zadowolony na początku...
Salma mi kiedyś do oczka wodnego na działce wujka wskoczyła... też nie mogła wyleźć, ale jak próbowałam ją wyłowić, to odpływała cała zadowolona z siebie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42204
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:27, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | O matuchno, ale przygoda, no i jaka mądra ta Gina!!! |
Dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|