Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 20:50, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
co za opowieści (ileż my poswięcamy psiakom uwagi, czasu... )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 21:03, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: | Trzymamy kciuki za niedziele! Bo lepszy domek nie moglby jej sie trafic niz u Natalii i Franka! No i "sadiadka" w postaci Fibi, rzecz jasna! |
Też tak myślę... Dlatego pierwszą osobą , którą powiadomiłam była Natalia
Trzeba jednak sprawdzić czy wszystko gra. Najważniejsze, żeby wszyscy razem mogli się czuć komfortowo... I w tym celu - czyli wywiadowczym nasi goście przyjadą, żeby zobaczyć czy to jest wlaśnie to....
A mała czaruje...
Mój kuzyn jak ją tylko zobaczyl zaczą w kółko powtarzać " Jaka ona cudna, jaka fajna, jak ona mi się podoba... Hania czy nie możesz powiedzieć tym gościom,że uciekla ?
Więc jakby Natalii nie podpasowała bo rożnie może być. to następny dom już mam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 21:11, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Młoda troszkę dłużej kwiczala, więc postanowilam zrobić jeszcze jedno podejście, a la dzika zabawa z wchodzeniem po schodach z piskami i wybuchami radości i oczywiście kiełbachą... Figlowi się bardzo spodobala i mała za nim się wkręciła... Jeszcze się waha ale potrafi sama pokonać mniejsze schody w zabawie, te które się bała... Oczywiście się szczepili o tę kiełbachę, bo każdy uważał, że był pierwszy, ale spoko zaraz zapomnieli bo trzeba było szybko dzialać,żeby dostać następny kąsek .. Codziennie się tak z nią pobawię i będzie spoko...
Na początku chyba robilam to za mało wybuchowo i ta kiełbasa jej nie przekonywała... Teraz młoda już wie,że zabawa w chodzenie po schodach na wyścigi z Figlem to niezła zadyma i całkiem może być fajnie
A ja się czułam jak pijany zając tańczący na schodach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 21:51, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik czyli Masz nowa trenerkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 21:53, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik, mała jest słodka...
Bardzo się cieszę, że niedługo ją poznam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:12, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Phoebe napisał: | Trzymamy kciuki za niedziele! Bo lepszy domek nie moglby jej sie trafic niz u Natalii i Franka! No i "sadiadka" w postaci Fibi, rzecz jasna! |
Też tak myślę... Dlatego pierwszą osobą , którą powiadomiłam była Natalia
Trzeba jednak sprawdzić czy wszystko gra. Najważniejsze, żeby wszyscy razem mogli się czuć komfortowo... I w tym celu - czyli wywiadowczym nasi goście przyjadą, żeby zobaczyć czy to jest wlaśnie to....
|
Wiesz, Fibi jest tak zżyta z Frankiem, że zapowiedziałam Natalii, że muszą ze sobą też Fibi zabrać w niedzielę - bo jak - nie daj Boże - młoda nie zaakceptuje Fibi - to odpada W końcu Franio jest mężem Fibi!
A tak poważnie to bardzo żałuję, że się rozchorowałam, bo nie przepuściłabym sobie takiej wyprawy! No, ale pozostają kciuki... już teraz zaciśnięte, choć jestem pewna, że będzie ok, bo Franek to prawdiwy gentelman, i Fibi robi z nim co chce - a on jej na to pozwala. Więc na pewno z drugą suczą będzie tak samo, tym bardziej, że ona taka słodka!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:45, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | A mała czaruje...
Mój kuzyn jak ją tylko zobaczyl zaczą w kółko powtarzać " Jaka ona cudna, jaka fajna, jak ona mi się podoba... Hania czy nie możesz powiedzieć tym gościom,że uciekla ?
Więc jakby Natalii nie podpasowała bo rożnie może być. to następny dom już mam... |
Bardzo mi się ten Twój kuzyn podoba, znaczy jego podejście do tematu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jaka fajna Zula Podobają mi się takie czarne mordy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 0:17, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oświadczam uroczyście, że mała jest wspaniała i ją uwielbiam Niech się z tym Franusiem dogada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 9:46, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Informuję, że noc z dwoma foksami w łóżku mineła bezkonfliktowo... Jednak Figiel nie oddał Zuli swojego miejsca pod kołdrą bliżej mojej głowy
Bronił łóżka jak dziki lew... Jak gdzie indziej ustępuje to tutaj nie było zmiłuj się. Mała zajela miejsce w nogach i noc mineła...
Dziś Figlo próbował ją zachęcić do zabawy. Ale mloda odpowiedziała warkotem i nic z tego nie wyszło. Teraz tradycyjnie siedzi na dole i jojczy bo nie może wejść po schodach... A ja się zabieram do biura. Milego dnia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
qlpiak
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 10:26, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Dziś rano dołączyła do nas młoda panna o wdzięcznym imieniu Zoola czyli po prostu Zula (...) W niedziele przyjadą goście z Guerrerią i Franiem na czele... Jeśli dziewczynka przypadnie do gustu to pojedzie z nimi. Jeśli nie to będziemy szukać dalej |
Trzymam kciuki! Jest piękna!
I widzę, że terier się przez nią przebija:
Hanik napisał: | jak się zapomni i podnieci czymś to śmiga po nich jakby to robila całe życie...(...) jeszcze jedno podejście, a la dzika zabawa z wchodzeniem po schodach z piskami i wybuchami radości i oczywiście kiełbachą... (...) Na początku chyba robilam to za mało wybuchowo i ta kiełbasa jej nie przekonywała... Teraz młoda już wie,że zabawa w chodzenie po schodach na wyścigi z Figlem to niezła zadyma i całkiem może być fajnie |
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Czw 11:28, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No to ja trzymam kciuki za nowy dom i dalszą socjalizację.
Patrzę w ten ryjok i pewny jestem, że do Poznania pojedzie...
Sam bym przygarnął, akurat miejsce w łóżku by się zwolniło, żona by mnie do przyczepy eksmitowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:42, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymajcie wszyscy mocno te kciukasy.
Ja już zaczynam się denerwować a dopiero czwartek A co jeśli mnie Zula nie polubi? Albo co gorsza, Franusia? Chociaż jego nie da się nie lubić
I tego typu przemyślenia krążą mi teraz po głowie
BiP, jak dobrze, że ja nie mam żony
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:47, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Trzymajcie wszyscy mocno te kciukasy.
Ja już zaczynam się denerwować a dopiero czwartek A co jeśli mnie Zula nie polubi? Albo co gorsza, Franusia? Chociaż jego nie da się nie lubić
I tego typu przemyślenia krążą mi teraz po głowie
BiP, jak dobrze, że ja nie mam żony |
cos mysle, ze bedzie dobrze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 13:42, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Dziś Figlo próbował ją zachęcić do zabawy. Ale mloda odpowiedziała warkotem i nic z tego nie wyszło. Teraz tradycyjnie siedzi na dole i jojczy bo nie może wejść po schodach... A ja się zabieram do biura. Milego dnia... |
Daj im czas, u nas dopiero po 3 tygodniach była zabawa...tak długo się musiały docierać. Ale za to potem czyste szaleństwo co dnia Pasuje Wam taka czarna owieczka w domu urocza jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|