Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 7:23, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Za to trzymamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 16:44, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hania, trzymam kciuki za tego Twojego szczekacza kochanego, niech się goi szybko
gdzie teraz do weta z tą alergią chodzicie? ja bym chyba się przeszła do kogoś innego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:08, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Hania, trzymam kciuki za tego Twojego szczekacza kochanego, niech się goi szybko
gdzie teraz do weta z tą alergią chodzicie? ja bym chyba się przeszła do kogoś innego... |
Ja też
I też bym to gdzie indziej skonsultowała, jeśli za 3 dni nie będzie widocznej poprawy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 17:10, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | I też bym to gdzie indziej skonsultowała, jeśli za 3 dni nie będzie widocznej poprawy... | ja to tak bardziej o swoim psie pisałam w sumie, bo u nas z alergią niby ok, ale nie do końca jednak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 17:38, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Hania, trzymam kciuki za tego Twojego szczekacza kochanego, niech się goi szybko
gdzie teraz do weta z tą alergią chodzicie? ja bym chyba się przeszła do kogoś innego... |
Właściwie to nigdzie nie chodzimy...
Figiel ląduje raz na rok u naszej wetki M. Surowiec ... To co ona mu zaaplikuje to pomaga dość szybko... I rok póżniej na wiosnę a piać od nowa. Zazwyczaj Figla nie faszeruje sterydami. To już ostateczność. Raz tylko dostał sterydy jak na wyjeżdzie zlapał tę kontaktówę i pierwszy lepszy wet mu zaaplikował sterydy i tylko wtedy pociągneła dalej to leczenie... Tak samo teraz.... Dostał tylko antybiotyk.
Wiesz gdybym się uparła na robienie testów to czemu nie... Tylko tak sobie myślę co to mi da... Kupę kasy wywalę i wyjdzie mi, że to alergia na jakieś pyłki bo co roku wiosną ten sam scenariusz i ropiejące oczyska aż do jesieni?... Zimą Figiel raczej cieszy się dobrym zdrowiem o ile karma którą dostaje jest okej... Jak nie jest okej to dodatkowo drapando... I zaczerwienienie koło pyska... Ale tutaj znów mam zagadkę bo zimą nigdy tego zaczerwienienia koło pyska nie ma... I teraz myślę, że może to jednak nie wina karmy, choć tak czy inaczej zaczął się drapać na tej acanie jak jeszcze śnieg był, ale pysk zaczerwienił się niedawno... Mogły się już obecnie nałożyć dwie rzeczy. I karma i wiosna....
Chyba najbardziej superowy okres pod kątem zdrowia to był zeszły rok, od wiosny do teraz, dopóki nie przestawilam go znów na suche ... Teraz wrócilam do gotowania i proszę to badziewie się przyplątało... Choć naprawdę i ja i wetka nie sądzimy, że to z powodu gotowania bo na dodatek miałam zamrożoną poprzednią porcję, kórą wcześniej jadł i od niej zaczełam....
A alergia na pyłki to na bank....
Ile kosztuje u Taube zrobienie takich testów????
Choć kurcze jakiś czas temu wylądowałam u p.Taube z mocno ropiejącymi Figlowymi oczami i z góry orzekla,że to wygląda na trzecią powiekę i trzeba natychmiast dać psu głupiego jasia, żeby sprawdzić ... Potem wylądowalam u Małgosi i ona od razu orzekla,że to żadna trzecia powieka tylko alergia sezonowa, dala tabletki, krople i problem zniknął...
...
Ja już sama nie wiem....
Zobaczymy... jeszcze dwa dni antybiotyku. Dziś rano pies już dał się tapować różowym płynem a to dobry znak bo chyba mniej boli... Od jutra mam go smarować Bedicortem...
I zobaczymy jak dalej sytuacja się rozwinie...
Będę go obserwować.... Najwyżej zrobię te testy....
Jeszcze wcześniej mialam takie problemy, że raz w roku a czasem dwa razy lądowałam z psem na pogotowiu, który wymiotował krwią, był osowiały, biegunka.... Wtedy stwierdzono nadwrażliwość pokarmową...
To wszystko mineło bezpowrotnie po zastosowaniu Royala weterynaryjnego... Figlo przerobił dwa worki... Przytył porządnie na tej karmie mimo że wtedy jajka jeszcze miał... ... Ale problem nigdy już nie wrócił... Za to zaczeły się problemy z oczami i skórą i drapaniem.... Jak nie urok to przemarsz wojsk radzieckich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 17:48, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | maddy napisał: | Hania, trzymam kciuki za tego Twojego szczekacza kochanego, niech się goi szybko
gdzie teraz do weta z tą alergią chodzicie? ja bym chyba się przeszła do kogoś innego... |
Ja też
I też bym to gdzie indziej skonsultowała, jeśli za 3 dni nie będzie widocznej poprawy... |
Spoko. Najpierw trzeba zastosować wszystkie leki po kolei, zanim będzie lub nie będzie poprawy... Muszę skończyć antybiotyk i smarowanie maścią. Na środę jestem umówiona na wizytę kontrolną...
Wetka mi wprost powiedziała,że zaczyna leczenie od formy łagodniejszej...
Opowiadała,że właśnie była na sympozjum gdzie był poruszany temat hot spota... I mocno dyskutowali nad tym... Że różnie psy na różne leczenie reagują i dla jednego psa może być ono skuteczne dla drugiego nie. Podobnie ma się rzecz z tym tabletkami na alergię, których oczywiście nazwę zapomniałam chyba na C, to są te ludzkie tabletki. Była tutaj gdzieś dyskusja,ż e psom one nie pomagają, a Figlowi o dziwo pomagały, lagodziły skutki alergii i to mocno...... Wetka od razu mi powiedziała że jeśli nie zadziała to pójdziemy inną drogą.... Na dodatek sama jest alergiczką ....
Na razie mam wrażenie,że jest poprawa. Trzymajta kciuki, żeby to nie było tylko wrażenie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 18:02, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Figiel ląduje raz na rok u naszej wetki M. Surowiec ... To co ona mu zaaplikuje to pomaga dość szybko... I (...)
Choć kurcze jakiś czas temu wylądowałam u p.Taube z mocno ropiejącymi Figlowymi oczami i z góry orzekla,że to wygląda na trzecią powiekę i trzeba natychmiast dać psu głupiego jasia, żeby sprawdzić ... Potem wylądowalam u Małgosi i ona od razu orzekla,że to żadna trzecia powieka tylko alergia sezonowa, dala tabletki, krople i problem zniknął...
... |
ja właśnie o Surowiec ostatnio czytałam gdzieś w necie (min ze stosuje homeopatie, w którą ja niezbyt wierzę, ale ktoś tu na forum pisał, że u niego pomogła..) i się zastanawiam, czy by do niej nie podjechać...
my te testy (skórne) robiliśmy i z nich wyszedł kurz. generalnie jest tak, że M jest na lekach i zazwyczaj wszystko jest ok, ale ma czasem takie napady 2-3 dniowe, że drapie się, aż sobie strupy porobi :/ i w sumie nie wiadomo od czego, bo ani jedzenie się nie zmienia ani otoczenie ani nic
swoją drogą jak nowe żarcie dostanie, to nie m żadnej reakcji, czyli pokarmówka w grę nie wchodzi (raczej)
zdarzyło nam się, że nie dostawał leków dłużej niż np tydzień, w efekcie była masakra - drapał się non stop
a co do zaropiałych oczu - mieliśmy u niej podobną sytuację
tyle, że pies dał się zbadać bez jasia i na 3 powiece rzeczywiście było jakieś paskudztwo, z resztą pisałam na forum , że miał to coś usuwane..
ogólnie przestało mi się podobać podejście Taube do tej alergii i właśnie dlatego szukam kogoś nowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 18:14, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co do tej homeopati to też słyszalam... Ale nigdy w życiu mojemu psu czegoś takiego nie zaproponowała, może jak ktoś chce to służy radą ... Chyba nawet widziałam jakąś tabliczkę przed gabinetem o skończonym takim kursie...
Co do trzeciej powieki to P. Taube nawet nie próbowala badać. od razu orzekla,że Głupi Jaś... Już chciała wpisywać w kalendarz... Więc powiedziałam,że jak te kropelki nie pomogą i przyjdę na kontrolę to wtedy umówimy się na termin... I dałam nogę ... Już się nie pokazałam... Za pół roku przyszlam po coś na kleszcze bez psa ...
Możesz spróbować do Małgosi...Ale nie wiem co ona nowego poradzi... W sumie pewnie tylko coś, na przetrwanie... No bo co można poradzić przy alergii jeśli pies ma nadal styczność z alergenem
Co Figla ubiorę w kombinezon kosmity, żeby pyłków nie wdychał, albo Ty Morisa, żeby kurzu nie lapał ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 18:41, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Ale nie wiem co ona nowego poradzi... W sumie pewnie tylko coś, na przetrwanie... No bo co można poradzić przy alergii jeśli pies ma nadal styczność z alergenem
Co Figla ubiorę w kombinezon kosmity, żeby pyłków nie wdychał, albo Ty Morisa, żeby kurzu nie lapał .... |
już ich sobie wyobrażam w takim sprzęcie
nie wiem, podjadę tam, może akurat COŚ się uda zrobić, żeby było lepiej
do niej się trzeba jakoś zapisywać, czy wystarczy po prostu przyjechać i poczekać ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 19:11, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Hanik napisał: | Ale nie wiem co ona nowego poradzi... W sumie pewnie tylko coś, na przetrwanie... No bo co można poradzić przy alergii jeśli pies ma nadal styczność z alergenem
Co Figla ubiorę w kombinezon kosmity, żeby pyłków nie wdychał, albo Ty Morisa, żeby kurzu nie lapał .... |
już ich sobie wyobrażam w takim sprzęcie
nie wiem, podjadę tam, może akurat COŚ się uda zrobić, żeby było lepiej
do niej się trzeba jakoś zapisywać, czy wystarczy po prostu przyjechać i poczekać ? |
Jedziesz i czekasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:01, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś przy okazji leśnego spacerku zrobiłam Figlowi śmiglowi parę portrecikow przy leśnym krzaku
Czyli Figiel wyglądający jak za krzaka
Odkrylam nową trasę w naszym lasku... Bardzo fajowska... Mało ludzi tam chodzi a tereny spacerowe super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:03, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Zaangażowany
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:10, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
AA piękne portreciki Figla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:12, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś sobie uświadomiłam jak ten czas kurka szybko leci... Już szósty roczek latem Figlowi stuknie...
A jeszcze niedawno taki bobas był
[link widoczny dla zalogowanych][/quote]
A teraz styrany życiem facet koło 40-dziestki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:13, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Riven napisał: | AA piękne portreciki Figla |
Figiel dziękuje zza krzaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|