Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:13, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Genialne... I fakt faktem, ziewanie jest the best!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:18, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Na pierwszym planie mega Gucio, my z białasem poimy się z tyłu.
|
Biała to naprawdę hrabina - wodę pije elegancko z buteleczki, a nie jak ten mój plebs - prosto z morza...
Hanik, a jakiś czaprak Ci się w aparacie nie zaplątał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:21, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
Biała to naprawdę hrabina - wodę pije elegancko z buteleczki, a nie jak ten mój plebs - prosto z morza... |
Coś Ty, ten mój mały goopek też pije wodę z morza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 1:03, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gosia, Hanik - foty rewelacja! A Lukier jak Lukier - słodka jak jej imię
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Angel
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:45, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczne to Twoje maleństwo A Diego gdy chciał napić się wody z kałuży najpierw powąchał a potem jak mu nie pasowała próbował znaleźć pod spodem wodę nadającą się wg niego do picia, niestety z marnym skutkiem A jaki był oburzony, że mu się łapka zmoczyła!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 17:09, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Za kazdym razem jak patrzę na Lukra to kojarzy mi się ona z pluszowym pieskiem.
Sliczna białaska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Czw 20:41, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Gosia, Hanik - foty rewelacja! A Lukier jak Lukier - słodka jak jej imię |
....hahahahaha.....no właśnie......i dlaczego ma pić słoną wodę.
......a mój szus czapraakowy , też fachlował wodę z Bałtyku.....i to z takim zapałem że musiałem go odganiać.......bo by Bałtyk wysechł
I nie miał skubany żadnych sensacji żołądkowo-jelitowych
Ale macie fajniste spacery nad morzem.....i jak to fajnie że psy można puścić ze smyczy. Zazdrość mnie zeżre
A wiecie , dowiedziałem się że rozwalono "domek" na działce moich znajomych w Kolonii Ostrowo, pokraqdziono sprzęty, butle na gaz, kuchenki, podręczne narzędzia, krzesła turystyczne....i takie tam......buuuuuuuu. To tam gdzie latem jeździmy. Dobrze że jesienią zwiozłem przyczepy i schowałem do gospodarza na przechowanie. Ale była by jazda.
Podobno te przyczepy które zostały na zimę są poniszczone w tamtym rejonie
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 21:32, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
co ty piszesz Bosiu ...???? taką fajną bude ktos rozwalił ???? skurw.....i takie tam inne dziady....fakt , że tam oświetlenia żadnego to mogli pobuszować ...wrrrrr....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Czw 23:42, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gosiu - jejooooooo - jaka ONA suodka jest !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Czw 23:52, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bos - gdy mielismy dom letniskowy (tu ... na Mazurach, pod Szczytnem) - co roku dekompletowaliśmy sprzęt .
Np. Piotr zdejmował drzwi od lodówki...no bo kto taką niekompletną weźmie ???. Ale i tak były włamy 3-4 x w sezonie jesienno- zimowo-wiosennym. Jednego razu - nieusatysfakcjonowany złodziej porąbał nam cały osprzęt (umywalki, kibelek, spłuczka) - bo nie bardzo było co wynieść.
Starsze radio roztrzaskane w mak, zrzucone ze schodów. No bo za stare było.
Jednego razu - gdy domek był przygotowany do otwarcia sezonu, w kwietniu, złodziej zakręcił wodę na zasilaniu, ukradli nam czeski hydroforek "darling" i pozdejmowali wszystkie baterie ... .
teraz już mamy spokój, bo.... nie mamy letniska .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 23:52, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim!! Postaram się niedługo porobić coś plenerowego, bo ma być ładny weekend.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:06, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na fotki plenerowe z niedzielnego terrierowego spacerku (autorstwa Kozika) trzeba poczekać, ale może wstawię zdjęcia (również by Kozik) z zeszłego tygodnia:
Maszerujemy dzielnie razem z Hanik, Figlem i Gustawem:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 22:44, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Fajnie! Uważam, że wybranie z większego albumu zdjęć swojego zwierzaka i pokazanie ich w galerii dopiero daje szansę innym tak naprawdę je zobaczyć - oglądając cały album siłą rzeczy każdy skupia się najbardziej na fotkach własnego psa (o ile tam jest ). A tak można się w końcu uważnie przyjrzeć też innym. Jestem ZA!
A Lukier jak to lukier - słodka biała przytulanka. Dawaj więcej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:46, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Fajnie! Uważam, że wybranie z większego albumu zdjęć swojego zwierzaka i pokazanie ich w galerii dopiero daje szansę innym tak naprawdę je zobaczyć - oglądając cały album siłą rzeczy każdy skupia się najbardziej na fotkach własnego psa (o ile tam jest ). A tak można się w końcu uważnie przyjrzeć też innym. Jestem ZA! |
No właśnie zdjęcia Szaglutka w Waszej galerii mnie zainspirowały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 14:06, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy spacerek - korzystając z paskudnej pogody poszłyśmy na polko. Oczywiście w roli głównej - piłeczki.
Bieganie z piłeczką
Żądanie piłeczki
Falowanie uszami
Nadstawianie ucha, czy aby nie słychać lecącej piłeczki
Ale było też pozowanie do portrecików z zaśnieżonym nosem:
I udawanie miśka polarnego
Bieganko nie było długie, bo tradycyjnie porobiły się białasowi mega śnieżne kule na łapach i brzuchu (co paradoksalnie bardziej mi przeszkadza - na sam widok jest mi zimno - niż białej, która w drodze powrotnej postanowiła jeszcze pobawić się z terrierowatym psiakiem - pewnie myślała, że jakiś kumpel z Sobieszewa - i pogonić gołębie ). W domu natomiast wyjęła sobie frisbee z plecaka, więc jeszcze poćwiczyłyśmy różne dziwne myki z Afryki. No ale ostatecznie padła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|