Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 19:20, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kother, gratulacje!!!
Koniecznie - zdjęcia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 16:02, 14 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
kother napisał: | a u nas stadko się powiększyło początki były bardzo trudne, Willy ekscytował się ogromnie podczas płaczu dziecka a później gdy już miał dość to chował się przed hałasem w najdalszym miejscu pod łóżkiem. Generalnie - gdy dziecko płakało to pies też "jękolił"-sajgon Teraz już jest dużo lepiej. zdjęcia Wilcia wrzucę przy następnej okazji |
do odważnych świat należy! niech starczy sił i cierpliwości przy rośnięciu dziecka ; niech wszystko dobrze się Wam układa!; też proszę o foty (Wilusia i dzidziusia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 13:40, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Gratulacje!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Wto 21:19, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:41, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
chwilę nas tu nie było. Welszyk ten rok rozpoczął się dość pechowo. na początku sezonu nasz czaprak złapał kleszcza i zaraz po tym zapalenie stawu łokciowego blisko ukąszenia. Stresu się najadłam (że borelioza), ale całe szczęście seria zastrzyków na zapalenie stawu pomogło. Cała ta sytuacja zmusiła mnie do osobistego zajęcia się jego sierścią. Uff taki mały pies a tyle futra. Już zapomniałam, że to skubie się i skubie a futra nie ubywa. no ale koniec końców efekt w miarę okey przypomina psa i wiadomo gdzie przód gdzie tył. Najważniejsze że skubnięty włos. Zdecydowanie nie jest taki piękny jak spod ręki Pani Ewy.
ostatnio po licznych kąpielach w różnych bajorkach pojawił hot spot. Tu znów niezawodna okazała się maść ozonowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 9:43, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Super, że jesteście! owa chwila trwała ... rok??? domagam się fot dziecka --- pewnie biega i Wilusia ; pozdrawiam Was serdecznie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:40, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
dzisiejsze brykanie na łąkach. Wilcio ma przewagę w szybkości i zwinności. pozdrawiamy!
gdzieś tu jest ten pies
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 15:09, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ale dzieciątko już urosło Widać, że z Wilusiem są w dobrej komitywie
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 16:02, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ojż, TY! te cudze dzieci to rosną! jest za kim patrzeć język między nimi wart podglądania, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
cucs
Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zgniłe Błota
|
Wysłany: Nie 22:03, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wiluś i mały w dobrej komitywie jak to Welsh i małe dziecko ...
Kiedyś dawno miałem wesz teriera , starszy syn Kacper jak się urodził mógł mu zrobić dosłownie wszystko i to do końca jego dni , nigdy nawet na niego nie mruknął . A potrafił nie raz innym pokazać zęby i niezadowolenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:00, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
w domu pies i dziecko jest osobno. tylko na zewnątrz razem brykają i to im fajnie wychodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 6:20, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Taki rozdział pewnie był przemyślaną decyzją --- podziwam z waszej strony konsekwencję w utrzymaniu porządku; Wilusiowi i dziecku ta jasna sytuacja zapewne bardzo odpowiada a na przekraczanie ewentualne granicy przyjdzie pora Moja Livka nie przepada za dziećmi, nie żeby od razu na każde z zębami ,ale nie daje się głaskać---ona wyczuwa rękę i od razu jazgocze. Natomiast bratanek jest całkiem tolerowany ,ale bez zbędnych czułości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 9:20, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
kother i Bogulka a moje szkocie szczęście kocha kontakt z Dziećmi wszystkimi od wózka tak do 3 lub 4 szkoły podstawowej a od rodziców takich małych szkrabów w wózkach oczywiście próbuje włudzać Biszkopty bo pare razy Dostał jak widzi ze dany rodzić sam nie daje mu Biszkopta to klika razy przez swoje zagdanie próbował szukać Biszkopów na dolnej półce w Dzicięcym wózku a szaryszym daje się bez problemu głaskać i bużiaki rozdawać ale jak czułości jest za dużo to porotu ucieka nigdy dziecka nie zatakował
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 17:13, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Psiak czuje się niepewnie, gdy nie ma dużej praktyki w zabawach z dzieciakami. Albo miał negatywne doświadczenia... A jeśli ma kontakt, to dzieci nie są dla niego czymś zaskakującym, niepewnym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:26, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
u nas ciągle świątecznie w tym roku w roli Mikołaja wystąpił sir Willi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|