Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 22:29, 19 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
no i należy być na bieżąco czyli co tam panie w internecie ?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 5:27, 20 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Świetne wiadomości! Misia wyglądabardzo dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42036
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:16, 20 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Super
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 21:42, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dziś mam kiepski dzień, złe wieści i muszę się wyżalić ... a kto mnie lepiej zrozumie niż psiarze ...
Dziś kolejna wizyta w lecznicy czyli 12 -ta od kwietnia 2015. Kolejne badania, naświetlania, wyczekiwanie i diagnoza. Zła. Wklejam zdjęcie bo nie mam siły opisywać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
czekamy na wyniki w towarzystwie takiego koleżki - mieszkaniec kliniki o imieniu Pedro. Miśka jest na haju wiec nawet kot na nią nie działa.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 21:51, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Zalecenia są jakie są ale .... no właśnie rokowania żadne. Nie da się tego cholerstwa ani zatrzymać ani pozbyć. Miśka w tej walce niestety jest na z góry przegranej pozycji.
Okropna jest taka świadomość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Sob 23:22, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam współczuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 8:24, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
mimo wszystko sily dla Miski i dla ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 9:22, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za jak najdłuższe zdrowie i pozytywne samopoczucie Losu nie da się oszukać i ominąć, trzeba starać się zrozumieć... Walczcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42036
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 10:36, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Wiem co czujesz, bo też to przechodziłem. Jestem z wami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Nie 12:19, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ania,zrobiliście dla psinki wszystko co można było żeby jej pomóc i przedłużyć życie .Bezsilność jest straszna ale trzymajcie się jakoś i najważniejsze żeby nie cierpiała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 14:07, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki Ludziska !
Wczoraj miałam taki beznadziejny dzień, naszły mnie jakieś nostalgie, płaczki itd. Poużalałam się i dość już tego. Życie toczy się dalej.
Zalecenia weta wykonane - podwyższenie misek - pomysł mojego syna - unieruchomiona deskorolka
[link widoczny dla zalogowanych]
U nas leje jak z cebra więc po wczorajszym dniu pełnym wrażeń dzisiaj błogie lenistwo
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 16:39, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kochana Misia, jak fajnie jej na tych kocykach
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 21:32, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ten fotel jest jej, ja ... tylko piorę non stop te kocyki
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 13:59, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dopiero doczytałam... Takie wlewy na kostne lite zmiany jak Pamifos czy Zaledronic Acid nie wchodzą w grę? trzymamy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 16:56, 24 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Bogulko ... Bazuję na opinii wetów z Myślenic, którzy podjęli się leczenia 1,5 roku temu. Kompletnie sie na tym nie znam, ja z tych bardziej cyferkowych czyli księgowa Ale napisałam maila do pani wetki, zobaczę co mi odpowie.
Czytając miliony wpisów na różnych forach psich czy kocich - co człowiek to odmienna opinia. Podczas tego całego leczenia plusem jest to że pies żyje do dziś, w moim przekonaniu ma się dobrze, na pewno nic ją nie boli, nie cierpi. Minusy to potworny ból po operacji pyska, 12 wizyt podczas których w większości była usypiana do zdjęć rtg, niekontrolowane wymioty non stop i cała masa innych uciążliwych skutków, o których pisałam wcześniej. Po ostatniej chemii w lipcu 2015 psina się zregenerowała i żyła jak na psa przystało. Od tego czasu jest tak jak było przed chorobą. Pies jest psem i tak też sobie z nami żyje. Oczywiście cały czas jest na karmie wątrobowej, jakieś leki czy kwasy wspomagające również dostaje. Można powiedzieć, że jest ok ale licho nie śpi. Ale to wiedziałam już na początku.
Teraz nastąpiła wznowa nowotworu ale ja już nie chcę tego przechodzić ponownie. Pies tego też nie rozumie. Nie będzie już chemii, taką podjęłam decyzję. Czy dobrą? Nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|