Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 23:44, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A dziś były dni otwarte gdańskiego schroniska, tego samego w którym Lala została odnaleziona. Nasza grupa ratownicza z tej okazji wystąpiła w pokazach.
Ludwiński demonstrował coś na kształt posłuszeństwa, to co lubi najbardziej czyli wariackie sztuczki oraz dał popis sprawności. Zbudowaliśmy na szybko przeszkódki w tym przejście bo bardzo cienkiej belce. Łapy ledwo się mieściły, ale pies-kot poradził sobie wyśmienicie.
A tu pierwsze zdjęcia jakie doszły do mnie- trening przed pokazami:
I ja mam po tym przejść
O cholerka- tylko mnie pani asekuruj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:49, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeny, jaki on odważny! Nie wiem jak Deryl, ale ja bym na bank nie wlazła na coś takiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 23:50, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ludwiś na belce jest beściacki, ale ten tutaj to taki slodziak, że normalnie jadalny...
zach napisał: | A to jakby ktoś zapomniał kto jest najfajnieszy z tego towarzystwa
|
Lordzie Ludwiku - jesteś boski!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 11:31, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A'propos mojej wczorajszej wypowiedzi - dzisiaj rano spotkałam na spacerku panią z trzema bearded collie (dwie dorosłe sunie i jedna przesłodka, puchata, czarno-biała kulka ). Sunie rwały na smyczach do Szagastego jakby był jakimś Mister Universum, więc chwilkę z ich właścicelką porozmawiałyśmy i powiedziała, że ostatnio zakochała się w erdelach, a to za przyczyną "pani, która pracuje z suuuper erdelem w ratownictwie w Gdańsku" ... Oczywiście, nie omieszkałam się pochwalić, że szanowną właścicielkę znam, jak i samego super erdla również!
Moja sławna koleżanka Zach i sławny kolega mojego psa - Ludwisior .
|
|
Powrót do góry |
|
|
wix
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdańsk/warszawa
|
Wysłany: Nie 12:11, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no proszę
super ze byliscie w schronisku ja juz calkiem spory kawalek czasu tam nie bylam (od 4 prawie lat jestem wolontariuszka, ale od wrzesnia odkad uzyskalam zgode na szczeniora przestalam jezdzic zeby nie przyniesc jakiegos wirusa szczeniorowi z kwarantanna, a kiedy juz moglam jezdzic to sie okazalo ze weszly nowe przepisy i zgody na wolontariat w kierownictwie schroniska juz sa niewazne i trzeba miec m.in. papierek od lekarza jako zgode na wolontariat.. jak na razie nie mam kiedy tego pozałatwiać )
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 17:06, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za miłe słowa pod adresem mojej rudawki- wszystko mu przekaże
Anisha
a ja dziś Twoją znajomą czarno-białą kulkę na psim przedszkolu miałam plus trójkę jej rodzeństwa, ale było wesoło! Plus jeszcze inne maluchy- pełne zaspokojenie mojej miłości do szczeniaków
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 10:04, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A że wczoraj było właśnie psie przedszkole i biedny Ludwiński musiał w autku siedzieć, trzeba było mu jakoś to wynagrodzić.. Jak w krótkim czasie szybko wybiegać psa- oczywiście frisbee
Męczenie teriera:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 13:50, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OK był już Ludwik ratowniczy, sportowy w ujęciu posłusznościowym, agilitowym i frisbowym.. no to czas na kolejną działalność.
Ludwiński czym zaskoczył wszystkich jest wspaniałym psem do dogoterapii. Właśnie on został wytypowany dziś do demonstracji tej cieżkiej pracy przed przedstawicielami z Kuratorium, Urzędu Miasta oraz licznej rzeszy nauczycieli, rehabilitantów i pedagogów. W pokazie brały udział dwa labradory i Ludwiński, który wzbudził duże zainteresowanie właśnie ze względu na swoją rase. Mój mały pracoholik spisał się wspaniale i jestem z niego baaardzo dumna. Swoją drogą bardzo lubię patrzeć jak psy wspaniale dogadują sie z dzieciakami.
Zwariowany, mega aktywny Ludwiński.. spójrzcie na drugą naturę mojego psa..
Cała banda:
Ćwiczenia:
Przytulaki i buziaki:
Psy górą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:02, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Brawo dla Ludwińskiego! I dla Hugusia, bo widzę, że i on dzielnie z Rudawką poddaje terapii potrzebujące dzieci
Zach, a jakie Ludwisior ma piękne uszy i ogon!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 14:06, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zach, superowe zdjęcia!!! Ludwiński jest genialny!
Ja się zastanawiałam nad jego spokojem na trymparty - jak nie był na stole i już się nacieszył towarzystwem to łapał okazję, żeby się zdrzemnąć - nawet na Lali-Kirze . Po prostu siła spokoju i tyle.
A to moje bydlątko nawet pozycji siedzącej nie przyjęło ani na chwilę, nie mówiąc o tym, że miałby się położyć . Czy to nie jest właśnie słynne ADHD? Czy może Ludi też tak miał, ale zmądrzał?
(Daj mi jakąś nadzieję, proszę...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Śro 14:18, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
to zdjecie - rewela!! ten chlopiec jest jakis taki..podobny do Ludwisia
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:04, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ZACH, pies marzenie Czy są sytuacje, w których się Ludwiś nie sprawdza? Takie dzieci są męczące dla psów nie przygotowanych do pracy z nimi. Jestem pełna podziwu dla twojego serdelka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42050
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 15:07, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zach, cudnego masz piesa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:23, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Noooo, aż dumna jestem, że osobiście mu doopkę wyrywałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 17:43, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Zach, a jakie Ludwisior ma piękne uszy i ogon! |
No ogon zafascynował dzieciaki.. ciekawe dlaczego
Anisha napisał: | Czy może Ludi też tak miał, ale zmądrzał?
(Daj mi jakąś nadzieję, proszę...) |
Akurat u Ludwińskiego to jest sprawa wrodzona, super rzecz którą dostałam w pakiecie. U psów pracujących bardzo się ceni by miały system ON-OFF (w gwarze mówi się wtedy, że pies ma dobre nerwy). W jednej chwili bez konfliktu wchodzą w stan najwyższego pobudzenia by za moment spokojnie sobie drzemać- wszystko w odpowiedzi na dany sygnał bądź sytuację. Jest to cecha która mocno się dziedziczy.
Mi się to bardzo podoba, bo każdy stary ratownik o tym wie, że każdą wolną chwilę wykorzystuje się na sen- nigdy nie wiadomo kiedy i ile trzeba będzie pracować. Ludwiński młody ratownik, ale zasadę dobrze zna
A teraz nadzieja dla Ciebie- takie cuś można też wytrenować. Ja tego uczyłam Hugusia, który ma zdecydowanie ADHD. Ćwicząc konsekwetnie i cierpliwie dochodzi się do dobrych efektów.
No i jeszcze dochodzi kwestia doświadczeń- warto zabierać psa wszędzie ze sobą. Moje potwory od szczeniaka ciągam wszędzie i to jest też ta kwestia, że kiedy tak są ciągane w lewo prawo to mało co zaczyna na nich robić wrażenie, a wszędzie czują się jak u siebie
goranik napisał: | to zdjecie - rewela!! ten chlopiec jest jakis taki..podobny do Ludwisia |
Ten chłopiec to Tomek- ma porażenie mózgowe- rewelacyjnie pracuje z Hugusiem. Tomek się bardzo stara i poczynił ogromne postępy w sprawności ruchowej. Hugo wykonuje wszystkie jego komendy bez zastanawienia. Ale Hugusio to stary wyga dogoterapii i czasem wygląda to tak jakby czytał w myślach dzieciaków- nawet tych które widzi po raz pierwszy.
Magnitudo napisał: | ZACH, pies marzenie Czy są sytuacje, w których się Ludwiś nie sprawdza? |
Ludwiński rzeczywiście jest spełnieniem moich marzeń.. Mój Hugusio- to wspaniały pies i kiedy myślałam o drugim psiaku miałam bardzo wysokie wymagania- byłam pewna że się nie spełnią, bo nie ma cudów. No a Ludwiński w iście terierowy sposób- zdecydowanie i pewnie przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
W sumie chyba nie ma sytuacji w której Ludwiś się nie sprawdza. Dziś moja koleżanka stwierdziła, że to dlatego, że nie ma wyjścia hi hi pewnie coś w tym jest..
Ale właśnie dlatego mam teriera- innego psa na bank bym zamęczyła
Dziękuję wszystkim za miłe słowa pod adresem mojego pracusia :serce:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|