Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:25, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
to był skok do sławy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:38, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Flaire napisał: | zach napisał: | Może czas wziąć się porządnie za Lotkę? | Na pewno tak, ale to niestety nie to. Chyba mnie rozumiesz. |
Rozumiem, ale tym bardziej trzeba iść do przodu, myśląc o Misi. | No więc melduję, że od wczoraj zaczęłam trochę z Lotką ćwiczyć. Zabrałyśmy się za koncentrację na przewodniku, za ćwiczenie pozycji przy nodze i za aport - o żadnej z tych rzeczy Lotka nie ma pojęcia. Zobaczymy, na jak długo starczy nam determinacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Nie 11:58, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nadrabiam zaległości ...na filmidle ekstra ...duży szacun...Zach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 12:02, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Zobaczymy, na jak długo starczy nam determinacji. |
Trzymam kciuki by się nigdy nie wyczerpała - żaden pies nie rodzi się z pojęciem i z każdym trzeba pracować- nie ma lekko. Początki są zawsze trudne, ale nie można się poddawać.
ela
dzięki ogromne, staram się jak mogę by było ekstra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:31, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: |
Trzymam kciuki by się nigdy nie wyczerpała - żaden pies nie rodzi się z pojęciem i z każdym trzeba pracować- nie ma lekko. Początki są zawsze trudne, ale nie można się poddawać. | zach, ja to wiem, bo już nie jednego psa szkoliłam. Ale uwierz mi - Lotka to szczególny przypadek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 12:54, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | zach, ja to wiem, bo już nie jednego psa szkoliłam. Ale uwierz mi - Lotka to szczególny przypadek. |
Tym większa satysfakcja szkolić taki przypadek.
Poza tym pomyśl sobie, że ludzie mają o wiele gorsze przypadki i szkolą i mają efekty. Trzeba mocno chcieć i wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:59, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: |
Tym większa satysfakcja szkolić taki przypadek. | Satysfakcja w końcu może tak, ale przyjemność w trakcie szkolenia i co za tym idzie - motywacja - mniejsza. Z większością psów pracuję dlatego, że mi to sprawia przyjemność. Z Lotką pracuję dlatego, żeby sobie pokazać, że potrafię.
Magda już niejednokrotnie mówiła, że Lotka ma szczęście, że jest moim psem, bo gdyby była jej psem, to już by ją Magda kilkakrotnie zabiła. Ja mam sporo cierpliwości i ciągot do morderstwa mi brak, ale przyjemnością taka praca to nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:07, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: |
Poza tym pomyśl sobie, że ludzie mają o wiele gorsze przypadki i szkolą i mają efekty. | A to też wiem. Sama szkoliłam już gorsze przypadki.
zach napisał: | Trzeba mocno chcieć i wyjdzie. | No więc właśnie z tym chceniem mogę mieć problemy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 13:54, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Magda już niejednokrotnie mówiła, że Lotka ma szczęście, że jest moim psem, bo gdyby była jej psem, to już by ją Magda kilkakrotnie zabiła. Ja mam sporo cierpliwości i ciągot do morderstwa mi brak, ale przyjemnością taka praca to nie jest. |
Ja nigdy nie miałam cierpliwości za dużo i ciągoty do morderstw wielkie i właśnie Ludwik mi to zmienił. Ja uważam, że to niezwykle kształcące pracować z wymagającymi psami.
W ratownictwie jak jadę na warsztaty dla przewodników już się przyzwyczaiłam, że jestem traktowana jako trudny przypadek i że ludzie się patrzą ze zgrozą na to jak użeram się z Ludwisiorem.
Mnie już obecnie chyba nic nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi, jedynie do śmiechu- tak jak ostatnie przywołanie na zawodach. Pokochałam te ciągłe niespodzianki, to że muszę co chwilę na treningu robić przerwę jak mojemu psu się pod czaszką zagrzeje i zaczyna świrować, to że jestem wiecznie w siniakach i zadrapaniach.. nawet wybaczyłam mu, że mnie na ostatnim treningu użarł z całej siły w tyłek bo mu się wydawało, że tam schowałam jego gryzaka
Życie z terierem jest piękne, tylko trzeba zmienić perspektywę patrzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
czapla
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1333
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 18:21, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zach - Ludwisior ekstra! przywołanie ze skokiem super! uśmiałam się po pachy
Trenowanie z terierem, to sport ekstremalny - drapanie, podszczypywanie, tratowanie biednego czlowieka jest na porządku dziennym Mi najbardziej przykrą rzecz zrobił Niunio - wybił się głupek nie tam gdzie trzeba i niestety byłam na torze jego lotu, dostalam z metalowego kagańca pod oko aż mnie zamroczyło i chodziłam z pięknym limem chyba z miesiąc. I do jakich wniosków doszłam? - zmienić kaganiec na skórzany i biegać dalej, bo przewidzieć wyskoku się nie da
Flaire - ja tez mam Sasanke o małym rozumku i nie dorasta ona do pięt moim staruchom, ale coz, nie poddaję się, ćwiczymy chociaż czasami (często) szlag mnie trafia i mam mordercze myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:46, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ja naprawdę wiem, co to trenować z terierami i bardzo to lubię - w końcu mojego pierwszego teriera (walijskiego) szkoliłam jako dziecko całkiem skutecznie ponad 40 lat temu . I pomimo że była to typowa walijka, to na egzaminie PT na Polach Mokotwoskich pobiłyśmy wszystkie ONki i inne i uzyskałyśmy 200/200 punktów. To był początek, potem szkoliłam jeszcze wiele innych niesfornych terierów, bardziej lub mniej zdolnych. I szkolenie każdego było wyzwaniem i uwielbiałam to. Ale pomimo to ćwiczenie z Lotką nie sprawia mi przyjemności - nic na to nie poradzę, po prostu jakoś zupełnie do siebie nie pasujemy, nie potrafimy się dogadać. Pracuję z nią, bo co innego mogę zrobić? Ale przyjemnością to nie jest. Może kiedyś to się zmieni, bo w końcu kocham ją, ale póki co, na pewno nie robię tego dla przyjemności. No chyba że na zasadzie "jak się nie ma co się lubi..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 18:51, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | mnie na ostatnim treningu użarł z całej siły w tyłek bo mu się wydawało, że tam schowałam jego gryzaka |
masz filmik
Flaire napisał: | Ale pomimo to ćwiczenie z Lotką nie sprawia mi przyjemności - nic na to nie poradzę, po prostu jakoś zupełnie do siebie nie pasujemy, nie potrafimy się dogadać. |
Myślę, że Wasz czas jeszcze nie nadszedł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 12:57, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach, super filmik, cudny Ludwisior i patrząc na Was aż się chce iść z własnym sierściuchem do szkoły, żeby był choć ciuuuteńkę taki jak Ludwik.
Mam pytanko w temacie komentarza sędziego - na samym końcu mówi o błędzie przy przywołaniu (to, że Ludwiś skoczył na Ciebie), ale dodaje, że "przewodnik zareagował prawidłowo", czy coś w tym stylu. A jak byłoby nieprawidłowo? Bo mnie się wydawało, że Ty po prostu nic nie zrobiłaś - to właśnie było prawidłowe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:43, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Bo mnie się wydawało, że Ty po prostu nic nie zrobiłaś - to właśnie było prawidłowe? | A mnie się wydawało, że na filmiku widziałam krok do tyłu - i też się zastanawiałam nad tym, co sędzia powiedział, na jakiej zasadzie w kontekscie zawodów i regulaminu taki krok do tyłu jest prawidłową reakcją...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Wto 21:43, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 22:41, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach - po pierwsze bardzo miło było mi poznać Was na żywo w Sopocie.
Obejrzałam z ogromną przyjemnością filmik. Jesteście REWELACYJNI i nie umiem powiedzieć kto bardziej czy Ty czy Ludwik
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|