Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mój Aire Ludwik
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 132, 133, 134  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sir Terri



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:10, 30 Paź 2008    Temat postu:

Nie ma się, czym chwalić. Jest to bezmyślny, okrutny sposób znęcania się nad psem.
Spójrzcie w jego przerażone oczy. To wystarczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Czw 0:12, 30 Paź 2008    Temat postu:

Sir Terri
nie życzę sobie żebyś mnie obrażał- brak wiedzy tego nie usprawiedliwia!

Szkoleniem psów ratowniczych zajmuję się już 10 lat i nigdy bym nie naraziła mojego ukochanego psa na przerażenie. Pies, którego widzisz na zdjęciach został specjalnie wyselekcjonowany i stopniowo przygotowany do takich zadań.

Zdjęcia, które oglądasz to nie są wygłupy dla przyjemności, tylko fragment ciężkich, wyczerpujących treningów. Zastanów się po co i dla kogo ryzykuję własnym i mojego psa zdrowiem i przemyśl 10 razy nim coś napiszesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sir Terri



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:14, 30 Paź 2008    Temat postu:

zach napisał:
Sir Terri
nie życzę sobie żebyś mnie obrażał- brak wiedzy tego nie usprawiedliwia!

Szkoleniem psów ratowniczych zajmuję się już 10 lat i nigdy bym nie naraziła mojego ukochanego psa na przerażenie. Pies, którego widzisz na zdjęciach został specjalnie wyselekcjonowany i stopniowo przygotowany do takich zadań.

Zdjęcia, które oglądasz to nie są wygłupy dla przyjemności, tylko fragment ciężkich, wyczerpujących treningów. Zastanów się po co i dla kogo ryzykuję własnym i mojego psa zdrowiem i przemyśl 10 razy nim coś napiszesz.


A ja wiem swoje. Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Czw 0:22, 30 Paź 2008    Temat postu:

Sir Terri napisał:
A ja wiem swoje. Shocked


Skąd? Często odwiedzasz szkolenia grup ratowniczych?

Uważasz, że nie powinno się wykorzystywać psów w działaniach poszukiwawczych? Porozmawiaj z matką zaginionego w lesie dziecka. Ona to dopiero wie swoje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 1:54, 30 Paź 2008    Temat postu:

Sir Terri napisał:
zach napisał:
Sir Terri
nie życzę sobie żebyś mnie obrażał- brak wiedzy tego nie usprawiedliwia!

Szkoleniem psów ratowniczych zajmuję się już 10 lat i nigdy bym nie naraziła mojego ukochanego psa na przerażenie. Pies, którego widzisz na zdjęciach został specjalnie wyselekcjonowany i stopniowo przygotowany do takich zadań.

Zdjęcia, które oglądasz to nie są wygłupy dla przyjemności, tylko fragment ciężkich, wyczerpujących treningów. Zastanów się po co i dla kogo ryzykuję własnym i mojego psa zdrowiem i przemyśl 10 razy nim coś napiszesz.


A ja wiem swoje. Shocked


i myślę, że takie spostrzeżenia powinieneś zostawić dla siebie Rolling Eyes

zach podziwiam wasz pracujący duet Brawo Brawo Brawo Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 3:16, 30 Paź 2008    Temat postu:

Sir Terri, a słyszałeś o takich grupach poszukiwawczo-ratowniczych z psami, które ratują ludzi po trzęsieniach ziemi? Jak myślisz, kto miał ruszyć na ratunek ludziom uwięzionym po zawaleniu się hali Targów w Katowicach? Mieli przysypani tam zostać i wszyscy zamarznąć? Tymczasem znaleźli się tacy, którzy na ratunek pospieszyli. Jedni sami, inni ze swoimi psami. Poszli ratować ludzkie życie. Mimo, iż był sobotni wieczór, temperatura -17 stopni Celsjusza... Myślisz, że się nie bali o swoje życie, o życie swoich psów? BALI SIĘ, A MIMO TO POSZLI RATOWAĆ INNYCH!
Nasza Zach wraz z Ludwikiem też byli gotowi tam polecieć. Już byli spakowani, czekali tylko na rozkaz wyjazdu. Wielokrotnie brali też udział w poszukiwaniach ludzi zaginionych w lasach (głównie dzieci).
Z poprzednim psem Zach była w Algierii, gdzie wraz z kolegami odnaleźli żywą dziewczynkę w gruzach.
Ale żeby być skutecznym, do takich działań trzeba się solidnie przygotować. Nie wyobrażam sobie, że bez treningów ktoś zdecyduje się wpuścić psa na gruzowisko! Pies do takiej pracy musi mieć odpowiednie cechy psychiczne, fizyczne, dobre zdrowie i kondycję. Musi też być właśnie na treningach obeznany z możliwie jak największą ilością sytuacji, które będzie mógł napotkać podczas swojej pracy w terenie po to, aby móc pracować efektywnie, bo często liczy się czas, którego odpowiednio przygotowany pies nie będzie marnował na walkę ze swoim strachem!

Tak więc bardzo proszę, przemyśl co napisałeś, dobrze? Może zmienisz zdanie. Jestem pewna, że bardzo szybko by się to stało, gdyby ktoś z Twoich bliskich znalazł się np. tamtego pamiętnego wieczoru w Katowicach (oczywiście nikomu nie życzę takich doświadczeń!) i gdyby jeden z takich "przerażonych" psów uratował mu życie.

I jeszcze jedno powiem. Wszyscy na tym forum jesteśmy dumni z Zach i z Ludwika i bardzo im kibicujemy we wszystkich przedsięwzięciach - czy to ratowniczych, czy "tylko" sportowych.

Zach - tak trzymajcie, jesteście wspaniali!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 5:08, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 9:23, 30 Paź 2008    Temat postu:

W pełni się zgadzam z przedpiszczynią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Czw 9:33, 30 Paź 2008    Temat postu:

Zach Jestem pod wrażeniem .
Ciekawe jak mój Gucio zniósł by taką podróż .
Wink Laughing
Powrót do góry
Mokka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawka

PostWysłany: Czw 9:35, 30 Paź 2008    Temat postu:

Chciałam coś dorzucić, ale właściwie wszystko już napisano Very Happy .
Dodam tylko, że choć wielu z nas robi z psami różne dziwne rzeczy, aby dostarczyć im (i sobie Wink ) zajęcia i rozrywki, to akurat Ludwik jest jedynym na tym forum psem, który naprawdę pracuje. To nie jest zabawa ani rozrywka, to jest autentyczna, ciężka praca. I tu nie ma zmiłuj, psy sa wykorzystywane przez człowieka do wyższych celów. Ale nie okrutnie i bezmyślnie, jak to napisał przemiły (i wszystkowiedzący) Sir Terri, lecz są stopniowo przyuczane i wdrażane do sytuacji ekstremalnych. Psy, które nie są w stanie podołać, które się boją lub nie dają rady - odpadają, są eliminowane. Na tym etapie, na którym jest Ludwik, zostaja tylko najtwardsi i najsilniejsi.
I dodam tylko, że ciężka i odpowiedzialna praca nie zawsze jest przyjemnością, czasami ma prawo sprawiać dyskomfort, ale trzeba umieć to przezwyciężyć. I jeśli między psem a przewodnikiem istnieje taka więź jak między zach i jej lordem, żadne trudności niestraszne.
I na koniec - mam nadzieję, że nikt z Was, ani Waszych bliskich nigdy nie będzie potrzebował pomocy takiej ekipy. Oby Ludwik i jemu podobni mieli jak najwięcej treningów, a jak najmniej akcji w realu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OMM
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:52, 30 Paź 2008    Temat postu:

Jakiej trzeba wielkiej pasji, miłości i zaufania, żeby pracować tak ciężko dla innych i jedyne (albo aż) co się ma to satysfakcja?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga_ostaszewska
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:12, 30 Paź 2008    Temat postu:

Zach
Jedyne, co mogę napisać to... UKŁON w Waszą stronę! Stanowicie niesamowity zespół!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Czw 10:19, 30 Paź 2008    Temat postu:

Ja tu dodam od siebie...moze wielkie słowa ale tak to widzę...
Miedzy Zach i Lordem istnieje więź prawie transcedentalna. Lordowi, spełnianie oczekiwań panci sprawia radość, Tak wielkie jest zaufanie Lorda do Zach, że on sie nie boi, on tylko stara się wykonać to, co pancia chce.
Transcendencja nasunęła mi sie na myśl jak oglądałam te fotki...
"...Idąc ciemną doliną, nie ulekne się..." Niewola, która jest prawdziwa wolnością...Tak, jak nie kazdemu czlowiekowi jest to dane, tak nie każdy pies się nadaje.
Zazdraszczam zupełnie niezawistnie i jestem dumna, ze znam Zach i jej psa, Lorda Ludviga
Powrót do góry
ela
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Czw 10:47, 30 Paź 2008    Temat postu:

oj ja to już nie bede argumentować ...podpisuję się pod wszystkimi....
oprócz Sir Terrego,,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 11:27, 30 Paź 2008    Temat postu:

Mokka napisał:
Chciałam coś dorzucić, ale właściwie wszystko już napisano Very Happy .

A ja jednak znalazłam jeszcze coś dla siebie. Very Happy

Sir Terri napisał:
Nie ma się, czym chwalić.

Sir Terri, po pierwsze -zach nie chwaliła się swoimi osiągnięciami, tylko pokazała nam fragment z życia swojego psa. Po drugie - każdemu wolno tutaj pokazywać swojego psa w dowolnie wybranych sytuacjach. zach wybrała trening wysokościowy, inni pokazują "wyczyny" jakimi jest np. bieg przez trawnik z piłką w zębach. Tu i tu takie samo "chwalenie się". A co kto woli oglądać, to już prywatna sprawa...

Sir Terri napisał:
Jest to bezmyślny, okrutny sposób znęcania się nad psem.
Spójrzcie w jego przerażone oczy. To wystarczy.

Ja wiem czy takie przerażone? Taka wysokość to na pewno stres dla psa, ale niektóre zwierzaki wpadają w przerażenie nawet już na zawrotnej wysokości Wink stołu trymerskiego i w swoim lęku na wszelki wypadek kłapią zębami na groomera. A Ludwisior chyba jednak aż taki przestraszony nie był, bo jakoś zach na pokąsaną nie wygląda. Cool Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Czw 12:32, 30 Paź 2008    Temat postu:

zach wielki szacunek dla Was. Jesteście z Ludwińskim wspaniali.
Strasznie jestem dumna z tego, że Was znam osobiście i gdzie mogę, to się tym chwalę.

Sir Terri jestem zdumiona Twoim komentarzem. W ogóle nie wiesz o czym piszesz, nie znasz tematyki, a komentujesz, obrażając Zach.
Na dodatek czynisz to na topiku Zach, w galerii Ludwika.

Przypomnij sobie swoją ostrą reakcję na niedawny, niewinny żart Ginger w galerii Terriego, i zastanów się czy troszkę nie przesadzasz....

Każdy się może chwalić na terierkowie, czym tylko chce. Chętnie wszystko czytamy. Dlatego właśnie to nasze forum jest takie fajne.

Nikt z nas nie zamieszcza dziwnych komentarzy (poza zachwytami) na topikach, które Ty prowadzisz, jak: Baśniowa Tajlandia, Sekrety Indii, Z wędrówek po tatrach, Kwiaty Azjii, W obiektywie globtrotera czy Galeria Terriego, w których wstawiasz mnóstwo zdjęć, które twoim zdaniem warte są tego, byśmy je podziwiali.

Może zastanów sie nad usunięciem swoich wpisów w tej galerii.
Lub może nad użyciem przycisku "zmień".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 132, 133, 134  Następny
Strona 43 z 134

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island