Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:12, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mogę być "pokopana", najważniejsze, że nie sama i że w doborowym towarzystwie
Zach, sorki za off'a
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 0:22, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
też mam takiego pluszaka i też po zabiegach groomerskich sama patologia na tym forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:20, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No moja pluszynka jest au naturel, niestrzyżona, więc u mnie żadnej patologii nie ma. Po prostu ta sierść się do trymowania nie nadała, a ja terierów strzyc nie lubię
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Pią 9:23, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sir Terri napisał: | zach napisał: | Sir Terri
nie życzę sobie żebyś mnie obrażał- brak wiedzy tego nie usprawiedliwia!
Szkoleniem psów ratowniczych zajmuję się już 10 lat i nigdy bym nie naraziła mojego ukochanego psa na przerażenie. Pies, którego widzisz na zdjęciach został specjalnie wyselekcjonowany i stopniowo przygotowany do takich zadań.
Zdjęcia, które oglądasz to nie są wygłupy dla przyjemności, tylko fragment ciężkich, wyczerpujących treningów. Zastanów się po co i dla kogo ryzykuję własnym i mojego psa zdrowiem i przemyśl 10 razy nim coś napiszesz. |
A ja wiem swoje. |
zach, to co robicie z Ludwisiem i nie tylko.......MY DOCENIAMY .....BARDZO
Ja już nie raz miałem okazję pochwalić sie Toba, opowiadać o IRA SIAD ..... i o Twoich wyprawach .........tak więc ....spoko
PODZIWIAM TO CO ROBISZ , zresztą nie tylko ja, jak sama widzisz
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Pią 9:33, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:48, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że w tym wszystkim jest materiał do ciekawej dyskusji. A mianowicie - jak reagujemy na strach naszych psów. Czyli - jeśli Ludwik rzeczywiście początkowo bał się tych wyczynów (a mam nadzieję, że się bał ), to co to znaczy i co robić dalej? Odpuścić, żeby uniknąć znęcania się nad psem? Czy może coś wręcz przeciwnego?
Generalnie rzecz biorąc, lęk nie jest przyjemnym uczuciem, więc chciałoby się naszym pupilom lęku oszczędzić. Ale czy rzeczywiście jesteśmy w stanie to zrobić??? Psy boją się rozmaitych rzeczy, czasem całkiem niewinnych (bukietów balonów, trzaskających drzwi, fruwających toreb foliowych), czasem takich, którym nie da się zapobiec (wizyty u weterynarza, burze). Czy rzeczywiście najlepiej dla psa będzie, gdy będziemy próbować unikać tego, co go przeraża, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie uniknąć wszystkiego? Chyba jednak nie...
Na przykład, wiele psów, gdy zaczynają przygodę z agility, boi się rozmaitych przeszkód. Mistrzyni agility, Monia Mokki, bała się wejść do tunelu. Mokka mogła w tym momencie powiedzieć - okay, dam jej spokój z agility, po co znęcać się nad psem dla mojego widzimisię... Ale zamiast tego, zdecydowała, że oswoi Monię z tunelem - i rezultat jest taki, że Monia potrafi z dowolnego miejsca na torze zwiać jej do swojego ukochanego tunelu! Ten początkowy lęk zmienił się więc w coś wręcz przeciwnego - a sport uczynił z Moni psa dużo bardziej pewnego siebie. Jeden ze skutków ubocznych to fakt, że Moni przeszła choroba lokomocyjna!
Tak więc ja polecam próby oswajania psa z rzeczami, które go przerażają. Jeśli się uda, to rezultatem będzie znacznie szczęśliwszy pies.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 10:22, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Mnie się wydaje, że w tym wszystkim jest materiał do ciekawej dyskusji. A mianowicie - jak reagujemy na strach naszych psów. Czyli - jeśli Ludwik rzeczywiście początkowo bał się tych wyczynów (a mam nadzieję, że się bał ), to co to znaczy i co robić dalej? Odpuścić, żeby uniknąć znęcania się nad psem? Czy może coś wręcz przeciwnego?
|
Gdybym miała unikać wszystkiego czego bała się moja sucz, to bym z nią chyba z domu nie wychodziła, a i w domu z wielu rzeczy musiałabym zrezygnować
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Pią 10:25, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Flaire napisał: | Mnie się wydaje, że w tym wszystkim jest materiał do ciekawej dyskusji. A mianowicie - jak reagujemy na strach naszych psów. Czyli - jeśli Ludwik rzeczywiście początkowo bał się tych wyczynów (a mam nadzieję, że się bał ), to co to znaczy i co robić dalej? Odpuścić, żeby uniknąć znęcania się nad psem? Czy może coś wręcz przeciwnego?
|
Gdybym miała unikać wszystkiego czego bała się moja sucz, to bym z nią chyba z domu nie wychodziła, a i w domu z wielu rzeczy musiałabym zrezygnować |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 10:38, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire
ruszyłaś temat, o którym i ja wcześniej myślałam tylko, że nie chciałam poruszać by przypadkiem nie rozpocząć tematu na nowo.
Flaire napisał: | Czyli - jeśli Ludwik rzeczywiście początkowo bał się tych wyczynów (a mam nadzieję, że się bał ), to co to znaczy i co robić dalej? Odpuścić, żeby uniknąć znęcania się nad psem? Czy może coś wręcz przeciwnego? |
Akurat Ludwik się tego nie bał, ale to dlatego że nim wjechał na 2 piętro był noszony w tych szorkach 40 cm nad ziemią, później na treningu podawaliśmy go sobie do okna na parterze, później przejechał nad wąwozem w lesie, który miał jakieś 3 metry i tak dalej. Do tego szorstki jest z natury psem, na którym mało co robi wrażenie.
Tylko nie ma co tutaj snuć idealistycznych obrazów i twierdzić, że on to lubi
Na bank gdyby mógł wybrać to zostałby na ziemi. Natomiast skala stresu jaką przeżywa myślę, że jest mniejsza niż u wielu psów, które wychodzą na zwykły spacer.
Oczywiście są też chwile, gdy mój wspaniały pies ucieka z podwiniętym ogonem- wystarczy że wyjmę trymer
I ludzie i psy na co dzień muszą się mierzyć z różnymi stresami i strachami pokonywanie ich to naturalna sprawa.
Ostatnio zmieniony przez zach dnia Pią 10:41, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 10:41, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O kurcze to są osoby, które zdecydowały się na poprawienie pluszaka, ja bałam się przyznać, że chcę to zrobić naprawdę. A tu jak widać sami swoi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:45, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: |
Tylko nie ma co tutaj snuć idealistycznych obrazów i twierdzić, że on to lubi | Ale dla mnie nie jest wykluczone, że mógłby polubić - chociaż to, co jest dla niego w tym nieprzyjemne, to pewnie nie wysokość (która, jak piszesz, nie robi na nim specjalnie wrażenia, i to której jest przyzwyczajony), ale raczej to, że jest ograniczony, brak mu kontroli. Tak myślę.
Pomimo to myślę, że gdybym np. taką Misię zaczęła karmić fruwającą w szorkach ponad ziemią, to ona sama by się nauczył w szorki ubierać i linkę podciągać, żeby tylko być w powietrzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:48, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: |
I ludzie i psy na co dzień muszą się mierzyć z różnymi stresami i strachami pokonywanie ich to naturalna sprawa. | To jest kluczowe - i dlatego tzw. "bezstresowe" wychowanie - czy to dzieci, czy psów - zupełnie się nie sprawdza. Dzieci - i psy - trzeba uczyć, jak sobie radzić ze stresem, a nie stresów unikać - dlatego właśnie, że stresu całkowicie uniknąć się nie da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 10:49, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: |
Pomimo to myślę, że gdybym np. taką Misię zaczęła karmić fruwającą w szorkach ponad ziemią, to ona sama by się nauczył w szorki ubierać i linkę podciągać, żeby tylko być w powietrzu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:59, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No więc właśnie - też widziałam różnego typu podobne wariactwa. Filmik super.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pią 11:00, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 11:08, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Mnie się wydaje, że w tym wszystkim jest materiał do ciekawej dyskusji. A mianowicie - jak reagujemy na strach naszych psów. |
A mi się wydaje, że tak reagujemy jak sami danej czynności się boimy (a często nie znamy).
Sir Terri zaatakował zach, że to co robi ze swoim psem to jest znęcanie się nad nim
Cytat: | Nie ma się, czym chwalić. Jest to bezmyślny, okrutny sposób znęcania się nad psem.
Spójrzcie w jego przerażone oczy. To wystarczy. |
Ja natomiast widziałam na conajmniej jednej wystawie jak Sir Terri wyciągał na ring przerażonego psa, który szedł z podwiniętym ogonem. Szkoda że wtedy Sir Terri nie spojrzał w oczy własnego psa. Nikt z nas wtedy nie komentował tego jako znęcanie się nad psem a w tym przypadku już ewidentnie dla zaspokojenia własnych ambicji. Jedyny komentarz jaki padł to to, że pies się nie pokazał.
Dla mnie jeśli traktować, że to co robi zach z LL jest okrucieństwem, to takim samym okrucieństwem jest ciągnięcie psów na ringi (zwłaszcza w upalne lato) czy stawianie ich na stołach groomerskich i wyrywanie im sierści po to tylko żeby nam się podobały.
Mamy psy w jakimś celu a jego osiąganie nie często musi się podobać innym, ale o tym co jest dobre a co złe dla psa pracującego niech decyduje jego właściciel. Możemy mieć własne zdanie w tym temacie ale najpierw zastanówmy się czy to robimy z własnyym psiakiem nie jest okrutne w oczach innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|