Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 14:50, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jejku jak Fibi rozkosznie wygląda na nowym spanku... sama słodycz!! Aż się prosi, aby ją pomiziać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
davros
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:26, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: |
Fibi zaprasza, trochę miejsca tam zostało, możesz się wkulnąć |
wyślę Willego
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 18:02, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ekstra wyrko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 18:27, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
jakie piękne wyrko a jakie śliczne kolorowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22:44, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | jakie piękne wyrko a jakie śliczne kolorowe |
a ile było zastanawiania się które kolory wybrać... i jak je skomponować... a wyrko całkiem niedrogie. I Fibi się chyba pdooba, bo w te upadły śpi cały dzień w nim. Teraz wypranym kocykiem ma jeszcze posłane
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 5:05, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
"własny kąt" -- pospać, poizolować się ; też kręci się przed ułożeniem? i ważne, bo mozna na czymś wesprzeć brodę/łepetynkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:22, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
bogula napisał: | "własny kąt" -- pospać, poizolować się ; też kręci się przed ułożeniem? i ważne, bo mozna na czymś wesprzeć brodę/łepetynkę |
Fibi od razu się kładzie, co mnie bardzo cieszy, bo mój poprzedni pies kręcił się jak szalony i strasznie mnie to irytowało... A kochany Fibulec klapnie i leży. A brodę wiadomo - trzeba wesprzeć na oparciu, dlatego też taki model wybrałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:26, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Moja fotogeniczna gwiazda agility
Niestety Fibi nie wiedziała, że będzie sesja i się nie uczesała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 22:51, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: |
Fibi od razu się kładzie, co mnie bardzo cieszy, bo mój poprzedni pies kręcił się jak szalony i strasznie mnie to irytowało... A kochany Fibulec klapnie i leży. A brodę wiadomo - trzeba wesprzeć na oparciu, dlatego też taki model wybrałam |
Talvi lubi się pokręcić albo uwić sobie gniazdko z kocyka A do wsparcia łepka najlepsze są moje nogi Na szczęście, jak się już położy to śpi spokojnie, nie licząc drobnych incydentów takich, jak wycie przez sen czy wierzganie łapami
Zdjęcia z agility super, Fibulec odkrył chyba swoje powołanie A ja postanowiłam zakupić dwie przenośne stacjonaty, żeby móc w wolnych chwilach na spacerach poćwiczyć z Talvi zmiany kierunku, bo mamy z tym ciągle problemy Tak więc na początku czerwca po wypłacie zamówię, bo sama nigdy ich nie zrobię - nie mam kiedy pojechać do sklepu żeby zakupić rurki PCV...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:52, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Niepoczesana tysz piknie wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:40, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Niepoczesana tysz piknie wygląda |
Fibi dziękuję! Ona osobiście uwielbia taki fryz A ja jej niecierpię takiej potarganej
Zair Ugru-nad to calkiem niegłupi pomysł! Ja kiedyś myslałam o przenośnym torze nad Wartą, żeby rozkładać.... ale my potrzebujemy trenera bardziej niż toru! Bo Fibi różne ma fazy na bieganie... Ostatnio było nadpodziw dobrze, ale jak za bardzo nakręci się na piłkę to jest dramat. Ostatnio chyba na nią sposób znalazłyśmy! Oby się sprawdził!
Bo było już tak (bez piłki jako nagrody), że ja ruszałam i biegłam a Fibi siedziała przed pierwszą przeszkodą i ani rusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 0:08, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
My musimy z Talvikiem przepracować solidnie system gestów do zmian kierunku... I tutaj najlepiej jest poćwiczyć na spokojnie i indywidualnie, szczególnie, że ja rozumiem w czym rzecz, brakuje nam tylko właśnie takiego przenośnego toru. Mam mały tunel pożyczony od naszej instruktorki, do niego dokupię dwie stacjonaty i możemy spokojnie przepracować to, co nie wychodzi.
Po prostu gupek-pierdel jak np. zmieniam mu kierunek biegania o 180 stopni - np, przeskoczy przez stacjonatę, ma zawrócić i przeskoczyć przez drugą stojącą obok - to uważa, że jest to doskonały moment, aby wskoczyć na mnie Normalnie pokazywane gesty, które ja wykonuję podobno prawidłowo, na tego głupka nie działają Głupek dostaje głupawki... Zresztą sama widziałaś
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Pią 0:09, 18 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 9:54, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: |
Po prostu gupek-pierdel jak np. zmieniam mu kierunek biegania o 180 stopni - np, przeskoczy przez stacjonatę, ma zawrócić i przeskoczyć przez drugą stojącą obok - to uważa, że jest to doskonały moment, aby wskoczyć na mnie Normalnie pokazywane gesty, które ja wykonuję podobno prawidłowo, na tego głupka nie działają Głupek dostaje głupawki... Zresztą sama widziałaś |
Talvi jest boska!!! Nakręć filmik, bo chętnie zobaczę jak na Ciebie wskakuje - może ona nie żaden głupek (nie obrażaj Talvika!) tylko od razu dog catch chce przećwiczyć
Fibi z kolei ma swoje jazdy i zamiast biec przy mnie, biega 2 m dalej, więc chcąc nie chcąc pięknie omija przeszkody wszelakie. A ona biega z takim "zapasem" na wypadek, gdybym jednak piłkę rzuciła... to przecież szybko musi ją złapać! Te jej szerokie łuki wokół mnie (i przeszkód), bo ona WIDZI tylko rzut piłką, którego nie ma ale który - według niej - w każdej chwili może być. Nie czai, że rzut jest w nagrodę jak przebiegnie, tudzież przeskacze cały tor!
Każdy czaprak (a i nie tylko) ma swoje odchyły. Ale tak jak mówisz, grunt to przećwiczyć. Ja ostatnio zaczęłam nagrodę-piłkę wyrzucać w przeciwnym kierunku do Fibi - musi się po nią wrócić albo pobiec ale w przeciwnym kierunku - żeby oduczyć ją tych łuków i pełnej epy do przodu. Zobaczymy jak nam pójdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 10:49, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: |
Fibi z kolei ma swoje jazdy i zamiast biec przy mnie, biega 2 m dalej, więc chcąc nie chcąc pięknie omija przeszkody wszelakie. A ona biega z takim "zapasem" na wypadek, gdybym jednak piłkę rzuciła... to przecież szybko musi ją złapać! Te jej szerokie łuki wokół mnie (i przeszkód), bo ona WIDZI tylko rzut piłką, którego nie ma ale który - według niej - w każdej chwili może być. Nie czai, że rzut jest w nagrodę jak przebiegnie, tudzież przeskacze cały tor! |
No to widzę, że Fibi robi to w sposób kompletnie przeciwny co Talvi, bo Talvi z kolei robi łuki zbyt blisko mnie i właśnie lubi na mnie wskakiwać... Ale pocieszę Cię, ostatnio ćwiczył z nami taki ON-ek, który tak bardzo chciał, aby jego pan rzucił mu zabawkę, że pokonywał przeszkody prawidłowo, ale wg własnej inwencji, a nie zgodnie z komendami swojego pana. Na zasadzie "no zobacz, zobacz, przeskoczyłem te dwie hopki, no rzuć mi, rzuć!. Obłęd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12:15, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja muszę zobaczyć Talvi wpadającą na Ciebie! Dzięki Bogu nie jesteś z metra cięta i Twojemu życiu to nie zagraża
Może zamienimy się psami na tydzień, dwa? Ja chętnie poczuję obecność psa na torze przy moim boku (dosłownie nawet!), a Ty się zestresujesz, że każdy niezamierzony gwałtowniejszy ruch ręką znaczy dla Fibi: PIŁKA L E C I !!! I nawet sie nie zorientujesz jak Fibi będzie 10 m dalej w pozycji bramkarza gotowa na przejęcie piłki
Muismy kiedyś razem poćwiczyć, bo widzę, że co pies to obyczaj
Franuś lubi się w trakcie zatrzymać, najeść trawy, obwąchać coś... i spokojnie podejść do pańci, żeby EWENTUALNIE parę skoków jeszcze zrobić, skoro pańcia się upiera - indywidualista na każdym kroku A Pogorzelska z kolei pędzi z tą swoją energią, determinacją, całą szczęśliwa, że można mieć pańcię tylko dla siebie (no, chyba że coś atrakcyjnego poczuje poza torem, ptaszka, zwierzaczka... to musi lecieć sprawdzić, co by się nie zmarnował...)
Jak tu można nie być psiarzem... Chyba tylko dzieci dają więcej radości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|