Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 16:42, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
pozdrawiają
Zara:
i Salma:
koniec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:43, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Suuuper!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 23:42, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
weszłam dzisiaj na "Tęczowy Most"... widziałam zdjęcia Hanik, jej dawnego pieska. Ja miałam to szczęście, że większość mojego ludzkiego życia miałam jakieś małe biegające... z reguły jakieś znajdy...
na początek moja foksterierka (chociaż może tutaj tego nie widać, ale ona miała papiery, spotkałam kiedyś jej właścicieli, którzy akurat przejeżdżali przez Gniezno, chcieli ją zabrać, ale ona była u nas już ponad pół roku i to oni powiedzieli mi, że to pies z papierami), która przybłąkała się w zimę stulecia z Poznania do Gniezna... i po drodze postanowiła zostać mamą, więc po jakimś miesiącu pojawiło się u nas w domu 5 malutkich foksików
tu z moją Siostrą, oto Łapka:
to dzięki niej "zapałałam" sympatią do terierów...
a tu kolejna Łapka, tym razem ze schroniska:
po kilku latach wyprowadziłam się do Gdańska, gdzie postanowiłam mieć własnego psa, niestety bardzo mnie uczulała, więc zamieszkała w Gnieźnie... oto Mała (nie mogła być kolejna Łapka, ponieważ ruda psica też mieszkała w Gnieźnie):
i to samo ujęcie właśnie z Łapką:
a żeby nie było, że z moich psów tylko Salma ma ciągoty do trunków, oto Mała i jej ulubiony trunek:
na zakończenie Barusia, pies urodzony w domu mojego męża... rasa, jak widać "wilczur kanapowiec"
niestety kilka lat temu musieliśmy ją uśpić, ale w słusznym wieku 15 lat... wysiadł jej kręgosłup...
a teraz mam Salmę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 7:07, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: | no i szaleństwo na śniegu...
|
a trawa jak....jeżozwierz ; nie psikają po moczeniu nóżek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 15:56, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nie, łobuzy zahartowane są nieźle
łatwiej im zimą, niż np. jesienią, kiedy to Salma zachorowała właśnie po spacerze na plaży...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 14:26, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no dobra... to wracamy do tematu elektrycznych piesków...
Zara u swojej Pani na kolanach:
i na podłodze:
dwa elektryczne psy:
Zara świątecznie:
i dwa szalone psy w chwili odpoczynku:
a tak Zara rozpoczyna dzień:
(tu muszę dodać, że śpi z moją Siostrą razem, ale widać przytulania nigdy dość
na zakończenie królowa (a jest tylko jedna):
pozdrawiamy z zasypanego Gdańska...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:32, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zara cudnie wyrosła!
A z Salmy jest ślicznie błękitnooka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:45, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no dobrze, śnieżyca, śnieżycą, ale psy wyjść muszą...ja takiej pogody nie cierpię, diabły wprost przeciwnie... więc krótka relacja...
najpierw księżniczka Zara:
przyczajenie do zabawy z Salmą:
śnieg był trochę głęboki, więc Zara kilka razy zgubiła piłkę:
ale i tak szalała na całego:
cdn...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a teraz królowa Salma:
początek spaceru:
oczywiście z piłką, jej pogoda nie przeszkadza (jedną piłkę wykończyła, to poszłam grzecznie do sklepu i drugą taką samą kupiłam):
cdn...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:53, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no i teraz śniegowy terier:
i ewolucja kulek (te to się szybko namnażają )
i to by było na tyle dzisiaj... chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42087
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 22:04, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
My też dzisiaj spacerek z aparatem zaliczyliśmy . Tylko u nas było słonecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 22:14, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: |
|
Jaka mina, no ja nie mogę... Salma się chyba obraziła na zimę...
Wermont, jaki duży (metry x metry) jest ten Wasz ogrodzony placyk dla psów? Nie ukrywam, że bardzo go Wam zazdraszczam, bo Gdynia na coś takiego jeszcze nie wpadła i nie wiem czy kiedykolwiek wpadnie... A fajnie jest mieć choć tyle bezpiecznego miejsca, z dala od samochodów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:46, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha, nie masz czego zazdrościć. Glucio jakby się zdołał rozpędzić, to na bank nie zdążyłby wyhamować przed ogrodzeniem. To wybieg dla westów, yorków... Frizba ani piłki tam nie porzucasz, niestety
Wermont, świetne fotki! Czy Salmie udało się samodzielnie dojść do domu, czy musiałaś ją donieść? Deryl też przyniósł do domu takie same kulki. Rozpuszczaliśmy je w wiaderku z wodą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 1:20, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Salma = śnieżny potwór
Ale czemu nie pokazałaś nam Jej zakulkowanej po czubek nosa
Ali ja swoją wstawiam do wanny i spłukuję podwozie prysznicem, tak jest chyba wygodniej?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 1:59, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę, że masz terierzą tradycję
O tak, kulki śniegu to masakra, znam to aż za dobrze
Ale tej zimy jakoś mniej się mojemu białasowi robią (chociaż po zaspach z lubością kica), nie wiem czemu...
Świetne śnieżne fotki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|