Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon 9:29, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To pewnie był pies jeszcze od pani Jakubczyk. One były znane ze swoich charakterków. U mnie nic takiego nie ma. Owszem Sandra i Bungo są nieufne wobec obcych, co oznacza, ze nie każdy tak od razu może je głaskać i dotykać. Natomiast Frodo kocha każdego człowieka. Przy mne na wystawie tarzało sie wrecz po nim trzyletnie dziecko, a on był cały zadowolony. Kiedyś na podejrzliwe pytanie sędziny, czy może mu obejrzeć zęby, Frodo w podzięce wylizał całą twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 10:53, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
...opisany przeze mnie przypadek miał miejsce na początku lat 70 XX w, ale to brzmi brr,brr, czuję się jakbym miała 100 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 21:43, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Juliana, ja też nie młódka i rózne rzeczy pamiętam A czasowo się zgadza. Pani Jakubczyk hodowała skye w Cieplicach pod Jelenią górą od pierwszej połowy lat 50-tych do lat 70-tych. To była znakomita hodowla, miała piękne skye, tylko mocno charakterne.
Suko-dywanik.
Potwór o świecących oczach.
Ostatnio zmieniony przez Sirion dnia Wto 21:46, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 22:56, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion, powiem tak...piekne masz dywaniki w domciu
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 9:22, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
potwór to chyba nie, raczej powiedziałabym, że to tajemnicze zwierzę z czasów faraonów, takie co to po iluś wiekach w piramidzie nagle dzień zobaczyło... z tymi Cieplicami się zgadza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 14:35, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
za artykuł w PP...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 14:41, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Masz już nowy numer ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 19:48, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
...tak mam i poczytałam z wielką ciekawością, bo akurat wczoraj rozmawiałyśmy na podobny temat, Cieplice i te inne sprawy, cudownie tam też wyglądasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 20:11, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kupiłam !
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 20:12, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a ja bede miala jutro .....a tu zrobilyscie mi takiego "smaka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 15:29, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 12:03, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W wielką Sobotę pogoda była u nas niezła i udało mi sie urwac od garów. Wzięłam tym razem Bunga do parku. Samej niestety całej trójki boję się brac na spacer, bo to w grupie jest tatarska horda.
Bungo sam chodzi grzecznie przy nodze bez smyczy, wręcz boi się odejśc gdzies dalej.
Bungo parkowy.
Po powrocie trzeba tylko psa obrać z rozmaitości
A jako bonus - wiewióra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 12:13, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Po powrocie trzeba tylko psa obrać z rozmaitości
|
Rzeczywiście, trochę tych rozmaitości jest... A jak Twoje psy wyglądają po spacerze w świeżym śniegu? Chyba całe są w śnieżnych kulkach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 12:19, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion śliczne są Twoje skye ale zawsze, jak ogladam takie "rozmaitości" w futrze, to sobie myślę....jak, kiedyś u zarania rasy, te psy żyły?? W sumie...teriery, wyhodowane do polowania, a takie "uciążliwe"?
Chyba, ze był specjalny, nadworny psiarek do czesania tych kudłów po polowaniu.
Interesuje mnie przy każdej rasie...jak to było, dlaczego poszlo w tym, a nie innym kierunku? Może były inne próby krzyżowań ale jak szata łatwiejsza to sie okazalo, ze uzytkowość i charakter gorszy, więc juz zostali przy kudłach?
Mnie kudłate psy sie bardziej podobają niz gładkie ale wiadomo, ze rase na potrzeby mysliwych tworzono, a nie do głaskania w salonach.
To tak na marginesie tych "znalezisk"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 12:45, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś miały szatę krótszą i twardszą. Zresztą dotąd najbardziej ceniona jest taka, w której włos okrywowy jest twardy, mówią na to "kozi". Z moich prywatnych obserwacji - najczęściej taki spotyka się u psów kremowych.
U zarania rasy był jeden włochaty, niskonożny, dość długi, mały terrier. Te o sierści bardzo szorstkiej były protoplastami cairnów, te o dłuższej skye. W międzyczasie skye też urosły, a cairn terriery nie.
Szata miała swoje istotne znaczenie. One polowały wśród kamieni, niskich krzaczków porośnietych kolcami. Szata miała chronić skórę w takich warunkach.
W XIX wieku zostały dostrzeżone przez królową Wiktorię, a wślad za nią przez arystokrację i stały się psami modnymi. Wówczas ukształtował się ich wzorzec i trwa bez zmian dotąd. Pod koniec XIX wieku i na początku XX na wystawach w Anglii były jedną z najliczniejszych ras. Na którymś Crufts na początku XX wieku było ich ponad 100 !
Do polowania były używane dość długo. Przed wojną księżna z Pszczyny miała całą złaję takich. W Czechosłowacji skye sporadycznie polowały w latach 60-tych jeszcze. Psy z Olivii będące w Jugosławi maiły międzynarodowe championaty pracy. A i teraz u nas w Polsce są skye używane przez myśliwych. Znalazłam drobne wzmianki na ten temat w necie, niestety, nie udało mi się skontaktować z posiadaczem.
A tak wyglądał praprzodek skye terrierów i cairnów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|