Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Sob 10:29, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Frauka jeżeli pies miał zostawać sam(a każdy to powinien umieć) to wydaje mi się,że trochę pózno zaczynasz ją do tego przyuczać.Przyzwyczaiła się już że cały czas jesteś albo Ty albo ktoś i sytuacja kiedy zostaje sama jest dla niej nowa i nieznana.Musisz ją zacząć izolować od siebie na razie w domu i najlepszym sposobem jest tak jak pisały poprzedniczki bramka na drzwi.Najpierw izoluj żeby nie mogła być przy Tobie a widziała Cię i czuła Twoją obecność,potem jak już się przyzwyczai do izolacji znikaj jej z oczu na chwilę-wychodz do innego pokoju i nie reaguj na piszczenie,możesz coś do niej mówić.Potem jak już się przyzwyczai,że izolacja jest normalna i nic się nie dzieje złego po prostu zacznij wychodzić z domu-z początku na krótko a z czasem wydłużaj swój pobyt poza domem.Ja bym proponowała aby zawsze zostawała za tą bramką na czas Twojej nieobecności choćby dlatego żeby nie wyła pod drzwiami wyjściowymi.Chyba czeka Cię dużo pracy i czasu-życzę cierpliwości i wytrwałości i nie miej zbyt miękkiego serca bo przegrasz walkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 16:23, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Przyuczyć ją chciałam jak i inne moje psy ale się nie dało. Poprzednie psiaki zostawione na noc same popiszczały troszkę i był spokój. Ta gwiazda rozdarła się tak, że nawet wyła co o godz 24ej mogło być niemiło przyjęte przez sąsiadów Słyszała mój głos bo byłam zaraz za barkiem w kuchni i nic sobie z tego nie robiła. Obok mnie na łóżku pies od razu padł spać.
Od biedy zostanie w pomieszczeniu sama, często zamykam się w łazience czy w pokoju. Próbuje się awanturować ale na moje głośne "e!" uspokaja się i leży pod drzwiami. Co jakiś czas próbuje znów. Spokojnie idzie sobie na balkon i tam się wygrzewa.
Z wyjściem z domu jest inaczej bo te drzwi kojarzą jej się z wyjściem na świat.
Odnoszę wrażenie, że czasami lepiej wziąć szczeniaka ok 6tyg życia, przynajmniej tak jakoś u mnie się złożyło z poprzednimi psami. Tu już był kawał rozpieszczonej pannicy a fakt, że mam wokół sąsiadów sprawia, że ciężko wziąć małą na przetrzymanie. Będę próbować różnych sposobów. Niedługo ta artroskopia kolana, pewnie mnie nie będzie dwie doby. Może się młoda odkocha
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Sob 17:16, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście chyba coś w tym jest że im młodszy pies tym łatwiej go dostosować do własnego trybu życia i nauczyć wielu potrzebnych rzeczy .
Jak brałam moją AT to miała 6 tygodni,nie pisnęła ani razu,szybko się nauczyła zachowywać czystość i od razu bez problemu zostawała sama w domu,błyskawicznie łapała wszystkie sztuczki-była jak biała tabliczka którą kształtowałam pod nasz tryb życia,natomiast małą brałam z hodowli jak miała 4 miesiące i pewne rzeczy dziś nie są już do wyplenienia i wyuczenia.Myślę oberwując psa,że hodowca zaniedbał i nie dopilnował wielu rzeczy a mnie ten najważniejszy czas w życiu szczenięcia po prostu uciekł i nie jest już do nadrobienia .No chyba,że pewne rzeczy można zwalić na predyspozycje danej rasy albo egzemplarz(trefny) .Trudno,trzeba z tym żyć jak się już podjęło decyzję .Zobaczysz co będzie podczas Twojej nieobecności-odkochać się nie odkocha ale trochę ją musisz od siebie odzwyczaić coby nie zostać niewolnikiem psa . dasz radę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 17:25, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
I tak jest postęp bo spokojnie mogę ją podrzucić blok obok rodzicom i gwiazda zachowuje się tam jak u siebie. Wie, że mój ojciec to animator zabaw wszelakich a mama coś smacznego podrzuci
Na początku to i tam piszczała i mama nie mogła sobie z nią poradzić.
Niedawno dałam jej wielgachną surową kość żeby sobie poskrobała ząbkami to była zachwycona. Jednak gdy wyszłam celowo za drzwi to mała z kością za mną i za chwilę słyszę kosc łup na podłogę i skrob skrob, piiiiii. Także nieprzekupna sucz
Zaczęła ładnie prosić na dwór. Przyzwyczaiła się też do auta i nawet jej nie przypinam bo ładnie leży z tyłu i obgryza sobie kostkę. Jak przypinałam to zamiast kostki obgryzała taśmę. Muszę tylko jeździć mniej energicznie
Ogólnie to świetny psiak z jedną wadą ale będę walczyć
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Sob 17:27, 07 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 17:34, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Odkurzacz to zło, trzeba przeczekać w schronie.
Schron powstał przypadkiem. Za łóżkiem zrobiliśmy kartonową dostawkę, żeby Stefa mogła tam spać i ewentualnie po niej wdrapać się na wysokie łóżko. Pewnego razu słyszymy takie łubudu, patrzymy a z kartonu tylko 4 łapy wystają bo całość razem z posłankiem się zapadła. Małej taka pozycja nawet się podobała
Przyłapani
Lepiej kostkę obgryzać na stojąco
Ukradziony koci ponton powoli staje się za mały
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Sob 17:42, 07 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Sob 17:38, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Widzę,że ta Twoja sucz jest taka przekupna jak moja na wystawie.
Pojechaliśmy raz i dała taki pokaz ignorancji i braku reakcji na wszelkiego rodzaju smakole że ten raz był chyba pierwszy i ostatni.Nie reagowała na nic i była tak obrażona że moja córka się śmiała,że manifestuje wyraznie swoje niezadowolenie i mówi że za żadne skarby nie będzie znosić psiego jazgotu i taki cyrk ją nie interesuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Sob 22:14, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: |
Przyłapani
|
Czy ta pozycja Stefy powstała przypadkiem?Czy może robi ona z kotem to, na co mi to wygląda?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 22:15, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ona go podgryza. A o czym pomyślałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Sob 22:17, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
o tym co me oczy dostrzegły w tej pozie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 22:21, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
mamba napisał: | o tym co me oczy dostrzegły w tej pozie  |
Oj niegrzeczna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Sob 23:50, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Rozczulająca jest fotka na przymałym pontoniku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 11:27, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A nie podoba się zdjęcie w kartonie za łóżkiem - taki psi niewinny aniołek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 12:30, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie najbardziej podoba sie to zdjęcie, na ktorym takie kosmate psie pantalony stoją przy fotelu i kosteczkę ogryzają, jak przy barze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 9:01, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Powoli uszko samo wraca na swoje miejsce
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Wto 9:30, 10 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Wto 9:54, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No i dobrze
Frauka, czy Ty już odsierściałaś Stefę? Bo taka mniej puchata się wydaje na tym ostatnim zdjęciu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|