Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 6:58, 27 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przy kocie widać jak Stefulka urosła ; no i to spojrzenie terrriera
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 10:54, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Cudna !
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 13:39, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Na filmiku widać, że Stefa ewidentnie chciała się z ludziem pobawić
Jak jej uszka się ślicznie poukładały i to bez kleistej ingerencji
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 13:45, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Uszka ma ostatnio najczęściej właśnie tak ułożone. Czasem układają się na nietoperza. Ja to wtedy nazywam nasłuchem albo chłodzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Czw 14:53, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Śliczna z niej panna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 15:53, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jak tak leżą razem, to kot wydaję się większy od Stefci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 16:20, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam kto chciał usłyszeć mojego "szczekającego" kota. Proszę bardzo.
http://youtu.be/S1-VrObQJH0
Gdy suczka zaczyna szczekać lub burczeć, kot od razu zaczyna jej wtórować.
Czasem jest bardziej nawiedzony niż ona.
Nawet gdy ten filmik puszczę to zaczyna dziamgać
Ostatnio odkryłam, że moja Stefa jest zafiksowana na punkcie wszelakich poręczy. Wystarczy, że złapię za poręcz a mała wariuje, skacze, piszczy i też chce dotknąć. Muszę to nagrać
A tutaj dwie fotki jak Stefa "wita" się z moją mamą
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Pią 16:29, 08 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pią 22:46, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
normalnie szczekanie kota pierwsza klasa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Sob 10:12, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Hihi niezły jest
A Stefcia chyba urosła
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 10:18, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To już duża dziewczynka ale i tak przy erdelkach to taki kompaktowy piesek.
Przestała zbierać śmieci na podwórku. Kapcie też już mogą spokojnie leżeć obok łóżka. Dorasta
Wczoraj przeżyłam chwilę grozy. Poszłyśmy na wieczorny spacer trochę inną trasą i nagle za bramą zaszczekał wilczur. Stefa zrobiła odskok i wysunęła łepek z obroży. Stanęła spięta tuż za krawężnikiem, już na ulicy a za nią nadjeżdżało auto. Musiałam delikatnie ją złapać. Gdyby odskoczyła jeszcze raz to byłaby tragedia. Udało mi się ją przytrzymać. Założyłam obrożę, złapałam na ręce i utuliłam mojego skarba. W domu doregulowałam obrożę ale zdecydowałam, że kupię mojej małej szelki bo inaczej zawału dostanę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 10:21, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
trudno się nie lękać...ja też ze wzgl.bezpieczeństwa obrożę zamienię na szelki; miziano dla młodej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Sob 10:25, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Oj faktycznie, groza była. Dobrze, że nie postanowiła natychmiast wrócić sama do domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 10:41, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Do domu by nie biegła beze mnie ale wystarczyłby odskok dalej na ulicę i tragedia gotowa. Aż mi ciarki po plecach idą jak to sobie przypomnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 11:00, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie się kiedyś Ethelka tak wysunęła z obroży tuż przy ruchliwej ulicy- złapałam ją za ogon i dopiero potem ucapiłam grzbiet.
Dla Giny, zgodnie z radą Equitany zamówię obrożę półzaciskową. Na razie ma na szczęście łebek szerszy od szyi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|