Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 14:31, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
dobre wieści; za Stefulę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 15:07, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Zaraz śmigamy na przegląd, zastrzyk i kroplówkę. Niech się mała nawodni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:38, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Już będzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 19:23, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Stefa dwie butle kroplówek przesiedziała w kąciku. Ludzie nie mogli wyjśc z podziwu. Pod koniec już była zmęczona. Znajomy skomentował to tak:
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pon 19:25, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Frauka, kup Stefci Convalescense w saszetkach ( proszek do rozpowadzania wodą ) firmy Royal Canin. Tutaj masz [link widoczny dla zalogowanych]. Dla zwierzat na diecie płynnej nie ma nic lepszego.
Zdróewka dla Was obu
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 19:31, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dostałyśmy na razie coś na jutro w puszce hillsa. Mamy łyżeczkę rozprowadzać w wodzie. Zerknę jutro do starej lecznicy gdzie mają całą ścianę Royala, może mają ten specyfik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:54, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Niech szybko dochodzi do zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9837
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 20:54, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze, że kamień został szybko zdiagnozowany, teraz będzie już tylko lepiej.
Zdrówka dla Stefci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
Wysłany: Pon 21:24, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Teraz Stefa nie będzie szla tak szybko na dno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 23:25, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
furka cieszę się bardzo ze steficią już wszystko ok już po zabiegu ona połknęła kamień na spacerze oczywiście już pozytywne ale nadal po 4 za stefe jak ona grzecznie siedziała na kroplówce jestem pod pozytywnym wrażeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 7:08, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Taka grzeczniutka w tym kąciku... Mądra Stefcia, wiedziała, że niesie się jej pomoc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 0:38, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Malutka biedna
Oby szybko wróciła do sił.
Jakie ona miała objawy po tym połknięciu? Co się działo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzwoniec
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 9:48, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: | Malutka biedna
Oby szybko wróciła do sił.
Jakie ona miała objawy po tym połknięciu? Co się działo? |
W nocy z czwartku na piatek obudziły mnie jej nagłe wymioty. W piątek rano dostała lek przeciw wymiotny i coś tam jeszcze. Wydawało się, że będzie już dobrze ale nadal była osowiała. Tyłek zrobił się jakiś taki ciężki (kamień pewnie ciążył ), nic ją nie interesowało. Na podwórku siku i od razu się kładła.
Pojechaliśmy więc do lecznicy, wetka zrobiła wyniki krwi, usg no i wyszło, że trzeba ciąć. Zaraz przyjechała druga i jeszcze wieczorem w niedzielę wyciągnęły z małej tej kamień.
Przedwczoraj poszła ostatnia kroplówka. Dziś jeszcze podjedziemy na zastrzyk. Ranka sucha, brzuszek obmacany i jest ok. Wenflon wyjęty (nawet się nim nie interesowała). Gwiazda już przedwczoraj podczas kolejnej kroplówki obszczekiwała każde zwierzę w poczekalni.
Wyjścia na spacer kończą się tym, że muszę owcę ciągnąć do domu siłą bo ona by chciała jeszcze Dziś mnie wnerwiła bo już zaczęła kamienia szukać. Muszę wybijać jej to z łebka. Łatwo nie będzie
Z wetkami ustaliłam dietkę. Na szczęście może jeść zblenderowanego kurczaka z rosołkiem, tyle, że bez warzyw. Miska jeździ po kuchni bo przecież co to jest łyżka takiego jedzenia a muszę wydzielać małe porcje.
Dziś się zorientuję jak długo to potrwa.
Nadal czekamy na kupkę. Tydzień nic nie jadła a teraz też nic konkretnego. Może to jeszcze potrwa zanim coś zmontuje.
Dzwoniec, spokojnie. Wyskubię ją jak tylko zdejmą szwy Fajny ten rasowy foksik z filmiku. Marzył mi się taki. Na szczęście trafił mi się przekochany niby foksik, który może nie wygląda idealnie ale to moje największe szczęście
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Czw 9:53, 28 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 20:07, 28 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
za porządną koopkę i zdrowe brzusio Stefulki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|