Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Czw 0:50, 16 Lip 2009 Temat postu: Świat według Fadzika |
|
|
Witamy!
Chciałam przedstawić honorowego teriera, z którym mam zaszczyt obcować na codzień i za którego dzięki składam losowi
Zrządzenie losu zadecydowało, że się spotkaliśmy.W domu nie miało już być psa(terefere, w naszym domu od zawsze były psy i póki to możliwe zawsze będą ).Jednak podświadomie szukałam.Kiedy przeglądałam ogłoszenia na trojmiasto.pl natknęłam się na to zdjęcie:
Sprawa była przesądzona.Rodzina powiedziała stanowcze NIE.W odpowiedzi na to wsiadłam w pociąg i wróciłam wieczorem z tym co powyżej-z tą samą zieloną kokardą wpuściłam go do domu, sama weszłam dopiero po chwili.Z góry było wiadomo, że zostanie, jednak narada rodzinna+gadka umoralniająca(sprzeciwiłam się!powiedziałam veto w systemie demokracji rodzinnej!) odbyć się musiały.Zieloną kokardę mam do dziś-mieści się psu co najwyżej na pysku
Jak się okazało w miejscu odbioru, honorterier najlepszego startu nie miał.
Został z sześciorgiem rodzeństwa odebrany.M.in. za jawne ślady gaszenia papierosów na pięciotygodniowym brzuszku w postaci blizn i świeżych ran-gehenna troszkę musiała trwać.W długofalowym bilansie wyszło więcej mankamentów przeszłości np niedożywienie, braki minerałów i witamin.Łapki były słabe, bardzo bolały, utrudniały poruszanie.
tu ok 5 tygodni:
Zostały też blizny na duchu-pięć tygodni to stanowczo za wcześnie na pożegnanie z mamą.Kiepskie mniemanie o ludziach płci męskiej zostało do dziś, opinia wyrobiona bardzo radykalna
Nie wszystkie miłe panie z tymczasu okazały się miłe.Honorterier wraz z siostrzyczką równie labopodobną miały zostać opchnięte za 8 stówek na targu jako "rasowe bez papierów"(aaale by się potencjalni właściciele zdziwili po roku!).Szczęściem inne miłe panie zachowały czujność i nie pozwoliły, wykąpały, zadbały:
Szczęściem też uznały, że ja się nadaję i zaufały
Mamy ok 8 tygodni i jedziemy do domu a ja obsesyjnie powtarzam "jesteś mój!"...
Moim ci się okazał....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Czw 3:59, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Blow smutne jest to co opisujesz, bardzo smutne.... ciesze się, że Twojemu psiakowi udało sie i trafił właśnie na Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 7:50, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ludzie bywają paskudni, ale dobrze, że też są tacy jak Ty
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 8:54, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
O rety, jaki on był rozkoszny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 8:59, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki on super.. Więcej fot poproszę Jak dobrze, że trafil do Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:00, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Fantastyczny...
Wspaniale ze mu sie tak udało...po takich przejsciach
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Czw 9:48, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ale papiś słodki!
Nie miałam pojęcia, że Fado ma tak dramatyczną przeszłość
|
|
Powrót do góry |
|
|
konala
zbanowany
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stolica Mazur
|
Wysłany: Czw 9:53, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Udało mu się , a jaki rozkoszny maluch.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Czw 13:26, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Witamy, dzięki za wizytę
Ano lekko nie było, tym bardziej każdy sukces wychowawczy/sportowy cieszy ogromnie.
Honorterier wziął i urósł nieco....(kolczatka to u nas już przeżytek )
Zdjęcia autorstwa Madziasto4 od brytanów(chyba też tutaj jest? )
Ostatnio zmieniony przez Blow dnia Czw 13:27, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 13:42, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Przeszedł dużo biedny Fadzik, ale cudownie, ze znalazł swój domek i swoją Pańcię!
Mam pytanie odnośnie obroży:
Czy Fdzik potrafi pociągnąć nagle do kota lub psa? Czy ten zatrzask wytrzymuje?
Regonik ma taka sama obrożęi smycz...od Kardusi dostał. Jak mu "niedzielny" zestaw zakładam to zawsze podświadomie boje się, że klamerka puści przy szarpnięciu, czy silnym ciągnięciu np. do znajomej suczy, która ma cieczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Czw 13:50, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze kilka....(marzę o lustrzance )
I historia pewnej piłeczki, która pewnego jesiennego południa wpadła za daleko do bałtyckiej kałuży
Zobacz, to twoje...
Może za kamyczkiem poleci i zaczai, że ma przynieść...
Taaaa, przyniósł
*%$!*&@!!!
O!Piłeczka!
Pies dowodny od siedmiu boleści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Czw 14:19, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy Fdzik potrafi pociągnąć nagle do kota lub psa? Czy ten zatrzask wytrzymuje?
Regonik ma taka sama obrożęi smycz...od Kardusi dostał. Jak mu "niedzielny" zestaw zakładam to zawsze podświadomie boje się, że klamerka puści przy szarpnięciu, czy silnym ciągnięciu np. do znajomej suczy, która ma cieczkę |
Delikatnie rzecz ujmując Fadzik miewa ostre zrywy, ponieważ walczę z problemem agresji w stosunku do psów.Zatrzask wytrzymuje ataki pacyfikacyjne na samce i nagłe napady radości na widok "swojego", np mojej koleżanki, w której jest zakochany, także do tej pory nie miałam powodów do narzekań a pies waży do 35 kg.Miałam obawy przed zakupem tego typu obroży jednak okazały się niesłuszne.Co nie oznacza, że pęknięcie zatrzasku nie jest możliwe, możnaby zrobić np. ankietę skierowaną do użytkowników tego typu obroży
ciutkę nostalgii
To były zdjęcia z serii "znajdź różnicę"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Czw 14:32, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Popiłeczkujemy?
ale żeby w wodzie??
powiało epoką lodowcową
na plaży zazwyczaj jest dużo piachu a dużo piachu to duża głupawka-ciężko nadążyć z obiektywem
Start śmigłowca
Na orłowskim klifie też jest dużo piachu-rozwiała się zagadka jego osuwania do morza
No i MY
że co ty chcesz ode mnie?
i skończyło się rumakowanie
przypadkowo spotkana suczka okazała się świetnym kompanem zabaw-pozwoliłam pomimo, że jestem przeciwna takim ganianiom
nie ściągnęłam kolców
Zaczęłam galerię od Madziastkowych zdjęć żeby mieć dobre wejście
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15:24, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
SUPER WEJSCIE piękne foty i chyba oboje mieliście szczęście, że na siebie trafiliście
a dlaczego jesteś przeciwna ganianiu psów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonora
Weteran
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 22:04, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo smutne dzieciństwo Fadzika.
Mieliście dużo szczęścia, że trafiliście na siebie.
Ty masz wspaniałego, ślicznego psa , a Fadzik najwspanialszą panią i dobre, szczęśliwe życie.
Czy czegoś więcej do szczęścia potrzeba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|