Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 12:32, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ola mam bazę górską w Piwnicznej/Kosarzyskach na Niewinnej. Okolica zdeptana z Livką. A te Wasze boskie strony to bliżej K.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 12:33, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
i foty kolorowego teriera ,proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 13:10, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Super !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 15:28, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bogula, zaznaczyłam na mapce gdzie dokładnie byłyśmy, i gdzie dokładnie znajduję się to miasteczko (Grybów) pod Sączem do którego jeździmy co wakacje Tak samo zaznaczyłam Gładyszów i Konieczną, ona jako jedyna nie jest podpisana przez mapkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Musiałam sobie wpisać te Kosarzyska, bo jak i ich tak i Niewinnej nie kojarzę.
Dzisiaj zrobiłam Toudiemu dzień pielęgnacji Jest wyczesany, umyty, oraz dorwałam go z nożyczkami skracając mu kłaki na szyi. Wygląda trochę młodziej, ale jeszcze długa droga przede mną... raz lepiej, raz gorzej
Ostatnio zmieniony przez Ola dnia Nie 15:32, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 19:01, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
jest mój ulubieniec
W pierwszej chwili myślałam, że to moja Magia [link widoczny dla zalogowanych]
Ale mieliście super wakacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 20:46, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Grybów kojarzę, bo tam rozdzielano pociąg z Katowic--część na Krynicę a część na Jasło , trzeba było dobrze wsiąść ; ale coby nie było, powiem: BLISKO ; do-zobaczyska!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 22:49, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Terier super, ciekawszy niż biały Przesympatyczna mordka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 10:00, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Toudi ma super terierowy charakterek.
Pozwoliłam sobie dopisac w tytule rasę
Terierki honorowe też na banerku będą w przyszłości
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:08, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Fotki przecudne zazdraszczam wakacji
Cieszy serce widok takiego szczęśliwego psiaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:42, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ciesze się że Toudi się podoba Na ulicy doceniają go tylko koneserzy psiego piękna A wśród miłośników terrierów takich nie brakuję I dziękujemy za taki tytuł
Bogula, blisko? Tuż to z Tarnowskich Gór jest kawałek! Ale podoba mi się takie nastawienie! Pewnie często sobie urządzasz górskie wypady?
Dzisiaj mieliśmy nie fajną przygodę. Szczerze mówiąc takowe dzięki Bogu przydarzają mi się bardzo rzadko. A tego typu to już w ogóle pierwszy raz! Mianowicie, pojechałam do koleżanki do parku przy AWF, Toudi z Torą ganiał jak szalony, potem dołączył się trzeci pies. Zabawa na całego. Kiedy trzeci piesek wrócił do swojej pani, nasze padły w trawie. Nagle Tora przyleciała do nas ciągle popiskując i trąc łapami po pysku. Agata zaczęła poszukiwać patyczków, czy czegoś co jej mogło wejść w sierść (Tora jest polskim owczarkiem nizinnym, trochę tej sierści jest). Ja w tym czasie spostrzegłam że Toudi zaczął się strasznie gryźć, zaczęłam go przeglądać i znalazłam w jego sierści OSĘ! Żeby jedną, aż cztery! Cztery osy mu wydłubałam z sierści myślałam że dostanę zawału. Osobiście os się nie boję, i nie panikuję na ich widok, ale na moim Toudim przeraziły mnie strasznie. Wydaję mi się że go akurat nigdzie nie ugryzły, jedną znalazłam mu w koło pachwiny ale nie ma nic zaczerwionego ani spuchniętego. Za to biedna Torka została ugryziona w powiekę, i cała spuchła.
O to ofiary, jeszcze długo przed nieszczęsnym zdarzeniem.
A żeby tego było mało, to na dokładkę... moje cudne łóżko, trochę zaczyna się już psuć... czasem wypadają mi listwy, okropnie przy tym strzelając, czego Toudi okropnie się boi. I siedzi potem na parapecie i dyszy. Teraz już wysłałam go na posłanko, więc się trochę uspokoił.
Ostatnio zmieniony przez Ola dnia Czw 22:42, 06 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:45, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
One się prawdopodobnie położyły na gnieździe os
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 23:19, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Brrr bardzo niemila przygoda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:05, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie miła, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Torze opuchlizna zeszłą i wygląda już ok.
Właśnie też doszłyśmy do takiego wniosku, że gdzieś w ziemi to gniazdo musiało być. Strachu się najadłam okropnie.
Wczoraj cały dzień lało, dzisiaj pogoda typowo łóżkowa, nic tylko pod kocykiem jakimś leżeć z książką i herbatką. Mimo właśnie łóżkowej pogody, wybraliśmy się na poranny, długi spacer. Lubię gdy planty są takie puste, nad Wisła też prawie nikogo nie było. Mogę spokojnie puścić Toudiego i nie obawiać się deskorolkowców czy rolkowców A i po takim spacerku nic tylko się wygrzewać i udawać króliczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 13:01, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Pogoda się poprawiła więc i my z niej korzystamy Nie mogę się doczekać następnego weekendu. Co prawda w sobotę będę musiała pojechać za Kraków na cały dzień.I mimo spędzenia większości dnia w stadninie koni nie będę mogła wziąć Toudiego ponieważ jest tam suka która się na niego rzuca. Mam nadzieję że w niedziele pogoda się jeszcze utrzyma i pojedziemy w jakieś fajne miejsce
A na razie gdy tylko jest okazja jadę na AWF do koleżanki i Tory
spotkaliśmy też na spacerze młodą labradorkę i onkowatego psa, właściciele obydwu zachwycali się Toudim, że taki oryginalny, że takie umaszczenie, że jak mały dziczek, że taki wpatrzony we mnie A mi tylko piórka pawie rosły
Ostatnio zmieniony przez Ola dnia Wto 14:10, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 21:47, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
śliczny ten Twój Toudi:) ma coś w sobie!
a przygody z osami nie zazdroszczę, choć z drugiej strony dobrze że to tylko tak się skończyło!
Ps. śpiący królik uroczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|