Wulkanicznie...

Loca

Za 3 dni mój batmani dynamit skończy 14 miesięcy Wink

Ćwiczymy sobie Very Happy

bos

bos

Loca

Victorka

Śliczne zdjęcie, tylko dlaczego takie małe? Niewiem

bos

Loca

Victorka - to foto "zdobyczne", jedyne możliwe do publikacji - niestety nie było ze mną nikogo, kto mógłby nam popstrykać fotki Sad

cieszę się, że mam chociaż to Wink

bos - a no widzisz, a tak rzadko bywam na wystawach Razz

Loca

13.04.2014 KWPR Lublin - wystawa spontaniczna, miałam występować gościnnie z córką i aparatem.. wystąpiłam z Nikitą Wink

Po podróży z przygodami, udało nam się dotrzeć do celu i na spokojnie zająć miejsce przy ringu w oczekiwaniu na naszą kolei...

Wynik mojej milusińskiej przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, ale spełnił też moje ciche życzenia... w końcu "po coś" zgłaszamy psy na wystawy... poza zaspokajaniem głodu adrenaliny miło jest od czasu do czasu dostać do ręki złotko Wink

i tak...

CENTAUREA JACEA z Wulkanu Serc FCI w klasie pośredniej stanęła na lok.1/2 z oceną doskonałą, pierwszym wnioskiem CWC i fajnym opisem, by następnie w porównaniach wychodzić NDSwR i BOS Smile

złe dobrego początki Laughing

a tak się prezentowałyśmy

zadziorny

Gratulacje Klacz

Loca

spacerujemy Wink

i ćwiczymy Smile

Victorka

Widać wkład pracy właścicielki i dobre przygotowanie pieska do wystaw Ach

Loca

dziękuję

staramy się Wink

Loca

bawimy się Smile

Olga1

niech mnie gwiazdy kopną kilka zdjięć wyżej szkocik bawi się ze safikiem Shocked

mój szkot pongo na psy większe od siebie próbuje rzucać się do ataku a tu proszę jaka przyjażń Shocked

mój pongo stafika mojej koleżanki pogryz piesek się w ogóle nie bronił bo się ogólnie zachowuje stafik wydaje mu się ze jest malutki widziałam raz jego panią jak po wspólnym bieganiu niosła go na rekach bo vigo się zmęczył ten piesek mimo ze kilka lat ma rozmawiałam z jego panią to nadal nie potafi się bronić przed ewentualnym atakiem tylko piszczy i chowa się za panią albo jeszcze lepiej jak by móg to w takiej sytuacji wskoczył by wówczasz swojej pani na ręce ze strachu Tonqe

Loca

to ciesz się, że trafił się niepamiętliwy staffik, bo z natury te psy nie czekają aż je coś zaatakuje po raz drugi... gdy na wystawie pewien JRT wskoczył nam do namiotu i poszedł z zębami na moją stafficzkę, ona zakodowała to wydarzenie do tego stopnia, że każdy biały pies to był wróg. dlatego przy staffikach tak ważne jest, żeby nie zostały zaatakowane przez innego psa, bo później z reguły nie czekają na powtórkę, a idą pierwsze i to nie tylko na danego wroga tylko wsjo co jest do niego podobne.

mój szkot wychował się ostatecznie ze staffikami, lubi je (wyjątkiem była wspomniana powyżej Elita, ale z nią po prostu nie pozwalałam się spotykać)... z Nikitą wręcz się kochają, jest starszy od niej raptem o rok Smile