Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 7:57, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aj, kochani, wczorajszy spacer po polach był cudowny
Meresh, jak siostra sobie życzy to mogę przesłać więcej fotek Franiowo-Heniowych Bo spanie z Heniem jest regułą
A Zoolka teraz chodzi w nowych Frankowych szelkach w myszki Świetna z niej dziewczyna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 8:22, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na początek dwie zaległe fotki nadmorskie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I wczorajszy spacerek po polach i lasach
[link widoczny dla zalogowanych]
O, a co tam masz ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Towarzystwo dostało wczoraj jednocześnie foksiej głupawki Stałam na środku pola i śmiałam się jak głupi do sera A po wysiłku należy odpocząć.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 8:26, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zula - KrejZula
[link widoczny dla zalogowanych]
I powolutku uczymy się zasad panujących w nowym domu
[link widoczny dla zalogowanych]
to be continued
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 8:38, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oczko Zulowe goi się szybciutko, dzięki zabiegom Franka, który kilka razy dziennie, niczym kontraktowa pielęgniarka, ze sobie tylko znaną precyzją, liże Zulowe oczko
Zoola kradnie serce każdemu napotkanemu człowiekowi - po wczorajszym dniu, bilans: + 5 nowych zakochanych w niej ludziów W szelkach nadal jeszcze czasami chodzi bokiem Ze wszystkich pomieszczeń w domu, najbardziej lubi przebywać w kuchni Przy posiłkach nie grymasi - wszystko wymiata pierwsza w takim tempie, że Franek nawet nie zdąży zjeść połowy a Zulowa miska już wymyta
Po leśnym spacerze piesy spały w samochodzie razem Franuś uwalił się na Zuli a ona nawet nie burknęła
Wczoraj wieczorem Franol znowu próbował zainteresować ją zabawą. Prowokował ją do szarpania. Tym razem wymyślił karton po mleku Dwa razy się dziewczyna rozpędziła ale zabawy jeszcze nie podjęła. Jestem jednak dobrej myśli - Zula uczy się piekielnie szybko
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 8:38, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Super .. Jeszcze Fibi mi tam brakuje do kompletu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 8:40, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Oczko Zulowe goi się szybciutko, dzięki zabiegom Franka, który kilka razy dziennie, niczym kontraktowa pielęgniarka, ze sobie tylko znaną precyzją, liże Zulowe oczko . |
Franuś szybciorem wyleczy oczko podbite przez Figla
I będzie jak nowe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 8:43, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z Fibi spotykamy się w weekend więc fotki będą na pewno Bo na tych naszych wieczornych spacerach, nasz aparat się poddaje
No właśnie, Figiel narozrabiał a Franek naprawia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 9:11, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wrzucaj te zdjęcia z wyprawy do Gdańska... ze starówki z Hanią i Figlem, i z samochodu, małżeństwo nasze śpiące,b o nie mogę się ich doczekać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 9:21, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O no wlaśnie. Foty ze starowki. Na śmierć zapomniałam
Oj tam zaraz narozrabiał... Cały czas znosił razy od Zuli w domu i się poddawał... I w końcu nie wytrzymał
Ile razy baba wałkiem będzie go bić
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:44, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] |
Czipsy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 10:38, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
czipsy żebrzące...
Czyli czipsy o smaku żeberek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 11:54, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czipsy dobre!
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:14, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam takie historie I mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieć okazję się spotkać ... słyszałam coś o planach na Czaplinek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:21, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ekhm... No cóż... Zatem, sprawa wygląda tak: nawet jeśli ja będę oponować to Phoebe i Hanik siłą nas tam zaciągną, więc prawdopodobnie tak - podbój Czaplinka jest w planach
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:23, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Ekhm... No cóż... Zatem, sprawa wygląda tak: nawet jeśli ja będę oponować to Phoebe i Hanik siłą nas tam zaciągną, więc prawdopodobnie tak - podbój Czaplinka jest w planach |
bardzo bardzo się z tego powodu cieszymy!!! i my również nalegać będziemy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|