Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 19:24, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Operuję, i to jak! Certyfikat mi powinni dać! Powoli dochodzę do mistrzostwa w tej materii Ale początki były baaardzo trudne - latałam jak wiatrak nie bardzo wiedząc skąd nadchodzi ewentualne zagrożenie i potem leciałam w jedną albo w drugą stronę. Hihi |
Ja tez tak do niedawna miałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:32, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też mam fioła na punkcie odpowiedniej sylwetki Jupika Uważam, że nie ma nic gorszego, niż zatuczony terier.
Podziwiam, ja z jedną flexi rady nie daję Zrezygnowałam z użytkowania tej smyczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:20, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zadziorny, powiedz jak Ty dawałeś radę? To niesamowite ile takie małe (ciałem ) psy mogą mieć siły, prawda?
Daktyl napisał: |
Podziwiam, ja z jedną flexi rady nie daję Zrezygnowałam z użytkowania tej smyczy |
To prawda, że nie ma nic gorszego, niż zatuczony terier - a utyty foks to dopiero dramat Ale Jupikowi, widać, to nie grozi Tyle mu atrakcji fundujesz, że od samego patrzenia na Was już jestem zmęczona A co było nie tak na flexi? Ja co prawda, najpierw uczyłam Franka chodzić na "zwykłej" smyczy - jak już posiadł tą umiejętność, przerzuciliśmy się na felxi. Z Zulką na flexi to już inna bajka Jeśli już przez kogoś latam na smyczach, jak wiatrak, to właśnie przez Pogorzelską
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:52, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Zadziorny, powiedz jak Ty dawałeś radę? To niesamowite ile takie małe (ciałem ) psy mogą mieć siły, prawda? |
Prawda . Trudzia tak potrafi szarpnąć, że rozprostowała raz kółko przy obroży . Używam flexi już od kilkunastu lat, więc to chyba kwestia wprawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:02, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | A co było nie tak na flexi? |
Nieprawidłowości w połączeniu kciuka z mózgiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:22, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daktyl napisał: | Guerreira napisał: | A co było nie tak na flexi? |
Nieprawidłowości w połączeniu kciuka z mózgiem |
Monitor mi czyścisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:39, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Urlop spędzamy na działce.
Ja odpoczywam, piesy się męczą Biegają przy płocie broniąc terenu przez niebezpiecznymi wędkarzami Strzegą terenu na swoich pozycjach - Franuś na fotelu, Zoola biegając w jedną i drugą stronę, żeby nic nie umknęło zmysłom. Polują na koty, kury i jeże (nikomu oprócz psa sąsiadów jeszcze nie stała się krzywda ).
Codziennie wieczorem chodzimy na pobliskie łąki. Tam uczę się latać Psy robią ze mnie wiatrak na flexi, bo na łące wieczorową porą latają głodne jaskółki żądne upolować jakąś smaczną kolację
Na początek przyjaźń psio-motyla, czyli Franuś i Pan Motyl
[link widoczny dla zalogowanych]
Straż terenu - sama bałabym się wejść
[link widoczny dla zalogowanych]
Prezesowa na włościach
[link widoczny dla zalogowanych]
Zoola - zawsze czujna
[link widoczny dla zalogowanych]
Zula zaczaja się na nowego przyjaciela Franka - Pana Motyla
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:45, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
- Franuś, pilnujesz?!
- Taaaaaa
[link widoczny dla zalogowanych]
- Zulka, idź mu pomóż...
- Eeeee tam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Próba poznania nowego "kumpla"
Yyyyyy, on macha skrzydłami
[link widoczny dla zalogowanych]
Fascynacja
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:35, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Guerreira napisał: | Prezesowa na włościach
[link widoczny dla zalogowanych] |
Nawet bym do płotu nie podszedł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:05, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: |
Nawet bym do płotu nie podszedł |
Strach się bać, co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 6:06, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
piekne miejsce dla ludzi i piesów a dla tych właśnie czterołapnych nowy zakres obowiazków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 20:40, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ach, patrzę na ryki, ich mimikę i widzę mojego gnojka Foksidła są jedyne w swoim rodzaju
A Zulka jaką ma figurę - pozazdrościć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:18, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Co u Was, dziewczyno? Jak żyjecie?
Daktyl napisał: | Ach, patrzę na ryki, ich mimikę i widzę mojego gnojka Foksidła są jedyne w swoim rodzaju |
Niby każdy właściciel tak mówi o swoim psie ale żeby zrozumieć tą prawdę w odniesieniu do foksa krótkowłosego, trzeba po prostu mieć jeden egzemplarz na stanie One naprawdę są jedyne w swoim rodzaju Mają tak wiele zachowań "tylko foksich", że można by książkę napisać...
Daktyl napisał: | A Zulka jaką ma figurę - pozazdrościć |
Kiedy słyszę użalanie się właściciela, którego pies jest gruby, że on/ona po sterylce tak przytył/a to pokazuję Zulę, jako żywy dowód
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daktyl
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 0:05, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Hmm, poprzednio miało być "patrzę na te ryjki", wcięło mi gdzieś
U nas w porządku, mały daje popalić Niedługo jedziemy na wakacje, to ja mu dam wycisk
Zulka naprawdę jest zgrabniutka, uwielbiam taką talię osy Jupik na przykład nigdy nie będzie tak wyglądał - jest szczupły, ale ma inną budowę, szerzej rozstawione żebra (co daje efekt beczki patrząc na niego od góry, nawet jeśli byłaby na nich sama skóra), nie ma tak ładnie podkasanego brzuszka i u niego wystarczy dać tylko troszkę więcej jedzenia, niż potrzebuje i od razu robi się baryłka Dlatego trzeba go pilnować.
Ostatnio zmieniony przez Daktyl dnia Czw 0:07, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:13, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Daktyl napisał: |
U nas w porządku, mały daje popalić Niedługo jedziemy na wakacje, to ja mu dam wycisk |
Hehe, chciałabym to zobaczyć Z całym szacunkiem dla Ciebie (jak i dla każdego innego ludzia, który chce zmęczyć foksa) ale chyba musiałabyś gonić Jupika po łące 24 godz., żeby Ci się chłopak zmęczył, co? A tak poważnie, to Jupik pewnie bardzo się męczy przy ćwiczeniach umysłowych, heh? Moje strrrrrasznie
Daktyl napisał: | Zulka naprawdę jest zgrabniutka, uwielbiam taką talię osy Jupik na przykład nigdy nie będzie tak wyglądał - jest szczupły, ale ma inną budowę, szerzej rozstawione żebra (co daje efekt beczki patrząc na niego od góry, nawet jeśli byłaby na nich sama skóra), nie ma tak ładnie podkasanego brzuszka i u niego wystarczy dać tylko troszkę więcej jedzenia, niż potrzebuje i od razu robi się baryłka Dlatego trzeba go pilnować. |
Nie przejmuj się - na budowę ciała nic nie poradzisz.
Franuś też ma taką a nie inną i wiem, że nigdy nie będzie takim szczuplutkim przystojniakiem. Cóż, próbowałam mu dawać trochę więcej jedzenia, później trochę mniej a waga ani drgnie Cały czas 10,30 kg. I mimo, że wygląda na grubszego, niż Zulka, to tak naprawdę Franek jest "nabity" - jeden chodzący mięsień
Zabraniam dokarmiania przy stole a poza tym, foksom wolno jeść wszystko, na co mają ochotę. Jeśli nadal będziesz Jupikowi zapewniała tyle ruchu, co ma teraz, to nie przejmuj się jego wagą. Foksy wsuwają pomidory, wątróbkę, jajecznicę, maliny, borówki, kalarepę, suchy chleb... Co tylko chcą (i co im nie zaszkodzi), to dostają do jedzenia. A waga nie zmienia się Jupik na razie jest w fazie wzrostu ale jak nabierze masy mięśniowej, to przy tej ilości ruchu, przepowiadam mu ślicznie podkasany brzuszek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|