| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Hanik
Gość
|
 Wysłany: Śro 22:10, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
 Słodziaki
BiP, czy już widać, który z psiaków najfajniej się zapowiada????
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
| Wysłany: Czw 15:18, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Pod względem anatomii moimi typami byli Pierwszy i Biały. Z pierwszym kontakt wzrokowy się urwał (zarejestrował się tu, ale znaku życia nie daje, mi też fotek nie podrzuca). Z drugiej strony patrzę codziennie, jak Yeti Białego dogania. Na dzisiaj ma grubszą kość, ładniej uszy nosi (mam nadzieję, że nie staną!). Mocny pies się robi.
Dziewczyna mniejsza i delikatniejsza, ogonek trochę za nisko osadzony po mamie ma, pewnie jak rozbudują się mięśnie, będzie jeszcze niżej.
Popatrz na te zdjęcia. Wierzyć się nie chce, że z takiej glisty krótki pies wyszedł. Wagę urodzeniową miał potężną, a kalibrowany przy porodzie jak reszta
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Czw 17:25, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie jeszcze trzeba będzie poczekać aż ciut podrosną. Ja i tak jestem wierna kropkowi. Pięknie pysio wyszedł na tej fotce. A te ostatnie wystawowe fotki Inki i Białego bardzo mi się podobają  Może byś jakiś filmik im nakręcił ?
Ostatnio ciągle się zastanawiam jakiego towarzysza Figlowi sprawić na przyszłość i mam dziurę w mózgu.
Moje wymagania to pies krótkowłosy, do 40 - 45 cm, nadający się do sportu i najlepiej terier. Mój szkoleniowiec namawia mnie na parsona, bo mówi, że lepiej się sprawdzają w pracy, sporcie. A mi brakuje w nich szlachetności i elegancji, którą mają foksy.
Na razie nic lepszego od foksa nie przychodzi mi na myśl
I tak się zastanawiam czy poszerzyć horyzonty o nową rasę czy pozostać przy jednej 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
| Wysłany: Czw 19:30, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ince trochę stromy zadek na fotce wyszedł.
Filmiku nie nakręce, bo za bardzo nie mam czym w technologii cyfrowej.
Widzę, na Jacki i Parsony też patrzysz przez pryzmat elegancji. Ja dodatkowo boję się ich wariactwa. Taki temperament okiełznać to sztuka! A pamiętaj, że dwa zwierzaki będą się wzajemnie nakręcać.
Yecik za młodu wykazywał się ogromną przewagą nad rodzeństwem w zakresie samodzielności i odwagi. Teraz znormalniał (czyt. różnice się zatarły). Te jego samodzielne rajdy, a zaczął jeszcze na ślepo długo nam w pamięci zostaną...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Czw 20:12, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| BiP napisał: | Ince trochę stromy zadek na fotce wyszedł.
Filmiku nie nakręce, bo za bardzo nie mam czym w technologii cyfrowej.
Widzę, na Jacki i Parsony też patrzysz przez pryzmat elegancji. Ja dodatkowo boję się ich wariactwa. Taki temperament okiełznać to sztuka! A pamiętaj, że dwa zwierzaki będą się wzajemnie nakręcać.
Yecik za młodu wykazywał się ogromną przewagą nad rodzeństwem w zakresie samodzielności i odwagi. Teraz znormalniał (czyt. różnice się zatarły). Te jego samodzielne rajdy, a zaczął jeszcze na ślepo długo nam w pamięci zostaną... |
Szkoda. Fajnie by było zobaczyć je w ruchu.
Przyglądalam się parsonom. Mają inne charakterki niż jacki. Na jacka bym się nie zdecydowala. Jak dla mnie to młoda rasa i jeszcze bardzo nierówna. Te co widziałam mają duże wahania w charakterze. Wiele z nich ma sporo agresji. Parsony są bardziej wyrównane, zbliżone charakterem do foksów i podobno podatniejsze na szkolenie, choć byłabym daleka od tego poglądu nie mając w rękach parsona. Zresztą u Jacków nie odpowiada mi wzrost. Dla mnie za małe....
Druga sprawa to taka, że ciągle waham się czy suka czy pies. Jeśli taki byłby wybór to albo jedno by zostało wysterylizowane, albo drugie straciłoby jajka 
Figiel wychował się przy swojej starszej o rok siostrze. To była suka dziewczyny mojego brata. Tak się ułożyło życie, że już się nie widujemy...
To była świetna para, suka z świetnym charakterem. Bardzo się lubili, Figiel był dużo radośniejszy niż teraz. Przez 3 miesiące się nią opiekowałam, potem gdy wyjechała Figiel wpadł w depresję, przestal jeść, potem zaczął chorować... To jest druga strona medalu, kiedy odejdzie jeden z psów.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
cardea
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Czw 20:22, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jesli chodzi o JR i PR to duuuzo opowieści jest w Czaplinku 
Generalnie tak czytam i sie zastanawiam ...
Ale cóż ...
Tak od siebie powiem , że szczeniaczki na mnie zrobiły pozytywne wrażenie
z Tym nakręcaniem to prawda, ale chyba jeszcze większe jest, jeśli chodzi o wielkość czyli "mniejsze nakręcają większe"
A z terierami to jest jeszcze inna bajka nie każdy przecież sie nadaje na właściciela teriera ...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Czw 20:32, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| cardea napisał: | jesli chodzi o JR i PR to duuuzo opowieści jest w Czaplinku
Generalnie tak czytam i sie zastanawiam ...
Ale cóż ...
Tak od siebie powiem , że szczeniaczki na mnie zrobiły pozytywne wrażenie
z Tym nakręcaniem to prawda, ale chyba jeszcze większe jest, jeśli chodzi o wielkość czyli "mniejsze nakręcają większe"
A z terierami to jest jeszcze inna bajka nie każdy przecież sie nadaje na właściciela teriera ... |
cardea o jakich opowieściach mówisz???
Zgadzam się w 100%, że nie każdy się nadaje na wlaściciela teriera. Ja sama nie wiem czy się nadaję, ale nie wyobrażam sobie życia bez teriera i bez foksteriera. Na pewno zawsze jeden z moich psow będzie foksem.
A maluchy są fajowskie. Zastanawiam się jak duże wahania są w charakterach foksów gładkich.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Czw 21:18, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czaplinek to od 10 lat Mekka PRT i JRT przez 5 lat odbywały się tam zloty tej rasy, a przez następne 5 wystawy gdzie chodziły największe stawki tych ras, na żadnej międzynarodówce tyle za jednym razem nie było w Czaplinku mieszka i ma hodowlę największy propagator tej rasy Kaziu T.
od niego dowiesz się wszystkiego
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Czw 21:38, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| Magnitudo napisał: | Czaplinek to od 10 lat Mekka PRT i JRT przez 5 lat odbywały się tam zloty tej rasy, a przez następne 5 wystawy gdzie chodziły największe stawki tych ras, na żadnej międzynarodówce tyle za jednym razem nie było w Czaplinku mieszka i ma hodowlę największy propagator tej rasy Kaziu T.
od niego dowiesz się wszystkiego |
Ja mam dwie dobre znajome hodowczynie Jacków pod nosem . Zresztą obie czasem zaglądają na terrierkowo. Często razem jeżdziłyśmy na wystawy. A jedna jest fryziem Figla. Zawdzięczam jej, że Figiel był zawsze elegantem w okresie wystawowym i ona wie również wiele o parsonach. Zresztą obu zawdzięczam życie Toffika.
Czasem się trafi z ich lini Jack w moim typie, z fajnym charakterem do sportu, dłuższymi nóżkami. Jednak one preferują niskopodłogowce. U nich zaobserwowalam bardzo dużą rozbieżność w charakterach, dużą zadziorność w stadzie. Muszę kiedyś popytać o Parsony. Choć mocny jest we mnie sentyment do foksów i powiem szczerze, że boję się doświadczenia nowej rasy. Zastanawim się nad równością charakterów foksich. Jeśli chodzi o Figla to wiele ma wspaniałych cech, jednak jak dla mnie jest delikatnie mówiąc za wrażliwy, choć nie wiem może właśnie mocny charakter ciągnie za sobą większą zadziorność i agresję, której opanowanie jest wyzwaniem. jeśli będę szukać foksa to pod kątem charakteru i z innej lini niż jest Figiel, by mieć porównanie w rasie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
cardea
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 11:49, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz jack z wyższymi nóżkami
tu wychodzi mieszanie między JR i PR co dawało PJRT czyli 2 w jednym
Kiedyś były wahnięcia dużo większe ale nadal wykonuje sie przeglądy rasy
A co do Kazia Doroty jednej i Drugiej do tego Jeszcze Pan Andrzej Jaworski i opowieści można słuchać i słuchać ...
Co dot. charakteru to teriery żywotne ruchliwe i wszędzie są
Co do historii i opwieści to zaraz mam w głowie głosy innych, że, np. YT są to rozhisteryzowane pieski a prawda jest taka, że zależy wszystko od wychowania
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Pią 15:56, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| cardea napisał: | Widzisz jack z wyższymi nóżkami
tu wychodzi mieszanie między JR i PR co dawało PJRT czyli 2 w jednym
Kiedyś były wahnięcia dużo większe ale nadal wykonuje sie przeglądy rasy
A co do Kazia Doroty jednej i Drugiej do tego Jeszcze Pan Andrzej Jaworski i opowieści można słuchać i słuchać ...
Co dot. charakteru to teriery żywotne ruchliwe i wszędzie są
Co do historii i opwieści to zaraz mam w głowie głosy innych, że, np. YT są to rozhisteryzowane pieski a prawda jest taka, że zależy wszystko od wychowania |
Oczywiście, że wiele zależy od wychowania. Przykładem jest Majutek od Wind... jednak też wiele zależy od charakteru psa. Terier terierowi nierówny.
Foksów w sporcie mało jest. W Polsce wiem tylko o jednym aktywnie udzielającym się w Agility, a właściwie o jednej bo to sunia. Obidience ćwiczy chyba tylko Figiel więc trudno mi porównać charaktery psów.
BiP czy u Ciebie szczeniaki były bardzo wyrównane pod względem charakterów, oprócz Yecika, który mówisz, że się wyrównał????
Znalazłam takiego linka foksika z Czech ćwiczącego Agility. Podoba mi się jego elastyczność i kierowalność.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AiSiT
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Pią 17:38, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Super filmik, wlasnie wczoraj mialam spotkanie z dziewczynami z zielonogórskiego zwiazku no i chcemy zorganizowac taki placyk aby cwiczyc nasze pieski., ja nie mam zadnego doswiadczenia a le dziwczyny juz ze swoimi działają a wiec moze sie czegos nauczymy , teraz Tako na poczatek wybiera sie do psiego przedszkola, no z agility to zobaczymy jak nam wyjdzie, czy wogole bedzie chciał sie w to bawic:), chociaż wydaje mi sie ze taki psiak temperamentny jak fox to bedzie chciał, juz teraz Tako po tor przeszkód w kuchni - cały czas przeskakuje tak sam z siebie przez deseczki od krzeseł, sam zaczał sie tak bawic bez jakiej kolwiek zachety z naszej strony , wyglada to przekomicznie, pierwszego dnia szło mu tak sobie a wczoraj wieczorem to juz brał 3 krzesła
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Pią 17:50, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
| AiSiT napisał: | | Super filmik, wlasnie wczoraj mialam spotkanie z dziewczynami z zielonogórskiego zwiazku no i chcemy zorganizowac taki placyk aby cwiczyc nasze pieski., ja nie mam zadnego doswiadczenia a le dziwczyny juz ze swoimi działają a wiec moze sie czegos nauczymy , teraz Tako na poczatek wybiera sie do psiego przedszkola, no z agility to zobaczymy jak nam wyjdzie, czy wogole bedzie chciał sie w to bawic:), chociaż wydaje mi sie ze taki psiak temperamentny jak fox to bedzie chciał, juz teraz Tako po tor przeszkód w kuchni - cały czas przeskakuje tak sam z siebie przez deseczki od krzeseł, sam zaczał sie tak bawic bez jakiej kolwiek zachety z naszej strony , wyglada to przekomicznie, pierwszego dnia szło mu tak sobie a wczoraj wieczorem to juz brał 3 krzesła |
AISIT Tak trzymać  Bardzo bym się cieszyła gdyby coś wam z tego wyszło. Jakoś nie wierzę, że foksowi nie będzie się chciało
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AiSiT
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Pią 18:06, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jego pierwsze tor przeszkód , to co zaznaczylam zółtą kartka to takie przeskakuje
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AiSiT
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Pią 18:08, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
|
Hanik na zdjeciu widzisz jaki tam jest slalom, a Tako chyba znudził sie juz zabawkami, czytanie tez go juz malo kreci to wynalazł sobie nowa zabawe
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
