1% podatku

Maria · Wysłany: Czw 23:11, 10 Mar 2011 Temat postu: 1% podatku

Na co przekazujecie?? ( jeśli wolno spytaC??)

Poli · Wysłany: Sob 19:35, 12 Mar 2011 Temat postu: Re: 1% podatku

zadziorny · Wysłany: Sob 19:50, 12 Mar 2011 Temat postu:

Jak co roku na zwierzaki Cool

coztego · Gość

A ja dla znajomej dziewczyny, która kiedyś adoptowała szczeniaka, którego znalazłam Smile

Ela choruje na zanik mięśni, potrzebuje rehabilitacji i specjalistycznych sprzętów ułatwiających życie.
Cieszę się, że jest możliwość, żeby za pośrednictwem fundacji przekazać 1% konkretnej osobie Smile

Maria · Wysłany: Sob 22:39, 12 Mar 2011 Temat postu:

Pytam bo część fundacji nie wysłała rozliczeń i nie mogą dostaC tego 1 %
a ja nie wiem które.

Mili · Wysłany: Nie 0:21, 13 Mar 2011 Temat postu:

ja też co roku oddaje na zwierzaczki:)

INA · Wysłany: Nie 1:32, 13 Mar 2011 Temat postu:

Jak już jest coś takiego to napiszę...
Może jak ktoś by nie wiedział, na co chciałby przekazać ten 1 %.. to..

Ja co roku dawałam na schroniska ale w tym roku..... oddałam na Bereniczkę... moi znajomi długo czekali na córeczkę i w końcu wielka radość udało się, jednak ta radość nie trwała długo śliczna dziewczynka Berenika urodziła się ciężko chora, tyle nieszczęść w jednym małym ciałku - rodzice żyją z dnia na dzień, właściwie to tylko dwa chodzące cienie Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych] Rolling Eyes

Kati · Wysłany: Nie 10:48, 13 Mar 2011 Temat postu:

Na zwierzaki, ale jeszcze nie wiem konkretnie na jaką fundację.

zadziorny · Wysłany: Pon 8:00, 14 Mar 2011 Temat postu:

macieias · Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Ja w tym roku na moją chrzestną Córunię, która praktycznie od listopada 2010 (wtedy się urodziła) z krótką przerwą świąteczną (wtedy było zrobione zdjęcie) przebywa /podpięta dziesiątkami kabli i rurek/ w Prokocimiu. Od chwili wydrukowania ulotki do teraz ulotka jest "nieco" nieaktualna - m.in. była już kolejna operacja, powikłania po AH1N1, groźba sepsy, podejrzenie porażania, niewydolność i dysfunkcja organów (m.in. płuca - Lilka nie oddycha samodzielnie)... Są też i sukcesy - wciąż żyje, z dnia na dzień (mimo wahań) organizm jest mocniejszy, dla lekarzy to cud. Ale ja wiem że w tej walce jest sens i że będzie sukces Smile

dlatego staram się jej pomóc - choćby tym wpisem na forum.

[link widoczny dla zalogowanych]