Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 13:37, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Aga - a ja polecam Ci na urlopik " Bal w operze" Tuwima lub jeszcze więcej... weź cały tomik "Jarmark rymów" .Ubawisz się po pachy !
Będziesz miała gwarancję dobrego humoru !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:11, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
OMM, masz ode mnie priva.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:50, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Haniu odpisałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:59, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kardusiu Twoje wierszyki uśmiechają dzień
Kilka wierszyków umieszczę na jakiś czas, albowiem mnie nie będzie, przez czas dłuższy niż chwilka.
Złudzenie
Złudzenie to kamień rzucony w lustro.
Nadzieja,
że świat stał się lepszy,
bo coś nam się udało.
Kolejna wielka-mała rzecz,
zupełnie bez znaczenia
a tak była ważna...
a tak mi się zdawało...
Proszę
Weź zimne me ręce
w swoje ciepłe dłonie.
Dmuchnij nadzieją
w kciuki złożone.
Pomódl się za mnie
modlitwą treściwą.
Nie pozwól by krople deszczu
znów ochłodziły dzień.
Nie odchodź proszę,
przeczytaj mi bajkę.
Mój Boże.
O życiu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:18, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Już czas
Włóż kieckę żałobną.
Zmów ostatnią modlitwę (na wszelki wypadek).
Żal za grzechy dopisz do listy
nigdy nie opłaconych rachunków.
O życiu minionym, tylko pomyśl przez chwilę,
zastanawiając się jedynie nad drobiazgami.
A potem, w złoconej trumnie, zrobionej na miarę
naciągnij wieko po uszy i chichocząc przez wieczność,
daj się popisać własnej niedorozwiniętej wolności.
Pozwól światu od siebie odpocząć.
Kolator
Msza wotywna
za chwili spełnienie
podkreślona rubricą
to blot i wino
ofiarowane Tobie
ku przestrodze.
A kolator
który wygrywa
wciąż nowe nuty
na twoim sumieniu
zaciemniając obraz
lucidus ordo
trwa, na posterunku.
Jedynie słusznym
bo sponsorowanym.
Powiedzieć AMEN
najtrudniej.
Bosonoga
Bosa biegniesz przez świat,
nie oglądasz się na boki,
brakiem czasu się wymawiasz.
Kolczugę uporu zakładasz co rano,
tylko po to,
by nikt nie spostrzegł,
by nikomu do głowy nie przyszło,
że tam, pod spodem,
jesteś tylko
bosonogim aniołem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:29, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Leniwy dzień
Cicho dzisiaj,
jasno i bardzo kolorowo.
Taki słoneczny - cichy dzień.
Wygrzewa się leniwie
na parapecie okna,
łapiąc każdy promień
i wtulając nieśmiało
oba policzki w promienie słonka.
Jakby chciał jeszcze
pobłyszczeć przez chwilkę.
Przegonił szybko
wieczornego anioła stróża
i zajął najlepszą pozycję
na moim parapecie.
Kilka ciepłych uśmiechów
posłał ku mnie
z przepraszającą minką,
że dziś zajmie się sobą.
Tylko.
Nocny demon
Władco wszechświata mego,
drżę na samą myśl o Tobie...
Z marzenia i anielskiego uniesienia,
stałeś się osobistym demonem,
który niszczy moje sny spokojne.
Patrząc rankiem w lustro
w swoich oczach widzę Ciebie,
zamiast siebie...
I uciekam w codzienność
by zapomnieć, że utraciłam wolność...
Na własne życzenie.
Gdybym mogła
Gdybym mogła trzymać Cię za rękę,
zawsze, zachwycając się porankiem,
gdy wschodem słońca witam nowy dzień.
Mrużąc oczy na nieznane dziś
i słuchając jak po jednym telefonie
gaśnie we mnie żar nadziei na udane jutro.
Gdybym mogła trzymać Cię za rękę,
wtedy kiedy myję głowę a nie lubię,
gdy gotuję zupę i znów nie dosolę,
kiedy płaczę nad żywotem psa.
Gdybym mogła trzymać Cię za rękę,
wtedy gdy umiera znowu
me wewnętrzne dziecko,
wciąż zdziwione, że to życie
nie jest tak tęczowe...
Gdybym mogła trzymać Cię za rękę,
kiedy strach nie daje mi odpocząć,
gdy pytania nie znajdują odpowiedzi,
ni nikogo, kto poświęcił by im swój czas...
Gdybym mogła trzymać Cię za rękę,
zawsze kiedy tylko zechcę...
Lecz nie mogę...
bo cię kocham.
__________________________________________________
*wszystkie wiersze umieszczone pod nickiem OMM
są mojego autorstwa.
Kopiowanie i publikowanie bez mojej zgody jest zabronione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:00, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Piękne, choć smutne...
Będziemy na Ciebie niecierpliwie czekać, OMM. Wracaj szybko
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 18:08, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
OMM piękne te Twoje wiersze.
Załatw szybciorem sprawy i wracaj do nas czym prędzej.
Czekamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:44, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jesienne opady
Opadają ze mnie słowa
moczą się w kałużach łez.
Zgniją gdzieś w rynsztoku,
wraz z resztkami
nigdy nie dokończonych zdań.
Bose, tuzinkowe, kalekie,
bez kropki, zupełnie przeciętne.
Opadają ze mnie słowa,
nikomu nie potrzebne.
Jak to zrobić?
Jak się pożegnać, gdy ręce trzymają
wspomnienia ciepłe ciągle doganiają?
Jak się uśmiechnąć, gdy śmierć u progu
służy stanowczo i swojemu Bogu
ma chęć już zwrócić to co dał na kredyt?
Jak siłę mieć by wstrzymać łzy,
na twarzy uśmiech umieścić
w odpowiednim miejscu
i pomachać ręką, odchodząc w niebyt?
Jak przystanąć godnie
ze spokojem powiedzieć:
"już możesz odejść nie będzie mi przykro"
Z miłością w oczach.
Jak?!
Już nie wiem nic
Zwichniętą myślą się podpieram
gdy zachód słońca pali w usta
już nie zagram dziś w pokera
z tym co wygrywa Zaratustra
I nie wyglądam oknem świata
już nawet łez nie puszczam
i nawet nie wiem jak bogata
jest moja myśl z pozoru pusta .
Nocne czuwanie
Wielki wóz zaświecił,
nad mą głową srebrnym blaskiem,
może nawet wcale nie był wielki,
tylko mały-nie wiem, nie znam się.
Pomyślałam sobie:
"co jest w życiu dla mnie ważne?",
czy tych gwiazd tysiące,
których nawet nie dosięgnę nigdy,
żadną cząstką swoją?
Piękna mrzonka, gdzieś daleko
jak złudzenie szczęścia,
jak nadzieja, że dziś lepiej będzie,
kiedy długa droga znów do przejścia?
Może miłość, której zapach
ulotny niczym myśl?
Choć bywa, iż długo się unosi
zmysły już nie tak wrażliwe,
nie unoszą się na fali wiatru.
Nie znalazłam odpowiedzi,
skrawki szczęścia już opadły,
zgasły resztki dnia,
śpij spokojnie słońce,
ja posiedzę tu i dopilnuję,
żeby świt na pewno dziś się włączył.
wiersze by OMM
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:51, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Przepis na wierszydło
Trzy łyżki snu przerwanego,
blask słońca porannego,
dźwięk budzący w słuchawkach,
rozgadana sąsiadka,
kubek kawy kojący,
mail znajomo-drwiący.
Włożyć wszystko w poduszkę,
kawę wypić duszkiem,
łypnąć okiem na maszynę,
mailem odpowiedzieć na drwinę,
zatrzeć ręce bez ochoty
i wziąć się do roboty...
Stróżu nie mój
Aniele Boży Stróżu mój
Ty przy mnie już nie stój
toż ja na stróża nie zasłużyłam
byłam nigdzie, nigdzie zwiedziłam
Nic nie widziałam, nic nie myślałam
Tylko kochałam, nie całowałam
I nie walczyłam i nie krzyczałam
To co dostałam uszanowałam
Dużo słuchałam a od słuchania
już nie daleko do zwariowania.
Aniele Boży stróżu kochany
kto opatrzy dziś twoje rany?
kiedy Ty stoisz we dnie i w nocy
kto Tobie dziś udzieli pomocy?
Piór garść wyrwanych
została na bruku
po twym upadku i wielkim
huku...
Aniele Boży Stróżu nie mój,
gdzieś był
jak walił się świat Twój?
Stałeś Ty przy mnie
jak słup soli!
Już nie stój...
Już nie boli...
wiersze by OMM
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:56, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kochani i zagadka na dobranoc dla Was
Zagadka
Motyl w swoim tańcu
zatopiony bezgranicznie,
nagle zastygł w półlocie,
zawisł na myśli początku
i trwa już tak trzy długie
podmuchy wiatru...
Spadnie, wróci, czy poleci dalej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:43, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem poleci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 1:16, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Na pewno poleci !
I będzie nam latał jeszcze dłuuuuuugo ubrany w piękne barwy lata, ozdobiony odrobinką jesieni i zimy... by wiosną znów radośnie zwiastować nam nadchodzące kolejne lato... i następne... i następne ! .
Jetem przekonana, że tak właśnie będzie.
Trzymaj w dłoni mocno i pewnie swego motyla by Ci nie uciekł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 9:28, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
OMM Czytam ,czytam i rozmyślam !! Delektuję się Twoją poezją...
Kardusiu Emanują Twoje wiersze całą Tobą. Ciepłem i pogodą ducha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:37, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: | Na pewno poleci !
I będzie nam latał jeszcze dłuuuuuugo ubrany w piękne barwy lata, ozdobiony odrobinką jesieni i zimy... by wiosną znów radośnie zwiastować nam nadchodzące kolejne lato... i następne... i następne ! .
Jetem przekonana, że tak właśnie będzie.
Trzymaj w dłoni mocno i pewnie swego motyla by Ci nie uciekł...
|
Pamiętasz Kardusiu o pyłku? Gdy motyl straci swój pyłek-umrze. Nie dotykajmy motyli.
Indianie wierzą, że motyl jest symbolem duszy. W ciele motyla wraca do Drzewa Motyli-domu, początku dobrego i złego. A życie człowieka jest utożsamiane z cyklem życia motyla. Poczwarka-kokon-motyl. Lot motyla to droga:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|