Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:49, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Awaria myśli numer 5
Nie mówiąc nic,
stoję na przystanku myśli nr 5.
Czekam.
Nudząc się, dłubię
butem w trotuarze wspomnień.
Własnych na szczęście,
nie cudzych.
Ze mną czeka kilka osób,
przypadkowo spotkanych,
przypadkowo dodanych,
do mojej rzeczywistości.
I z takim plecakiem
zauważeń cudzych
już będę szła, na piechotę,
przez życie nie tylko swoje.
Bo myśl nr 5, nie przyjedzie.
Awaria.
Mój własny obrażony świat...
Czasami mój własny świat
ma mnie dość i odchodzi.
Zostaję wtedy bardziej sama niż zwykle.
Zatrzymana w biegu
czuję jeszcze wiatr na policzkach,
jeszcze ciepło innych rąk
w swoich dłoniach.
Na ustach krzywy uśmiech,
wcale nie wymuszony.
To raczej pozostałość po zdziwieniu.
I myśl, że bardzo łatwo oszukać przyjaciół
zwykłymi słowami
"Jest dobrze. Wszystko OK".
Oni mają spokojne sumienia,
ja święty spokój...
I wtedy mój własny świat
bardzo się złości,
na takie niewinne kłamstewka.
Pakuje w worek dobre rady,
pomocną dłoń i odchodzi.
Zostawiając mi łzę, na pamiątkę.
I ciszę, do towarzystwa.
Na złość
Kiedy ktoś odchodzi, zostawia mnie samą.
A są tacy, którzy nigdy nie odejdą.
Zostają gdzieś w zakamarku pamięci.
Czasami chwastem, czasami błogim wspomnieniem.
I nie uda mi się zamknąć oczu, zatkać uszu...
To natręctwo, niczym wtórna,
genetyczna pozostałość po przodkach...
Kiedy ktoś odchodzi, zostawia mnie samą.
Bardziej sama już nigdy nie będę.
Gwar słów, dźwięk ciszy zastąpił.
Pusty pokój i otwarte okno.
Czasem ulga, jak przeciąg przeleci przez czoło,
trafi kluczem w odpowiednie drzwi,
zawieje firanką, poprawi poduszkę.
Kiedy ktoś odchodzi, zostawia mnie samą.
Kiedy ja odejdę, nic nie zostawię.
Na złość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:36, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, nikt już nie czyta, nie chwali itd.
Jak mnie nie ma nikt nie dba o ten stoliczek. Kurzu nie ściera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 0:07, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
OMM
Fajnie, źe jesteś. Ja miałam szalony tydzień i jeszcze mam. Mało co na terierkowie piszę ostatnio bo ledwie żyję. W biegu czytam poezje i czasem przeżuwam je też w biegu. Dla mnie nadal są one piękne. I te Twoje i te Kardusine.
Szkoda, źe nie mam talentu do pisania i nie mogę podzielić się swoimi. Mam taki ulubiony wiersz, który znam na pamięć. Napisał go mój proboszcz. Zresztą cały tomik napisał. Przymierza się do drugiego ale chyba ma ten sam problem co Ty . Bardzo fajny człowiek.
A oto wiersz.
TRZYMAJ SIĘ MOCNO
trzymaj się mocno
nogami ziemi a sercem nieba
bo ziemia tańczy a serce tęskini
więc ty się trzymaj
abyś nie wypadł z orbity życia
w przepaść gdzie trzeba
wszelką nadzieję
na zawsze porzucić
I jeszcze jeden
WIDZIEĆ WIĘCEJ
nie myśl
że dzień to tylko dzień
a noc to noc tylko
a droga to tylko droga
a wiatr to wiatr tylko
nie myśl
że śnieg tu tylko po to
by leżeć i milczeć
i bielą swą zaborczą
torturować oczy
śnieg
jest także po to
by ślady czyjeś znaleźć
za którymi tęsknisz
a tęskniąc
na pół żyjesz
a dzień
może znaczyć jeszcze
przestrzeń w której tańczysz
radośnie albo czekasz
aż się wszystko skończy
a noc
może być jeszcze
milczeniem skowronka
albo oddechem wspomnień
i drzew uciekaniem
w niepamięć od światła
a droga
może jeszcze marzenia
dzielić albo łączyć w jedno
a słońce
jeszcze śmiać się albo płakać może
nad duszą co błądzi
jak wiatr niespokojnie
ks.Wiesław Szlachetka
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 0:10, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik
wiersz "Widzieć więcej" jest niesamowity- dziękuje za zamieszczenie go tutaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 7:32, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie też się podoba.
Muszę odnależć ten tomik poezji bo gdzieś mi się zakopał i coś jeszcze wyszperać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:18, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
I mnie się podoba.
Nawet mam gdzieś w swoich zbiorach podobny, jak znajdę to umieszczę
50 aniołów
50 aniołów na drucie siedziało
50 aniołów na cały rok.
50 aniołów cichutko myślało
nad losem tego co drogą szedł.
A szedł powoli, choć stary nie był
długa ta jego droga i pusta.
Czasami mówił do siebie głośno,
czasami śpiewał we łzach,
czasami tylko otwierał usta
które szybciutko zamykał mu wiatr.
Kiedyś ten człowiek biegł nawet,
podskoczył czasami, radosny był.
Teraz podziwia deszcz i wichury
za towarzysza ma drogi pył.
50 aniołów na drucie siedziało
50 aniołów na cały rok.
50 aniołów cichutko patrzyło
jak za człowiekiem zapada zmrok.
Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś?
Bo patrzę tutaj i Ciebie nie ma
i tam też dzisiaj Ciebie nie było.
Gdzieś Ciebie również,
od kilku dni nie ma, a wczoraj
byłaś na chwilkę we wspomnieniu
ale nie zagrzałaś miejsca.
Uciekasz?
Czy wiatr Cię goni?
Wisisz między dniem a nocą,
czarując słowami poranek,
a potem rażona słońcem znikasz.
Gdzie jesteś?
wiersze by OMM
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:35, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wariatka
Pod ścianą skulona postać
kiwa się w rytm własnych myśli,
jakby ruch wahadłowy
pomagał udobruchać chwilę.
Do postaci podchodzą ludzie
ciekawie patrzą komentując:
"głowa cię rozboli od tego bujania".
Czują się lepiej gdy,
pocieszą, doradzą, poklepią po ramieniu.
Pod ścianą skulona postać
nadal kiwa się w takt wewnętrznej muzyki.
Ludzie stojący obok
denerwują się, że nie słucha rad.
Ocenili "WARIATKA"
i spokojni, że diagnoza była prosta
odeszli do swych stałych zajęć.
Do postaci pod ścianą
podszedł jeden niepokorny,
wyciągnął rękę i zapytał:
"co ci jest? chcę pomóc"
stał dłużej niż inni, czekał na odpowiedź;
"nie wiem, zostaw mnie w spokoju"
odezwała się postać.
Odszedł i pomyślał cicho "WARIATKA"
Pod ścianą skulona postać
nadal kiwa się w takt wewnętrznej muzyki.
Wtopiła się w krajobraz, niczym drzewo.
Czasami jakiś psiak zamerda ogonem
ale i on szybko biegnie do psich spraw.
Wariatka słyszy czasem cudze myśli...
Nie zatrzymuj się więc, nie warto,
to tylko postać kiwająca się na wietrze.
To tylko...
Ja.
wiersz by OMM
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:02, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
gdybym miała tyle istnień
ile kolorów baloników
trzyma na uwięzi ten pan
byłabym rozrzutna
rozrzuciłabym je po niebie
pozwoliłabym im sie wplatać
w wiatr i w chmury
i w ptasie skrzydło
sobie
zostawiłabym jedno
zielone
jak liść
jak źdźbła traw
i jak oczy twoje - z biska
/H.Poświatowska /
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 17:04, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
OMM
Dzięki
Alfiki Bardzo ładny ten wiersz o balonikach
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 21:59, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | OMM
Dz Alfiki Bardzo ładny ten wiersz o balonikach |
Hanik Sama nie piszę wierszy ,ale od dziecka wczytuję się w nie . Mam sporo ulubionych poetów,ale czytuję różnych. Bardzo lubię tez czytać w oryginale poezję rosyjską.
W najbliższej rodzinie mam literatów i muzyków i te ciągoty w genach zostają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
grisznak
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa - bielany
|
Wysłany: Wto 22:09, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
limeryki też się liczą?
Znałem raz Browara z Warszawy
Pies strasznie z niego był klawy
Lecz choć bardzo nalegał
Na swym Panu polegał
Nikt mu nie lał browara do strawy
tak, ku pokrzepieniu serc
i drugi na szybkości
Znałem kiedyś terrierów rasę
Co bardzo lubiła kiełbasę
Ale jak się wabiła
Ile piesków liczyła
Tego nie powiem nawet za kasę
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:42, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Grisznak, śmieszne fajne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 14:04, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fanatykiem poezji. Ten temat śledzę od początku. Nie piszę komentarzy, bo dech mi zapiera i tracę władzę w palcach. Mogę jeszcze dodać, że bardzo dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:35, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki Poświatowską i Pawlikowską-Jasnorzewską oraz tomik Ks.Twardowskiego zawsze mam przy sobie. Taki talizman:)
grisznak limeryk jest super!
Haniku coś już wiadomo więcej w sprawie wierszydeł?
Dawno mnie tu nie było i nie zanudzałam dawno
To szybko się naprawiam
Żale ukochane
Nieporadnie podglądam
świata kawałki codzienne.
Przekładam chwilki
z jednej w drugą dłoń.
Ukochane żale
wkładam pod poduszkę,
żeby nie zmarzły,
kiedy ja będę uprawiała
codzienność.
A kiedy zmęczona
znów położę głowę
w znajomym dołku,
przywitają mnie
cieplutkie, ukochane
żale moje.
wiersz by OMM
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 12:07, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Alfiki Poświatowską i Pawlikowską-Jasnorzewską oraz tomik Ks.Twardowskiego zawsze mam przy sobie. Taki talizman:
|
Widzę ,że " nosimy " podobne talizmany
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|