Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 14:09, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszymy sie baaardzo!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18:02, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanie, chcialam od czasu do czasu urozmaicic 4m-cznemu szczeniakowi suchą karmę, np. żółtkiem lub serkiem? Czy to dobrze?
od sera dostał ostrej reakcji bólowej, zjadł na raz całą miskę karmy i nie wiem czy dostał kolki bo się biedaczysko przejadł czy jest uczulony na produkty mleczne?? Nie wymiotował ale dostał straszliwego wzdęcia i wył dosłownie z bólu. Masowaliśmy z mężem brzuszek i wyszliśmy na spacer nadprogramowo i po 3 ogromniastych qpach przeszło.
Co sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Nie 19:57, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: | mam pytanie, chcialam od czasu do czasu urozmaicic 4m-cznemu szczeniakowi suchą karmę, np. żółtkiem lub serkiem? Czy to dobrze?
od sera dostał ostrej reakcji bólowej, zjadł na raz całą miskę karmy i nie wiem czy dostał kolki bo się biedaczysko przejadł czy jest uczulony na produkty mleczne?? Nie wymiotował ale dostał straszliwego wzdęcia i wył dosłownie z bólu. Masowaliśmy z mężem brzuszek i wyszliśmy na spacer nadprogramowo i po 3 ogromniastych qpach przeszło.
Co sądzicie? |
ze szczeniuakami jak z małymi dzićmi- nie powinno się nowych składników jedzenia mieszczać ze znanymi już-zeby po prostu wiedzeć na co ewentualnie maleństwo jest uczulone i czego unikać...
po mału wprowadzac nowości i pojedynczo...
poza tym lepiej dawac mniej troszkę tzn.mniejsze ilości żarełka do miseczki- bo przecież są jeszcze smaczki i nagrody za "dobre wyniki w nauce i zabawie" to sie wtedy szczeniorek dojada
no i nadal mało a czesto takie jest moje zdanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 9:55, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: |
od sera dostał ostrej reakcji bólowej, zjadł na raz całą miskę karmy i nie wiem czy dostał kolki bo się biedaczysko przejadł czy jest uczulony na produkty mleczne?? Nie wymiotował ale dostał straszliwego wzdęcia i wył dosłownie z bólu. Masowaliśmy z mężem brzuszek i wyszliśmy na spacer nadprogramowo i po 3 ogromniastych qpach przeszło.
Co sądzicie? |
Sądzę, że trzy ogromne kupy raczej były efektem przejedzenia się karmą niż serkiem, chyba, że sera dostał górę?
Tak jak teska pisze, lepiej mało a często, tym bardziej, jeśli Marjanek ma skłonności do łapczywego jedzenia. Przynajmniej na 3 razy mu dziel dzienną porcję, jeśli je bardzo łapczywie, to możesz jedną taką porcyjkę dzielić na kilka mniejszych i wsypywać mu po troszku do miski, żeby nie wciągał wszystkiego na raz.
No i zdecydowanie - wszelkie nowości powinny być podawane osobno i w małych ilościach, żeby sprawdzić reakcję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:32, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: | mam pytanie, chcialam od czasu do czasu urozmaicic 4m-cznemu szczeniakowi suchą karmę, np. żółtkiem lub serkiem? | A dlaczego chcesz?
Gosiag napisał: | Czy to dobrze? | To zależy. Sucha karma jest odpowiednio zbilansowana, dokarmiając innymi składnikami - psujesz ten bilans. Jeśli dodajesztylko czasami - nie ma sprawy. Jeśli często i dużo - to już warto się zastanowić.
Dodatkowo, jeśli "dosmaczasz" składnikami, które pies preferuje od tego, co dostaje jako główny pokarm, to jest szansa, że wychowasz sobie "smakosza", który będzie wybierał to, co mu smakuje, a zostawiał resztę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:24, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pytasz dlaczego?
Chce to robić, nie za często aby mieć pewnosć ze coś ta moja kruszyna dostała z mniejsza ilością konserwantów.
Niestety wiem co się dzieje z żywnością po przejściu granicy ( napromieniowywanie, gazowanie produktów, półproduktów) dlatego chciałabym aby moja pociecha od czasu do czasu dostała coś świerzego lub świerzszego.
Karma jest dobrze zbilansowana, wiem ale nie oznacza, że wpełni dostarczy tego co piszą na opakowaniu gdyż mając to co jest napisane w tabeli na pudełku nie koniecznie zostaną te wartości przyswojone przez organizm.
Dużo by pisać ( mogę rozwinąć temat tylko nie wiem czy Was ten temat interesuje). Generalnie jestem zdania ze im świeższy produk podaje się zarówno ludziom jak i zwierzętom tym zdrowiej dla organizmu.
A prawda jest taka ze dałam Marjankowi za duzo karmy okraszonej tylko serkiem. Zjadł ( ku mojemu zdziwieniu wszystko) baaardzo szybko.
I myśleliśmy że pęknie, 4 qupy + 2 spacery i brak kolacji rozwiazały problem, Marjanek buszuje dziś jak szalony.
Ale wczoraj to się bardzo martwiłam.
Mea Culpa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:30, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
O żesz!!
Przepraszam za błędy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:16, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: | Pytasz dlaczego?
Chce to robić, nie za często aby mieć pewnosć ze coś ta moja kruszyna dostała z mniejsza ilością konserwantów. Niestety wiem co się dzieje z żywnością po przejściu granicy ( napromieniowywanie, gazowanie produktów, półproduktów) dlatego chciałabym aby moja pociecha od czasu do czasu dostała coś świerzego lub świerzszego. | jeśli nie chcesz konserwantów, to kupuj karmę bez konserwantów, albo karm świeżym... Dodawanie sera czy jajka od czasu do czasu po to, żeby od czasu do czasu pies dostawał coś bez konserwantów to dla mnie nie bardzo ma sens, skoro większość pokarmu dostaje z konserwantami...
Gosiag napisał: | Karma jest dobrze zbilansowana, wiem ale nie oznacza, że wpełni dostarczy tego co piszą na opakowaniu gdyż mając to co jest napisane w tabeli na pudełku nie koniecznie zostaną te wartości przyswojone przez organizm. | Karmy są zbilansowane tak, żeby przyswajane było tyle, ile potrzeba .
Gosiag napisał: | Generalnie jestem zdania ze im świeższy produk podaje się zarówno ludziom jak i zwierzętom tym zdrowiej dla organizmu. | To nie podawaj karmy. Poczytaj sobie o karmieniu BARFem (albo pogadaj z BEN NEVIS) - to system karmienia psa wyłącznie świeżymi, surowymi produktami.
U mnie, jeden pies dostaje właśnie tylko świeże, drugi - w zasadzie tylko karmę. Nie widzę dużej różnicy, chociaż zdrowszy przewód pokarmowy ma ten, który dostaję karmę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 17:56, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: |
A prawda jest taka ze dałam Marjankowi za duzo karmy okraszonej tylko serkiem. |
Więc jednak
Ja bym nie okraszała, jak już to daj serek zamiast jednej porcji karmy. Tak jak Flaire napisała, okraszając wychowujesz smakosza, który po paru razach już nieokraszonej karmy nie tknie
I też nie rozumiem dlaczego chcesz karmić małego karmą, skoro wzbudza to u Ciebie tyle wątpliwości? U mnie psy jedzą gotowane żarcie, z prawdziwego mięsa, świeżych warzyw, normalnego ryżu... I żyją. Za to koty karmię suszem... i też żyją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:07, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Macie rację, zgadzam się, że mając wątpliwości co do karmy nie powinnam karmić nimi psa. Prawda jest taka, że nie mam nic przeciwko póki nie stanowią 100% tego co je pies. Póki co się uczę i bałabym się bazować tylko na tym co ugotuję tym bardziej, że marna ze mnie kucharka
[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:13, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ha i to co chciałam dodać to to, że sama mam świadomość, że gotując samemu nie zbilansuje prawidłowo karmy dla pupila. I tu jest clue problemu.
Karmić n ie karmić oto jest pytanie.
Może waham się bo sama nie jadam sztucznych rzeczy. Sama nie wiem co robić??
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 20:16, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiag napisał: | Sama nie wiem co robić?? |
Wyluzuj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:33, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ani tyci tyci??
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Czw 15:26, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
swoją Baba Jage karmie gotowanym jedzonkiem i czasem suchą karmą, jadła też strasznie łapczywie ale wyrosła z tego na szczeście
jeśli chcesz podawac samą suchą karmę to podawaj jak pisali poprzednicy mooi bez dosmaczania:)
a do gotowania dla psów nie trzeba być mistrzem patelni
do żarełka gotowanego czy surowego można dodawać odpowiednie preparaty witaminowe
zawsze jest jakieś wyjście
z surowego jedzonka pies też wyciagnie to co mu potrzeba to jedzonko też jest "zbilansowane"
moja bestia je na szczescie wszystko- obojetnie czy surowe czy gotoiwane czy sucha karma- ale nie zmieniam jej diety co dzień-bo chodzi o to by miała regularne wypróżnienia- zebym nie musiała dodatkowo biegać z nią bo ja dusi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiag
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:35, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za posty, czasem najtwardszy i dobrze radzący sobie w sytuacjach ekstremalnych człowiek traci rezon w najprostszych sytuacjach jeśli chodzi o kogoś kogo kocha.
I potem pyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|