Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 21:16, 10 Mar 2011 Temat postu: Podtuczanie erdela |
|
|
Moja Talvi wymaga bardzo przytycia. Waży niecałe 19 kilo, a powinna mieć spokojnie ze dwa kilo więcej... Fakt, z sylwetki przypomina bardziej wyrośniętego irlanda niż erdela, ale nie ma na niej praktycznie grama tłuszczu, poza tym, żylaste mięśnie i kości Ma bardzo szybką przemianę materii - ten sam problem co ja
Jak najlepiej i bez szkody dla psa podtuczyć go? Talvi dostaje słuszne porcje, tak, jak Bestia je Bozitę wraz z kasza/ryżem z dodatkiem gotowanego mięsa (indyk, kurczak) i warzyw. Może powinnam zwiększyć udział tłuszczów w diecie? Czy może lepiej węglowodanów? Skłaniam się bardziej ku węglowodanom, szczególnie, że nie chcę, aby spadła jej kondycja, bo ma wspaniałą - zagania do upadłego wszystkie zaprzyjaźnione psy Może z wyjątkiem Aili
Na posterylizacyjny wzrost masy nie liczyłabym, obserwując jej ruchliwość i uwielbienie biegania
Normalnie aż się ją boję trymować, bo wyjdzie mi jakiś erdelowy chart
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42059
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 0:05, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym jej na siłę nie tuczył . Widocznie ten typ tak ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 7:55, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak próbowałam utuczyć Hesię (charta ), to proponowano mi drożdżówki. Niestety Hesia bułami gardzi... w ogóle jest raczej niejadkiem więc nie wyszło.
Ja bym teraz raczej zwiększyła zawartość tłustego mięsa- np drób, kurze korpusy są dość tłuste. Oczywiście nie można karmić samym kurczakiem, ale co jakiś czas nie zaszkodzi. Czy skrawki wołowe z chrząstkami i tłuszczykiem.
Jednak jeśli to młody, zdrowy pies to pewnie ten typ tak ma i trzeba poczekać cierpliwie aż przestanie tak spalać i zacznie conieco odkładać na boczkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Pią 9:59, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | Jak próbowałam utuczyć Hesię (charta ), to proponowano mi drożdżówki. |
Coś mi się wydaje, że doskonale wiem czyj to był pomysł
Ja na podtuczenie karmię psy surową mieloną wołowiną, taką lekko pachnącą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 10:04, 11 Mar 2011 Temat postu: Re: Podtuczanie erdela |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: |
Na posterylizacyjny wzrost masy nie liczyłabym, obserwując jej ruchliwość i uwielbienie biegania |
Ja bym liczyła, bo przemiana materii zwalnia, więc znacznie łatwiej utuczyć sucz po sterylce
Ja też bym się przesadnie na tym tuczeniu nie skupiała, jeśli suka jest zdrowa to niech sobie będzie szczuplutka. A jeśli już, to co najwyżej karmę dla aktywnych, albo troszkę tłuściejsze jedzonko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 11:30, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za rady
Spróbuję jej dawać większe porcje, dodatkowo tłustsze mięso, i jeszcze ryżu będę więcej dorzucać jej do michy I zobaczymy
coztego napisał: |
Ja bym liczyła, bo przemiana materii zwalnia, więc znacznie łatwiej utuczyć sucz po sterylce
Ja też bym się przesadnie na tym tuczeniu nie skupiała, jeśli suka jest zdrowa to niech sobie będzie szczuplutka. A jeśli już, to co najwyżej karmę dla aktywnych, albo troszkę tłuściejsze jedzonko. |
falka miała podobny problem z Ailą - po sterylce nie było praktycznie żadnej różnicy w tempie przemiany materii, psisko jadło i jadło, a i tak miało sylwetkę charta. Dopiero buły pomogły i Aila nieco się zaokrągliła (ale naprawdę tylko "nieco").
A Talvi jest w tej chwili nie tyle szczupła, co chuda wręcz (chudsza ode mnie) Inna sprawa, że ciąża urojona się też przyczyniła, a i stres związany z lękliwością robi swoje.
Zresztą, za tydzień mam w planie ją wyskubać, to potem wrzucę zdjęcia tego chudzielca
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Pią 20:41, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, mój Haps (whwt) też jest chudy. Po trymowaniu wygląda jak biały szczurek na długich łapach z kudłatą głową... Moja mama uparła się żeby go podtuczyć, ale jej nie wyszło. Jedzenie ma bardzo wartościowe, więc postawiła na ilość. Zaczęła mu dawać więcej. A on i tak zjadał tyle ile powinien, ile uważał za rozsądne i ile jadł wcześniej. Więcej nie chciał. Mama dała spokój, pies jest nadal szczurkiem Czyli ten typ tak ma, może jak Twoja Talvi. Ale pokaż ją po trymowaniu, może rzeczywiście taka "charcia"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 21:34, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką sugestię/prośbę do Adminek - czy nie miałoby sensu scalenie tego temu z tematem pt "prawidłowa waga AT"? Założyłam ten temat pod wpływem impulsu, a w sumie mogłam się dopisać do tego drugiego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 9:30, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wyślij ją do mnie podobno mam prawdziwy dar tuczenia psów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:09, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja podtuczyłam Guinnessa dodając mu do miski gotowanych ziemniaków. On jadł BARFa i na samym BARFie nie dało rady go podtuczyć. Natomiast jak już nabrał wagi, to mogłam ziemniaki odstawić i utrzymywał już wagę na samym BARFie.
Inna rada to spróbować karmę dla psów aktywnych.
A poza tym, to po sterylce przemiana materii (jak i apetyt) może jej się zmienić, więc może nie warto teraz kombinować, tylko poczekać kilka miesięcy aż się wszystko ustatkuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 11:35, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Ja podtuczyłam Guinnessa dodając mu do miski gotowanych ziemniaków. |
A właśnie - jak to jest z ziemniakami? Spotkałam się ze stwierdzeniem, że pies nie trawi skrobii i tym samym ziemniaki po prostu przechodzą przez psa i wychodzą z drugiej strony
Moje pasqdy bardzo lubią ziemniaki i zawsze im trochę daję, jak gotuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:56, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | Flaire napisał: | Ja podtuczyłam Guinnessa dodając mu do miski gotowanych ziemniaków. |
A właśnie - jak to jest z ziemniakami? Spotkałam się ze stwierdzeniem, że pies nie trawi skrobii i tym samym ziemniaki po prostu przechodzą przez psa i wychodzą z drugiej strony | Nie wiem jak to jest w teorii, ale w praktyce u mnie się sprawdziło. Mój wet również lubi ziemniaki jako wypełniacz (bardziej niż ryż, makaron, czy kaszę). Są też karmy z ziemniakami... Tak że ja raczej myślę, że opinia, którą cytujesz, to mit - ale tak na pewno to nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:26, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ten typ tak ma
ja bym nic na siłę nie robiła są ludzie, którzy są chudzi mimo ogromu pochłaniania pokarmu i z problemami otyłości mimo ostrych cięć podobnie jest z psami
po sterylce na pewno trochę się zmieni, ale na to potrzeba czasu i nie licz na spektakularne sukcesy
miałam borzoja, który jadł góry jedzenia a zawsze był chudy, nawet gdy miał mało ruchu ze względu na problemy ze stawami, taka przemiana materii
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 22:47, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Zair Ugru-nad napisał: | Flaire napisał: | Ja podtuczyłam Guinnessa dodając mu do miski gotowanych ziemniaków. |
A właśnie - jak to jest z ziemniakami? Spotkałam się ze stwierdzeniem, że pies nie trawi skrobii i tym samym ziemniaki po prostu przechodzą przez psa i wychodzą z drugiej strony | Nie wiem jak to jest w teorii, ale w praktyce u mnie się sprawdziło. |
Z tego co czytałam tu i ówdzie, podobno ziemniaki powinno się podawać psu świeżo ugotowane, jeszcze ciepłe i nieodgrzewane. Wówczas wszystko jest przyswajalne bezproblemowo. Po wystygnięciu skrobia zmienia swoją postać i staje się trudno przyswajalna i nie zmienia się to po ponownym podgrzaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 13:03, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Talvi obecnie waży prawie 20 kilogramów
Trzy tygodnie temu zmieniłam karmę z Bozity na Bosch Active, który wydaje się być lepiej przyswajalny - kupy są niewielkie i zwarte, no i wyraźnie się u Talvi zwiększyła masa ciała. Psisko tez przestało rozglądać się za różnymi napotkanymi lokalnymi specjałami - typu zdechły ptak i tym podobne.
Ogólnie Talvi wygląda teraz lepiej, zaczyna nabierać mocniejszej budowy ciała, w końcu zaczynają się powiększać mięśnie na ramionach i zadzie
Tak więc póki co zostaniemy przy Boschu plus ryż z gotowanym mięsem i podrobami, do tego warzywa. Może za jakiś czas może wypróbujemy jakąś inną karmę dla psów aktywnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|