Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:07, 19 Maj 2013 Temat postu: Czym karmić szczeniaczka (Terier Szkocki) |
|
|
Czym mogę karmić 9 tygodniowego Szczeniaka?
Mała ma coś co wygląda jak łupież. Spotkałam się z opinią że to może być stres albo za dużo białka...? Za tydzień idziemy do weta na trzecie odrobaczenie więc zapytam.
Czy mogę jej dawać twaróg/mleko? - jak dużo? Zauważyłam że KOCHA nabiał.
Czy dawać suchą karmę czy mokrą ew. domowe jedzonko?
Co mogę jej ugotować wartościowego? Chyba że lepiej zostać przy suchej karmie?
Kupiliśmy jej karmę BRIT puppies. Lubi ją chrupać ale jak jej podrzucę pod pysio, trochę tak zabawowo. Dopiero dzisiaj mi zjadła tyle że byłam pewna że na pewno się najadła. Wczoraj zmartwiona trochę że nie je suchej dałam jej twaróg. Sama nie podjada mimo że leży obok wody. Ale to pewnie kwestia czasu no i mam ją dopiero drugi dzień więc poznajemy się
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Nie 20:33, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
może ten"łupiez"jest wina pasożytów żyjacych na skórze?mleka bym na twoim miejscu nie dawała jesli chcesz miec noc przespaną.sery,twarożki,jogurty nat i kefiry jak najbardziej.
kwestia psiej diety na co dzień to temat rzeka i kazdy ma na ten temat wyrobione zdanie,jeden woli karmić tylko suchym inny mieszanym.musisz wybrać schemat najlepszy dla ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:13, 19 Maj 2013 Temat postu: Re: Czym karmić szczeniaczka (Terier Szkocki) |
|
|
zkotkowa ja bym Ciebie odesłała do hodowcy, co dokładnie mała jadła przed przyjazdem do Was, czy inne szczeniaki albo matka też miały ten problem ze skórą? Jak i czym karmić szczeniaka danej rasy/i rodziny powinien powiedzieć hodowca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 21:42, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak pisze imago.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:00, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam z hodowcą na ten temat. Chciałam dodatkowo zasięgnąć informacji od miłośników psiaków.
Co do skóry - rodzice nie mieli, pozostałe dwa szczeniaki miały identyczny łupież. Myślę że jeśli to jest kwestia jedzenia to właśnie od kiedy jest z nami od dwóch dni dajemy jej inną karmę - BRIT. Mam wrażenie że już jest mniejszy łupież. Za tydzień będziemy na szczepieniu to sprawdzimy i poradzimy się specjalisty. Hodowca zasugerował że to może być stres, a później usłyszałam dokładnie to samo w sklepie zoologicznym od innej Pani. Widzę też że od wczoraj wieczora psiak jest inny - bardziej śmiały i odważny. Może rzeczywiście to po prostu stres.
Dlaczego mleka nie polecasz gryf80? Brzusio boli? Dałam jej wczoraj i dziś rano i nie widziałam żeby coś było nie tak. Hodowca dawał jej regularnie mleko i twarogi z surowym żółtkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 23:20, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mleko - czy to krowie, czy kozie - jest mlekiem przeznaczonym naturalnie dla cielaka czy kózki, a nie dla psa. Pies jako szczenię powinno spożywać tylko mleko matki, i to też do momentu, gdy nie wykształci mu się w pełni układ trawienny i zęby, tak, aby mógł stopniowo mleko matki zastępować różnorodną dietą. Oczywiście znane są przypadki wykarmiania małych zwierzątek przez "mamki karmiące" innego gatunku (np. mleczna sunia wykarmiała malutkie tygrysiątka w któryms z ogrodów zoologicznych), ale i tak jest to dieta ograniczona w czasie
Do niedawna sądziłam sama, że dobre mleko to samo zdrowie, ale mleko zawiera niestrawne białko - kazeinę, która może być źródłem uczuleń, ma również działanie rakotwórcze. Poza tym powszechnie stosowane w żywieniu mleko, tzw. UHT, jest wyjałowione z jakichkolwiek cennych składników odżywczych.
Osobiście uważam, że dobrym wyjściem jest albo przyzwyczajenie malucha do diety BARF, albo poszukanie dobrej jakości karmy i uzupełnianie innymi składnikami - nie powinno zabraknąć świeżych warzyw (z wyjątkiem cebuli i czosnku, choć ten ostatni w bardzo niewielkich ilościach niektórzy psom podają) i owoców (poza winogronami i rodzynkami). W każdym razie marchew, rzodkiewki, pietruszka, seler, ogórek, jabłka, gruszki, poziomki nie powinny psu zaszkodzić. W sklepach BARF-owych można kupic gotowe mieszanki warzywno-owocowe z sezonowych produktów
Generalnie w psiej diecie nie można przegiąć z ilością białka - pies to nie kot
Z produktów mlecznych poleciłabym natomiast od czasu do czasu twarożek naturalny oraz kefiry i jogurty bez żadnych dodatków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:26, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad - Baaardzo Ci dziękuje za oświecenie mnie!
No to teraz wychodzi że też ta łupież może być przy nadmiaru białka... Więc odstawiam jej mleko i produkty mleczne, sprawdzę.
Zainteresuję się dietą BARF, poczytam. Dziękuje bardzo za podpowiedź!
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:07, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
z tym białkiem to do końca nie wiadomo jak jest ja osobiście karmię Orijenem , gdzie jest 80% składników mięsnych, 20% warzyw i owoców oraz 0% zbóż (80/20/0), a karmę zaczęłam stosować ze względu na psiego alergika z problemami skórnymi, od tego momentu problemy zniknęły , każdy musi dla swojego psa znaleźć odpowiednią dietę, przy małym szczeniaku, z początku, należy postępować wg wskazań hodowcy, a z czasem, stopniowo, można wdrażać swoje metody żywieniowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:25, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Już mam wrażenie że jest mniej białego "pyłu"/łupieżu. A po za tym za tydzień będziemy na szczepieniu to weta zerknie fachowym okiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiziulka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dobrzeń Wlk.
|
Wysłany: Pon 17:49, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
szkotkowa u nas po bricie problemy były podobne, zmiana karmy pomogła. łupież podobno (podpowiedź hodowcy i wetki) często ma związek ze zbyt małą ilością tłuszczu w diecie psa, tak oprócz alergii:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:53, 20 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje
Dzisiaj dałam małej indyk+ryz+marchewka - zmiotła w sekundę! Nawet chciała miskę zjeść!
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:36, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Niedawno pisałam o łupieżu u mojego szkocika która była jak pojechałam po nią i przywiozłam do domu. Minął tydzień i łupież w 99% zniknęła. Wystarczyło zmienić karmę. Sąsiad (weterynarz) podpowiedział mi że może być za dużo białka no i oczywiście zakaz mleka! Zdecydowanie pomogło! Albo rzeczywiście był to stres psiaka i już się u Nas zadomowił.
Przeważnie gotuje jej sama: indyk/kurczak/wolowina + ryz/kasza + marchewka/seler/pietruszka + dosypuję trochę suchej karmy BRIT puppy.
Daje jej 3x malutkie porcyjki plus ma trochę suchego w misce i czasami sobie chrupie.
Dziś dla odmiany namoczyłam w wodzie suchej karmy BRIT i wcina samą karmę. A na śniadanie dostała łyżkę serka wiejskiego.
Wydaje mi się i staram się że dieta psia powinna być urozmaicona. W przyszłości będę za tym aby suchą karmę za każdym razem - po zjedzeniu całości zmieniać na inną firmę, inny smak.
To takie moje intuicyjne działania, jeśli się mylę i robię coś nie tak - proszę o info
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:03, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
zadbaj by pies gryzł bo pojawi się nowy problem - kamień nazębny
karmę moczy się starym psom lub psom z problemami
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:55, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
aha. Racja. Dziś weterynarz też odradzał namaczanie choćby ze względu na zęby.
Dzięki za podpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkotkowa
Dołączył: 16 Maj 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:04, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś weterynarz zapytał co jej daje jeść i odradził mi kasze ze względu na to że ciężko jest strawna dla psiaka a za to polecił ryż i makarony nawet ciemne.
Nie wiem czemu ale jakoś miałam wrażenie że odwrotnie - lepiej kasze od ryżu...
Ostatnio zmieniony przez szkotkowa dnia Wto 22:05, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|