Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crookass
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:39, 19 Kwi 2012 Temat postu: Połykanie bez gryzienia |
|
|
Nie wiem czy w dobrym temacie wpisuję, jak nie to proszę o przeniesienie.
Mój 4-miesięczny west nie gryzie jedzenia tylko je połyka. Zauważyłam to podając mu smakołyki, np. jakieś pałeczki itd. Stają mu w gardle i później je zwraca. Ostatnio dałam mu kostkę wieprzową z kawałkami mięsa na niej i zauważyłam, że zaczyna wymiotować. Wypluł 15 cm kawał mięcha, bo go nie pogryzł tylko połknął. Czy gryzienie to coś czego pies sam się nauczy, czy ja mogę mu jakoś w tym pomóc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 14:27, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój Alex wszystkie granulki suchego waśnie połyka, nieważne jakiej wielkości ewentualnie przegryzie na pół i łyka, ale za to wszystkie inne smakole kosteczki specjalne sobie powolutku dozuje i gryzie bardzo dokładnie. Możesz nauczyć go gryzienia i podawać mu z ręki wysuwając tylko trochę żeby musiał odgryźć tak się uczy jedzenia kości przy diecie barf. Ale Ty raczej młodemu nie podawaj kości...tym bardziej gotowanych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:28, 19 Kwi 2012 Temat postu: Re: Połykanie bez gryzienia |
|
|
crookass napisał: | ...Wypluł 15 cm kawał mięcha, bo go nie pogryzł tylko połknął. [b]Czy gryzienie to coś czego pies sam się nauczy, czy ja mogę mu jakoś w tym pomóc?[b] |
Koniecznie mu to pokaż, znaczy pogryź kość, wypluj i pokaż do jakiego stanu należy to rozdrabniać (nie mogłam się powstrzymać )
Spokojnie, masz po prostu psa łakomczucha, który wszystko zasysa i połyka, następnym razem zapodaj wielką kość z maleńkimi kawałkami mięsa, niech się uczy cierpliwości (i przy okazji zmęczy!), a może dobry sposób to podanie czegoś do jedzenia w jego klatce, kojcu, spaniu... Ja swoim psom wyznaczyłam takie "bezpieczne strefy" w ich spaniach, które stoją w różnych pokojach, zawsze ze smakolami tam pędzą(każda do siebie) a nawet jak bardzo nabroją i się pieklę to też tam zmykają (niestety nie mogę ich nauczyć, że mają tam spać)
Ostatnio zmieniony przez Czarna dnia Czw 14:30, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
crookass
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:30, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
gotowanych nie dostaje, raz mu dałam kość, ale surową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Czw 19:23, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
dawaj mu male porcje i drobno pokrojone lub drobne kulki(sucha karma bo nie wiem czym karmisz)kości przy takim łakomczuchu bym nie dawała wcale,żadnych -prawdopodobnie bedzie odgryzał za duże kawalki i łykał-w najlżejszym stopniu zwruci-w nbajcięższym przebicje mu żoładek lub jelito lub przełyk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
crookass
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:28, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
no dobra, dziękuję za odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:56, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
gryf80 napisał: | dawaj mu male porcje i drobno pokrojone lub drobne kulki(sucha karma bo nie wiem czym karmisz)kości przy takim łakomczuchu bym nie dawała wcale,żadnych -prawdopodobnie bedzie odgryzał za duże kawalki i łykał-w najlżejszym stopniu zwruci-w nbajcięższym przebicje mu żoładek lub jelito lub przełyk. |
Mądrze prawi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|