Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Airedale, skye i inne. Honorowe terriery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 125, 126, 127 ... 469, 470, 471  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:47, 25 Wrz 2007    Temat postu:

fuka napisał:
Choc oczywiscie Aluzja słusznie zauważyła, ze słowo sadyzm - padło tylko w moich postach, ale ja tylko nazwalam to co zostało napisane przez innych - wyszło, ze trymowanie to sadyzm, znecanie sie, zadawanie bólu, dla snobizmu, sztuki dla sztuki etc..
fuka, zastanów się przez chwilkę, co piszesz. Przecież KAŻDA osoba, która pisała w tym temacie TRYMUJE SWOJE WŁASNE PSY! Więc jeśli to, co pisały o trymowaniu miałoby znaczyć, że trymowanie to sadyzm, etc., to znaczy, że każda z tych osób jest sadystką... Rolling Eyes

I proponowałabym teraz może EOT?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:07, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Nie, nie bede sie bawic w cytowanie..
Jedno jest pewne - zadbany, wypielegnowany pies przez wlasciciela - zawsze wyglada lepiej od zaniedbanego. Ja - pomijajac moje przejscia do psow wystawowych - pisalam o psach zaniedbanych, przez brak czasu, albo nieumiejetnosc przyzwyczajenia psa do zabiegow pielegnacyjnych. Skonczylam temat. Nie bede juz pisac o trymowaniu w ogole. Nie mam czasu na ciagle tlumaczenie o co mi chodzilo. Szczegolnie, ze to do niczego nie prowadzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Wto 18:22, 25 Wrz 2007    Temat postu:

aluzja napisał:
alfiki napisał:

Biedne psy maja tu najmniej do powiedzenia...wolałyby chyba nie być trymowane. Very Happy


moje o by wolaly wygladac i pachniec jak swinie:-)) Ot taki luzik ,,tam dredzik , tam przyklejona zgnila ryba....czyli to co airedale lubia najbardziej-seksowny brudzik....... byle by w brzuchu pelno bylo:-))

A Kreska jest dama Laughing Ostatnio na spacerze, poszła sobie do cienia poobgryzać piłkę, co chwilę podrzucała piłkę i zmieniała miejsce wypoczywania na świeżą, chłodną trawę... Aż w pewnym momencie zatrzymała się nad piłką, podbiegła do mnie, znów do piłki, popatrzyła na piłkę, na mnie...Myślę sobie, co za zwierz straszliwy siedzi w tej trawie, że Kreśka nawet swoją piłeczkę boi się podnieść... Podchodzę, a piłka leży koło kupy Twisted Evil Damulka nie mogła jej podnieść, bo jej śmierdziało Laughing
Powrót do góry
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Wto 20:44, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Coztego jakbys z nami poszlana spacer a glownie z VOlandem . to Voland by zezarl koope i Kreska bez problemu moglaby podniesc pilke Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzia996
Weteran


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ok.Łodzi

PostWysłany: Wto 21:02, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Flaire napisał:
Zdjęcie poprawiłam... Cool
andzia996 napisał:
wniosek z tej mojej gadaniny niech będzie jeden zazdroszczę zawsze dobrze zrobionych psów z dobrą sierścią, oraz tego, że ktoś to umie i ma siłę zrobić, bo ja słyszę tylko jedno" to proste jak konstrukcja cepa".
andziu, tu na dogo jest kilka osób, które nauczyły się trymować całkiem niedawno - i wiele z nich daje sobie radę doskonale, niektórzy już uczą innych... Smile Kilkakrotnie rozmaite grupy i grupki zbierały się na wspólne trymowanie - silna grupa gdańska nadal to kontynuuje na tradycyjnych "trymparty". Myślę, że wiele z nas chętnie pomogłoby Ci się nauczyć - bo chociaż nie wiem, jak prosta jest konstrukcja cepa Wink , to trymowanie naprawdę nie jest aż tak skomplikowane... Ale faktem jest, że jest to dużo roboty i niektórzy po prostu wolą komuś zapłacić niż samemu się męczyć - chociaż satysfakcja jest o wiele większa, gdy wygrywa pies własnoręcznie pięknie zrobiony! Smile


Nie chcę być oceniana jako całkowita ignorantka, trymer mam w ręku często, jeżeli nie mam czasu sama staram się gonić drugą połowę do tego narzędzia,ale zawsze nasza działalność kończy się na rozebraniu psa z kudłów.Żadne z nas nie potrafi psu nadać ostatecznego kształtu aby pies np.mógł pojechać na wystawę.
Brak nam tej odrobinki fryzjerskiego wyczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Wto 21:41, 25 Wrz 2007    Temat postu:

andzia996 napisał:
Żadne z nas nie potrafi psu nadać ostatecznego kształtu aby pies np.mógł pojechać na wystawę.
Brak nam tej odrobinki fryzjerskiego wyczucia.

Ale własnie tej odrobiny fryzjerskiego wyczucia ludzie nauczyli się w tym towarzystwie, na forum Very Happy Przy pierwszej okazji, gdzie zbierze się kilku terieromaniaków, wezmą Cię w obroty i wszystko Ci pokażą Twisted Evil
Powrót do góry
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Wto 22:04, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Tak a propos tej dyskusji. Bardzo dawno temu miałam jamnika szortkowłosego (bez papierów dla wyjaśnienia). Te psy mają ostry średnio długi włos okrywowy i solidny podszerstek. Dwa razy do roku siadałam na podłodze z psem i skubałam go jak gęś. Palcami gołymi, bez żadnych pomocy. Teraz wiem, że trymowałam. Kiedy zacząć, wiedziałam po stanie włosa. Jak robił się matowy i odstawał i zaczynał się kręcić, wiadomo było, że skubię. Przy czym było śmiesznie, że ten stan po lewej stronie psa pojawiała się dwa tygodnie wcześniej niż po prawej. I pies przez dwa tygodnie chodził z łysym jednym bokiem, ale pięknie wybarwionym i drugim zarośniętym. Twisted Evil

Tak w ogóle nie mam pojęcia jak się pielęgnuje jamnika szortkowłosego wystawowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aluzja
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:25, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Sirion napisał:
Tak a propos tej dyskusji. Bardzo dawno temu miałam jamnika szortkowłosego (bez papierów dla wyjaśnienia). Te psy mają ostry średnio długi włos okrywowy i solidny podszerstek. Dwa razy do roku siadałam na podłodze z psem i skubałam go jak gęś. Palcami gołymi, bez żadnych pomocy. Teraz wiem, że trymowałam. Kiedy zacząć, wiedziałam po stanie włosa. Jak robił się matowy i odstawał i zaczynał się kręcić, wiadomo było, że skubię. Przy czym było śmiesznie, że ten stan po lewej stronie psa pojawiała się dwa tygodnie wcześniej niż po prawej. I pies przez dwa tygodnie chodził z łysym jednym bokiem, ale pięknie wybarwionym i drugim zarośniętym. Twisted Evil

Tak w ogóle nie mam pojęcia jak się pielęgnuje jamnika szortkowłosego wystawowego.


skubie sie palcami wlasnie:-))Lub trymerem tzw .zerowka:-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Śro 20:35, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Dzisiaj, przy okazji szukania ksiązki trafiłam na stare katalogi z wystaw. W katalogu z 1996 z Inowrocławia Safrusia widnieje...ech, łza się w oku zakręciła... Obok jest p Lisiewicz (mogłam pokręcic nazwisko bo z pamięci piszę) z Łabiszyna...pamietam ją bo podeszla do nas i stwierdziła, że Safrusia to taka przecietna suka hihihi, a ona dla mnie była cudem! Potem pani okazała się całkiem przyjemna ale wejście miała smocze .
Co sie z nimi dzieje?, juz dawno ich na wystawach nie widuję, a przedtem dośc duzo jeździli. Czy na inną rasę sie przeniesli? Hodowla, chyba z przydomkiem Łabiszyniak.
Powrót do góry
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 10:51, 27 Wrz 2007    Temat postu:

A, tu chodzi chyba o P. Lisiewską Cool miała swego czasu fajna suczkę Audrey Marakita i od niej miot na literę A z którego zostawiła sobie psa. Ale o ile pamiętam, pies odszedł a ona dokupiła sobie pieska z hodowli Machagony, imieniem Duke, po tym samym ojcu co moja Heśka a którego matką jest córka Koki, Daga Equitana. Miała go wystawiać.,ale jakoś nie widac jej na ringach, choc spotykam ja na wystawach. jej hodowla ma przydomek Łabiszyniak i z tego miotu na A kilka suk było krytych, w hodowlach Kocia Łapka, Geografika.

Co do jej wejscia smoka... , każdy widzi psa inaczej, nawet sędziowie różnia sie w ocenie tego samego zwierzęcia, poza tym, dla własciciela jego pies jest najpiękniejszy. I trzeba o tym pamiętać i trzymac język za zębami,żeby nie sprawiać ludziom niepotrzebnej przykrości. Bo i po co Guy with axe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 11:00, 27 Wrz 2007    Temat postu:

equitana napisał:
Co do jej wejscia smoka... , każdy widzi psa inaczej, nawet sędziowie różnia sie w ocenie tego samego zwierzęcia, poza tym, dla własciciela jego pies jest najpiękniejszy.

Właśnie. Very Happy A mój najpiękniejszy Wink skończył dzisiaj 18 miesięcy i podobno jest już dorosłym psem... Jakoś tego nie widzę. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 11:26, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Aniska, mój syn skończył 18 lat ponad 2,5 roku temu. Podobno jest dorosły Shocked tylko czemu ja tego nie widzę Wink Wink a powaznie mówiąc, at zaczyna być taki dorosły i rozsądny ( oczywiście w granicach dopuszczalnych i możliwych do osiągniecia ) w wieku 2,5-3 lata. Jeszcze dłuuuga droga przed Wami -cieszcie się każdym jej dniem Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Czw 12:10, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Flaire napisał:
Borsaf napisał:
Na ogonie ma taki bardziej łysawy placek???, musze sie temu przyjżeć z bliska, co to jest?
Nadmiar testosteronu! Smile

Anisha napisał:
Każdy erdel ma tę łysinę na ogonie, tzn. takie bardziej łyse miejsce - gruczoły jakieś, czy coś takiego Wink Nigdy wcześniej go nie zauważyłaś? Smile
No nie każdy. Wink Ale wiele rzeczywiście ma.

Hi hi Vigo też to ma -- mimo że... Cool --a ja myślała, że to początek jakiej choroby skóry i mu maścią smarowałam Embarassed Cool

Hmm wczoraj pół wieczorka spędziłam na skubaniu i Vigo Shocked Cool zaprezentował cały swój obronny arsenał : od przytulania się, poprzez wiercenie się i darcie ryja, o mało nie skończyło się na mordobiciu Cool Wink ( on zaczął Cool Wink ) po 2 godzinach walki, dałam za wygraną...
- efekt zrobiona 1 łopatka, jedna łapa, część podgardla o 1/2 szyji, policzki Guy with axe
wielmożny najpierw był obrażony ale wkupiłam się w jego łaski ulubionym aportem do przeciągania( Vigo dostał głupawki i przez przeszło godzine szalał z tym po mieszkaniu)
około 22 resztką sił wystopowałam, wyciszyłam go pełną smakowitą michą a sama padłam nieżywa - ot codzienny obrazek zabiegów fryzjerskich Vigusia Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia_i_Luka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:18, 27 Wrz 2007    Temat postu:

INA napisał:

Hmm wczoraj pół wieczorka spędziłam na skubaniu i Vigo Shocked Cool zaprezentował cały swój obronny arsenał : od przytulania się, poprzez wiercenie się i darcie ryja, o mało nie skończyło się na mordobiciu Cool Wink ( on zaczął Cool Wink ) po 2 godzinach walki, dałam za wygraną...
- efekt zrobiona 1 łopatka, jedna łapa, część podgardla o 1/2 szyji, policzki Guy with axe
wielmożny najpierw był obrażony ale wkupiłam się w jego łaski ulubionym aportem do przeciągania( Vigo dostał głupawki i przez przeszło godzine szalał z tym po mieszkaniu)
około 22 resztką sił wystopowałam, wyciszyłam go pełną smakowitą michą a sama padłam nieżywa - ot codzienny obrazek zabiegów fryzjerskich Vigusia Twisted Evil

Very Happy Padłam. Cieszę się, że znam Was na żywo - tym barwniej potrafiłam to sobie wyobrazić. Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Czw 14:49, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Gosia_i_Luka napisał:
INA napisał:

Hmm wczoraj pół wieczorka spędziłam na skubaniu i Vigo Shocked Cool zaprezentował cały swój obronny arsenał : od przytulania się, poprzez wiercenie się i darcie ryja, o mało nie skończyło się na mordobiciu Cool Wink ( on zaczął Cool Wink ) po 2 godzinach walki, dałam za wygraną...
- efekt zrobiona 1 łopatka, jedna łapa, część podgardla o 1/2 szyji, policzki Guy with axe
wielmożny najpierw był obrażony ale wkupiłam się w jego łaski ulubionym aportem do przeciągania( Vigo dostał głupawki i przez przeszło godzine szalał z tym po mieszkaniu)
około 22 resztką sił wystopowałam, wyciszyłam go pełną smakowitą michą a sama padłam nieżywa - ot codzienny obrazek zabiegów fryzjerskich Vigusia Twisted Evil

Very Happy Padłam. Cieszę się, że znam Was na żywo - tym barwniej potrafiłam to sobie wyobrazić. Very Happy Very Happy Very Happy

tylko szkoda że to znanie na żywo było takie krótkie Cool mam nadzieję, że to się zmieni Cool następne będzie dłuższe Very Happy Razz

ja po cichu się przyznaję że doope i podgardle i front często robiłam maszynka---( nawet swego czasu uszka) Twisted Evil ale ostanio stałam się chyba bardziej ambitna Wink i ( chyba po naszym zjedzie) i maszynka jest wykorzystana na doopkę resztę robie mozolnie i powoli ale robię nozykiem - włos (oprócz czapraka) wychodzi łatwo wiec nie jest źle--- gdybym Vigo ukatrupiła na sam moment trymowania - było by jeszcze lepiej Twisted Evil Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 125, 126, 127 ... 469, 470, 471  Następny
Strona 126 z 471

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island