Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 12:12, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ale zamieszanie z tymi avatarami Ja to z tych, co chadzaja utartymi ścieżkami...nieraz juz nicka nie czytałam tylko po avatarze poznawałam, a tu...znowu sie musze uczyć hihihi. Tez sobie zmienię...tez sie będziecie uczyć od nowa, a co!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 13:00, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Witam - u nas brzyyyydkoooooo....pada simno... a na dodatek od rana chodzi pod domem wibrator do ubijania podłoża pod chodnik ze ścieżką rowerową...fajnie będzie - suchym butem na spacerek . Ale tak się cała chata trzęsie,że aż zeby bolą ... ....
Alfiki, Ina - avatarki SUPER! Zach ty też zmieniłaś ...też śliczny .
A my z Guciem w niedzielę ruszamy do przedszkola , nabierać ogłady ...itp... Oczywiście jak nic nie stanie na przeszkodzie. Ale deszcz mnie nie przestraszy . Już się cieszę !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 13:06, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kardusiu witaj...u nas też mokro i do domu jakas taka wilgoc wchodzi..
Jak Ci zazdraszczam tego przedszkola... Ja z Regonikiem po sąsiadach chodziłam i pieski spraszałam, żeby sie z nimi socjalizował. Nie wiem co sobie o mnie pomysleli al to mnie nie obchodzi, grunt, ze mlody miał towarzystwo w ogrodzie i na warczącego samotnika nie wyrósł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 13:19, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I jeszcze nowinka - podobnie jak Jawa - Joguś zgubił dwa dolne ząbi ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:05, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Kardusia"]I jeszcze nowinka - podobnie jak Jawa - Joguś zgubił dwa dolne ząbi ..e]
Ale my już mamy 4 nowe-szybko wyrosły !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 14:14, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki Dzisiaj listonosz przyniósł mi czasopismo.
WIELKIE DZIEKI
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 15:01, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ina, dlatego mi nie pasowało-pamietam ten wczorajszy ale zaczynam, jak Borsaf, gubić się . MUsze się pzryzwyczic na nowo, więc prosze bez dalszych zmian
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raider`s Antania
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:03, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
INA Avatarka SUPER! Eto Vigo?
equitana Tak, airedale bardzo radosnie pieski! Twoe tak za z igrajut na wystawah?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 1:16, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Raider`s Antania napisał: |
|
Dla mnie odlot, rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:21, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy ja tę moją pilotkę na Poznań na łysko wyskubałam? Tydzień temu, czy dwa? Bo mi, skubana (wiem, wiem ) już tak obrosła, że mogłabym ją dzisiaj wystawiać... A na Sopot łobuzica obrosnąć nie chciała! Ja się nigdy tej jej sierści nie nauczę, bo ona za każdym razem w innym tempie rośnie! (Za to, na szczęści, zawsze łatwo wychodzi - przynajmniej to jedno dobre. )
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 14:29, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No przewidywalny pies dużo lepszy.
U mnie zawsze jest tak samo- choćbym front na zupełnie łyso oskubała to i tak nie wygląda na łysy, a po tygodniu już jest całkiem zarośnięty. Tyłek choćbym tylko 3 włoski skubnęła to i tak wygląda jak łysy i zarasta miesiąc. Jest to niezwykle urocze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 16:27, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire moge sie mylić ale chyba szybkość zarastania zależy od pory roku. Na jesieni szybciej i gęściej porastają, na lato, czyli późną wiosną futro dłużej rosnie i jest rzadsze.
Gdyby to była prawda to, skubiąc Lotkę na wystawy, na jesienno-zimowe w krótszym terminie, a na letnie w dłuższym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 20:55, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Uff, ale dzisiaj przygode miałam na spacerku wieczornym!
Chodzimy sobie z Regonikiem jego utartymi ścieżkami...(tam najlepiej mu sie koope robi, prawie w tym samym miejscu) i doszlismy do łąki, wielkości ze dwa boiska do pilki noznej?. Ta łąka jest troszku w dole tuż za boiskiem do hokeja na trawie gdzie odbywał się trening więc oświetlenie wysokie włączyli i przez to była taka w półmroku ale widać cos bylo.Z jednej strony jest taki lasek schodzący do jeziora, z drugiej bloki.
Rok temu to sobie Regonik po łące biegał luzem ale teraz już nie bo ją traktuje jak własny ogród i potrafi wyskoczyc do przodu jak zobaczy spacerujących z psami. Tam zaraz za wałem jest droga więc ja ostrozna. potem z 50m i bloki rzędem stoją. Zapięłam psa na linkę i sobie idziemy. Nagle przystopował, wietrzy...ja patrze...cos sie poruszyło, jakieś uszy widać..od krzaczka do krzaczka ale schowane. Wołam, bo myslałam, że jakiś mały piesek się błąka i boi się podejśc do nas. Chwilę to trwało...Regon cały czas na baczność i ciągnie do psiaka...
Tiaaa, my na górę, a psiak ukazał sie w całości...z rudą, długą kitą!!! Tuż pod blokami i najwyraźniej do nich dążył!
Tylko westchnęłam dzieki Ci Aniele, ze ja go na lince miałam. Pewnie by pobiegł zobaczyć, co zwęszył! A tamto bydlę aroganckie do granic, nic sobie z psa, choc ten był daleko, nie robiło.
Jestem ciekawa, czy taki lis zaatakowałby Regona?
Namnozyło sie tego pasqdztwa co nie miara. Kiedys po tej łące zające i dzikie króliki biegały, teraz nie uświadczysz takowych. Naprawde powinni wytłuc ich polowę to może by równowaga w przyrodzie nastała.
Potem pomyslałam, że Regon sie inaczej zachowywał niż jak psa zobaczy.
Stał na bacznośc, węszył, ciągnął ale nie szczekał. Jak psa zobaczy, zwłaszcza małego to wysokim szczekiem do zabawy woła.
Pewnie tez miał pietra
Equitanaa jak u was z lisami w tym lasku, bywają? Hesia i Koka biegaja luzem, nie popędzą za lisem? Ja bym sie bała, że im krzywdę zrobi. One sie bezczelne zrobiły, te lisy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 21:10, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Z lisami jest tak, ze odkąd szczepi się je na wsciekliznę, to się rozmnożyły. A że są oportunistami, to ciągną tam, gdzie jest dużo jedzonka czyli do naszych śmietników. U nas i tak jeszcze nie mieszkają na stałe w miastach w piwnicah domów, szopach itp, jak to sie w Anglii powszechnie dzieje.
Popatrz na to z innej strony. Szczepienie ich na wściekliznę chroni i nasze psy, koty i posrednio nas. A lisy skutecznie utrzymują w ryzach populację gryzoni (myszy, nornic), bo to ich podstawowe menu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42064
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 21:10, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf ja sądzę że to raczej terier mógłby zrobić krzywdę lisowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|