Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:38, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Minio, przeciez Zach sie własnie przesiadła z labradora na inny model.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 11:40, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Zach wybierając AT miała już doświadczenie , jej wybór był przemyślany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 11:48, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wyobraźmy sobie ,że przychodzi jakaś osoba z prosbą o pomoc w wyborze psa. Chce rozpoczać pracę z psem .
Ilu trenerów- szkoleniowcóa poleci takiej osobie AT?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 12:10, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | Wyobraźmy sobie ,że przychodzi jakaś osoba z prosbą o pomoc w wyborze psa. Chce rozpoczać pracę z psem .
Ilu trenerów- szkoleniowcóa poleci takiej osobie AT? |
Nikt nie poleci, bo szkoleniowcy nie mają pojęcia, jak pracować z terierem. Oni uznają tylko zamordyzm jak dla owczarków i ślepe posłuszeństwo. A niestety to nie terier, bo jak słusznie zauważyła Fuka, to myślący pies. A jesli chodzi o stabilnośc charakteru, to nie znam bardziej stabilnej rasy i przywiązanej do człowieka. Czy ktoś słyszał, żeby jakiś airedale pogryzł swojego człowieka??
NIkt też nie poleca teriera jako pierwszego psa do domu. Życia z terierem trzeba się nauczyć i trzeba się też nauczyć tolerować tę niezależność, jaką mają tereiery.
Ostatnio zmieniony przez bo dnia Śro 12:11, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 12:13, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Żaden
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 12:14, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
I kto nigdy nie miał teriera w domu, to go czeka niespodzianka.
Ostatnio zmieniony przez bo dnia Śro 12:16, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:19, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
bo napisał: | A jesli chodzi o stabilnośc charakteru, to nie znam bardziej stabilnej rasy | No więc mnie trudno porównywać z innymi rasami, bo prawdę mówiąc, bardzo dawno innej nie miałam. Natomiast z moich obserwacji wynika, że obecnie ze stabilnością charakteru u AT jest tak... powiedziałabym delikatnie średnio na jeża. Wystarczy spojrzeć na to, jak wiele z naszych AT boi się strzałów... niby zawsze są jakieś wytłumaczenia, petarda wybuchła pod nogami czy coś - no ale tym AT, co ratowały ludzi podczas wojny to kule świstały dookoła głowy, granaty wybuchały pod nogami, a te jakoś dalej dążyły do celu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:28, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | Wyobraźmy sobie ,że przychodzi jakaś osoba z prosbą o pomoc w wyborze psa. Chce rozpoczać pracę z psem .
Ilu trenerów- szkoleniowcóa poleci takiej osobie AT? |
Borsaf napisał: | Żaden |
Pudło. Polecam artykuł Pani Zofii Mrzewińskiej, szkoleniowca, autorki wielu książek o szkoleniu. Artykuł ukazał się w Moim Psie kilka miesięcy temu (maj? czerwiec?). W tym artykule jest dokładnie sytuacja, o której pisze minio: autorka porównuje trzy rasy pod kątem przydatności do sportu dla młodej, energicznej osoby, która miała już psy, a teraz chciałaby rozpocząć swoją przygodę z psim sportem. Porównywane są trzy rasy: owczarek belgijski (rasa, którą posiada autorka), border collie, oraz Airedale Terrier. No i ta Pani Szkoleniowiec poleca... Airedale'a.
Więc nie tylko nie jest tak, że żaden szkoleniowiec Airedale'a by takiej osobie nie polecił, ale wręcz przeciwnie - uznany autorytet poleca takiej osobie właśnie Airedale'a.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 12:32, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 12:33, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire te, ktore sie zlękły zostały wyeliminowane przez te granaty.
Te opowiesci z I wojny sa napewno piekne ale niekompletne. To cos takiego, jak w moim zawodzie krążyla opowieść, jak to drzewiej kobieta urodziła w polu, zawinęła niemowle przy piersi i dalej szła pole obrobić. Moze jedna na tysiące? O reszcie, która przy tym zycie swoje i noworodka straciła, opowieśc milczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 12:35, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tiiia, a ta osoba weżmie borderka....bo z szata AT jest klopot.
To trymowanie, wbrew temu, co tu Zach napisała JEST barierą, oczywiscie do przeskoczenia., ale jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:39, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Flaire te, ktore sie zlękły zostały wyeliminowane przez te granaty.
Te opowiesci z I wojny sa napewno piekne ale niekompletne. To cos takiego, jak w moim zawodzie krążyla opowieść, jak to drzewiej kobieta urodziła w polu, zawinęła niemowle przy piersi i dalej szła pole obrobić. Moze jedna na tysiące? O reszcie, która przy tym zycie swoje i noworodka straciła, opowieśc milczy. | Wiadomo, że w Pierwszej Wojnie straciło życie wielu ludzi i niewątpliwie wiele psów. Ale żeby stracić życie trzeba było tam BYĆ. Te AT, które boją się petard nigdy by nie wyruszyły po kule - zwiałyby w przeciwnym kierunku. (Można uważać, że to mądre, i że chroniłby ich mocny instynkt samozachowawczy ). A do pracy na froncie wybrane były AT między innymi właśnie dlatego, że strzałów się nie bały. Dziś wiemy, że lęk strzałów często jest silnie dziedziczny, ale pomimo to rozmnażamy AT, które boją się strzałów...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 12:41, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 12:48, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Więc nie tylko nie jest tak, że żaden szkoleniowiec Airedale'a by takiej osobie nie polecił, ale wręcz przeciwnie - uznany autorytet poleca takiej osobie właśnie Airedale'a. |
To ona jedyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Śro 12:51, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
bo napisał: | Flaire napisał: | Więc nie tylko nie jest tak, że żaden szkoleniowiec Airedale'a by takiej osobie nie polecił, ale wręcz przeciwnie - uznany autorytet poleca takiej osobie właśnie Airedale'a. |
To ona jedyna. |
Zofia jest fachowcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:55, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire, Borsaf, te ktore sie nie bały zostały wysłane na I wojnę i zgineły bezpotomnie
Ja rozumiem, ze dawniej to rasa była tak wyrownana, ze tylko psy idealne sie rodziły, a potem głupi ludzie na bazie tych ideałow wyhodowali wybrakowane pokurcze...
Nasza Jaga urodziła się 37lat temu - nieszkolona poszła na polowanie majac 7 lat - strzałow sie nie bała, jej syn - niestety tez sie nie bał i został zastrzelony podczas polowania - zamiast dzika przez pomyłkę.. zreszta bezpotomnie., jego siostra miotowa od małego bała sie burzy, wiec ze strzałami nikt nie próbował. Mojemu ojcu się nie podobała od małego - i nie dał jej metryki, jako jedynej z miotu. Ale przezyła 15 lat, szczęśliwa, kochana, tez bezdzietnie. Jej państwo dbali zawsze zeby na czas przed burzą wrocic z nia do domu. Pamietam jako mała dziewczynka spotkałam ich na spacerze lecacych do domu i przezylam szok, ze at moze sie w ogole bac... a dla nich to było oczywiste. Pare lat pozniej spotkalam inna niestabilną airedalke - tez mieszkala w poblizu, nie chcialabym miec airedala tak bojażliwego jak ona. Moja Fuka ma z nia wspolnych przodkow i jest zupełnie inna... Moje życie zawsze sie toczyło mniej lub bardziej ale ZAWSZE WOKOŁ airedali - a takie psy sa dla mnie czyms wyjatkowym, pamiętam je na długo....
Ostatnio zmieniony przez fuka dnia Śro 13:01, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 12:59, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
i ja bardzo się ciesze , że jest ktoś kto poleca AT. Tylko takich osob niestety jest mało.
Niestety ludzie posługują sie stereotypami. Złamanie pewnych poglądów to długa praca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|