|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
asher
Gość
|
 Wysłany: Sob 20:08, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zach, super wieści, ucałuj Ludwika w tę jego zdolną sznupę!   
| Jura napisał: | | Ta tes sfojom scenke spieram. |
Hmmm.... Co brałaś? 
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Sob 20:14, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| asher napisał: |
| Jura napisał: | | Ta tes sfojom scenke spieram. |
Hmmm.... Co brałaś?
|
Przeca szczękę zbierałam, a jak się mówi bez szczęki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:21, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tylko dodam....eeech, że też nie ma odpowiedniej żony dla Jego wysokości  Taaakie geny sie marnują!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:37, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| Jura napisał: | | asher napisał: |
| Jura napisał: | | Ta tes sfojom scenke spieram. |
Hmmm.... Co brałaś?
|
Przeca szczękę zbierałam, a jak się mówi bez szczęki. |
Aaaaaaaaa, to sorry!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Nie 7:40, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| Flaire napisał: | To ja teraz troszkę zmienię temat...  Od czwartku odbywają się wystawy, które w końcu, w niedzielę, zakończy Montgomery County Kennel Club, czyli największa w USA wystawa terierów. W czwartek była pierwsza z dwóch wystaw Hatboro. AT wygrał stryj Guinnessa, Stirling Cool Hand Luke (Lucas), który potem był drugi na grupie. Natomiast wczoraj Lucas zaszalał i wygrał nie tylko grupę, ale jeszcze BISa!!! |
A w sobotę drugi na grupie, za szkotem, który wygrał BISa. Ten szkot teraz wygrywa wszystko w terierach i nie tylko - to cud, że się Lucasowi udało wycisnąć tego piątkowego BISa... (szkot był wtedy na grupie drugi).
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Nie 7:56, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| Flaire napisał: | | Ten szkot teraz wygrywa wszystko w terierach i nie tylko - to cud, że się Lucasowi udało wycisnąć tego piątkowego BISa... (szkot był wtedy na grupie drugi). |
Ja się nie dziwię - ten szkot jest po prostu nieziemski, przynajmniej na tej jednej fotce, którą widziałam. Ja bym mu dała BISa na cały rok z góry.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
| Wysłany: Nie 8:26, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przerażające sa te wieści z wysp dotkniętych trzęsieniem ziemi.
Wołają o pomoc świat i w tym o pomoc ludzi i psów wyszkolonych do wyszukiwania pod gruzami, a mnie przed oczyma staje nasza Zach i Jej Ludvig i...mam mieszane uczucia.
To sa WIELKIE sprawy, to Bohaterstwo....to, jakby córkę i przyjaciela na wojne wysyłac.
Siedząc sobie spokojnie w domciu moge tylko moje modlitwy wysylać i mysleć o Was, Ratownicy - Bohaterowie, skadkolwiek, z jakiegokolwiek kraju pochodzicie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Nie 10:56, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| Borsaf napisał: | | Ja tylko dodam....eeech, że też nie ma odpowiedniej żony dla Jego wysokości Taaakie geny sie marnują! |
Żony może i odpowiednie są tylko ja jestem zaborcza hihi
No ale może w końcu się uda mi zmobilizować i w przyszłym roku wystawię go gdzieś i zrobię hodowlankę, a potem będę myśleć dalej.. Nigdy mnie nie kusiło by mieć szczeniaka po moich psach, uważam, że jest mnóstwo psów na świecie i nie muszę się dokładać do tego by było więcej. No ale im dłużej żyję z Ludwikiem tym bardziej mnie kusi.. muszę sama przyznać, że jest on wyjątkowy.
| Borsaf napisał: | | To sa WIELKIE sprawy, to Bohaterstwo....to, jakby córkę i przyjaciela na wojne wysyłac. |
Kochana jesteś 
Tak czy inaczej o mnie martwić się nie trzeba w kontekście Indonezji. Polska nie ma pięniedzy by wysłać ratowników na miejsce trzęsienia. Nasza grupa z Gdańska została postawiona w stan gotowości, ale odwołano alarm.
Dla mnie znów to strasznie trudne mieć świadomość, że jestem przygotowana by móc pomagać ludziom i nie mogę tam pojechać. Nawet nie oglądam telewizji.
I jeszcze dziękuję za kolejne miłe słowa, Szorsteczek wycałowany 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Nie 16:25, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
|
A Fredzia bardzo ładnie tropi. Na razie to bardzo prościutkie ślady, i to sensie dosłownym, ale i tak fajnie
|
|
| Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
| Wysłany: Pon 8:53, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A czemu Jura chwalisz się takimi małymi literkami ???
Przecież jest czym
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pon 17:55, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
|
Literki proporcjonalnie małe, jak te nasze osiągnięcia do osiągnięć zespołu Z+L
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Pon 21:03, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jura, napisz proszę coś więcej o tropieniu! Najlepiej w "pracy i sportach" - przejrzałam wątki i chyba tropienia nie ma tam w ogóle...  Napisz coś fajnego, może inni też się skuszą?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Pon 23:51, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
| Jura napisał: | | Literki proporcjonalnie małe, jak te nasze osiągnięcia do osiągnięć zespołu Z+L |
eee tam każde osiągnięcie jest ważne i warto o nim pisać!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto 22:16, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zach, masz rację, dlatego się pochwaliłam
Asher, nasze tropienie (nasze  Fredźka tropi) jest rekreacyjne i jeszcze nie wiem, w jakim kierunku pójdziemy. Sama kompletnie nie czuję się kompetentna, aby udzielać jakichkolwiek wskazówek w tej dziedzinie. Otóż zaczęłyśmy od tropienia "użytkowego" (ważne jest znaleźć, a styl nie ma znaczenia - pies może za tropem nawet znacznie zejść ze ścieżki śladu) metodą, w której pierwszy krok w skrócie wygląda następująco - przewodnik odchodzi i zostawia za sobą na swoim śladzie kilka swoich ciuchów, pies idzie z inną osobą i ma znaleźć przewodnika. I dla mnie to było niesamowite, bo każdy pies, którego widziałam w takiej akcji, lepiej lub gorzej, ale zajarzył o co chodzi. Niestety, takie tropienie nie jest w Polsce jakoś usportowione. Na PTT i w IPO pies na śladzie ma iść równiuteńko i styl pracy jest bardzo ważny. Trenuje się jakoś tak, że pies znajduje smakołyk w każdym "odcisku" buta. My teraz pracujemy pod okiem osoby, która zasadniczo właśnie takiego tropienia uczy, ale dla nas robi wyjątek i ja nie rozrzucam kiełbasy po polu. Ostatnio Fredź znalazł zdobycz (kiełbaskę zamkniętą w pudełeczku) po moim śladzie ok. 100 m, a robił to równiótko i pewnie (tylko kilka razy obejrzał się za siebie, jakby pytając, czy o to mi chodzi  ).
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Wto 22:31, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
|
zach masz pw
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
