Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Airedale, skye i inne. Honorowe terriery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 442, 443, 444 ... 469, 470, 471  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Śro 17:30, 20 Paź 2010    Temat postu:

Flaire a jak sobie to wyobrażasz,zamkniecie tego "interesu " Rolling Eyes
Masz troche racji w tym co piszesz,ale gdyby każdy tak podchodził do tej sprawy,to ona odejdzie przykuta do tego łancucha...

Zair byłoby cudownie Smile rozgladam sie za kims z tamtych stron,wy tez prosze ...........


Ostatnio zmieniony przez rita dnia Śro 17:31, 20 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:35, 20 Paź 2010    Temat postu:

rita napisał:
Flaire a jak sobie to wyobrażasz,zamkniecie tego "interesu " Rolling Eyes
No w przypadku Jozia udalo sie dziewczynom interes zamknac.

rita napisał:
Masz troche racji w tym co piszesz,ale gdyby każdy tak podchodził do tej sprawy,to ona odejdzie przykuta do tego łancucha...
Natomiast kupujac od takich ludzi, te jedna sunie w prawdzie uwalniasz z lancucha, natomiast skazujesz na lancuch kolejne niezliczone pokolenia, bo interes dobry i zawsze znajdzie sie jakis naiwniak, ktory sie zlituje. Rolling Eyes

Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 17:37, 20 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Śro 17:50, 20 Paź 2010    Temat postu:

Tego nigdy nie zlikwidujesz,tak jak bezmyslnosci,pazernosci i głupoty ludzkiej Rolling Eyes niestety......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:58, 20 Paź 2010    Temat postu:

rita napisał:
Tego nigdy nie zlikwidujesz,tak jak bezmyslnosci,pazernosci i głupoty ludzkiej Rolling Eyes niestety......
Dopoki jest popyt, bedzie podaz, niestety. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Śro 18:57, 20 Paź 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
rita napisał:
Tego nigdy nie zlikwidujesz,tak jak bezmyslnosci,pazernosci i głupoty ludzkiej Rolling Eyes niestety......
Dopoki jest popyt, bedzie podaz, niestety. Sad

Wiem Sad ale warto ratować.......naprawde......
Nie ma nic piekniejszego jak zobaczyc ta sunie zadbana,z usmiechnietym pycholem,w swoim kochajacym domku,może to z mojej strony naiwne,ale dla mnie bezcenne......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:58, 20 Paź 2010    Temat postu:

Ja na podaną stronkę nawet nie wchodzę. Wydaje mi się, że najlepiej w ogóle nie nawiązywać ze sprzedającym żadnego kontaktu, żeby nie miał wrażenia, że popyt na psy jest duży. Jeżeli można by było nasłać na niego kontrolę jakiejś straży dla zwierząt, czy TOZu, to byłoby świetnie... Może za jakiś czas zaoferować bezpłatne przejęcie zwierząt, kiedy już nie będzie miał ochoty na robienie świetnego interesu.
A jeżeli w akcji pomocy jedynym problemem byłby transport, to ja, chociaż nie mieszkam blisko, byłabym gotowa służyć swoim.

falka napisał:
Nie widziałam airedale bez ogona jeszcze. Szczęśliwie naiwna jestem wiem.


falka, ja bez ogona airedale'a też nie widziałam, ale moja Fredzia ma kopiowany ogon. I Guiness też ma takowy, tak samo jak i inne AT w Stanach i nie tylko w Stanach. Prawidłowo przycięty ogon (nie wiem, jak we wzorcu amerykańskim, ale z tego, co pamiętam u nas to było skrócenie o 1/5) w żaden sposób nie upośledza psa, a nawet myślę, że jako mnie podatny na urazy może mieć swoje plusy. O drastyczności samego zabiegu nie wypowiadam się, bo mam za mało danych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 19:06, 20 Paź 2010    Temat postu:

Nie jest to zabieg bardzo drastyczny Rolling Eyes. Można go porównać do tatuowania uszu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:11, 20 Paź 2010    Temat postu:

rita napisał:

Wiem Sad ale warto ratować.......naprawde......

Nie ma nic piekniejszego jak zobaczyc ta sunie zadbana,z usmiechnietym pycholem,w swoim kochajacym domku,może to z mojej strony naiwne,ale dla mnie bezcenne......
No niestety, moze mam zbyt dobra wyobraznie, ale ja wtedy rowniez "widze" jej dzieci, i wnuki, i wnuki wnukow, ktore rodza sie, dorastaja, i uzywane sa do produkowania kolejnych pokolen w fatalnych warunkach dlatego, ze "ratujac" nawet te jedna tworzymy popyt. Sad

I dlatego ja dolaczam sie do akcji wyciagania AT ze schronisk, ale nie do akcji odkupowania psow od handlarzy - bo moim zdaniem to w sumie przynosi wiecej szkody niz pozytku. Chociaz oczywiscie rozumiem, ze dla tej jednej suni, pozytek jest ogromny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DorotM



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:35, 07 Lis 2010    Temat postu:

Dzisiaj wezbrała we mnie nowa fala milości do mojego serdelka i aż muszę się podzielić ze światem jakiego mam super psa.
Pierwszy przebłysk geniuszu zanotowałam na porannym spacerze, kiedy to Julek wyniuchał sobie w trawie sporą paczuszkę wyrzuconej szynki, na moje "Julke, zostaw", szyneczka została wyminięta a piesek poszedł dalej Heart
Ale najbardziej mnie zaskoczył w czasie drugiej części dnia, którą spędziliśmy z moimi znajomymi i ich 3letnią córeczką. Jako że w naszym otoczeniu prawie nie ma małych dzieci, Julek do tej pory nie miał okazji przebywania z małym człowiekiem. W związku z tym trochę się obawiałm tej wizyty, bo jednak mój szlony erdel waży dwa razy tyle co ta dziewczynka. Ale Juleczek sam, bez ani jednego mojego upomnienia, wiedział, że małych ludzi traktuję się inaczej i był super grzeczny. Na spacerze cały czas chodził przy Małej, a poźniej przynosił jej piłkę do aportu. Znajomi Julkiem zachwyceni, a ja zdziwniona nie poznawałam własnego psa!
Im bliżej drugich urodzin Julka, tym bardziej wierzę w te artykuły, w których piszą, że to przełomowy moment w życiu Airedala. On na prawdę z wiekiem mądrzeje!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:32, 11 Lis 2010    Temat postu:

DorotM napisał:

Im bliżej drugich urodzin Julka, tym bardziej wierzę w te artykuły, w których piszą, że to przełomowy moment w życiu Airedala. On na prawdę z wiekiem mądrzeje!


Chorobcia, szkoda, że Fredzia nie czytała tych artykułów. Wink

DorotM, takiego psa nie można nie kochać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:32, 06 Gru 2010    Temat postu:

Erdelowcy, zajrzyjcie, proszę do tego wątku. Troszkę w nim na początku zamieszania, ale chodzi o 9-letnią erdelkę w schronisku pod Wrocławiem. Jeśli ktoś ma pomysł jak jej pomóc - zapraszam. Potrzebny przede wszystkim dom tymczasowy, gdzie można by ją doprowadzić do porządku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 17:09, 21 Gru 2010    Temat postu:

Nie przypuszczałam nawet, że erdele potrafią być tak zabawne Very Happy

Talvi jest bardzo muzykalna. To znaczy, że raczej nie posłucham sobie np. operowego wykonania Carmina Burana inaczej niż w słuchawkach bez donośnego współuczestnictwa Talvi Guy with axe Podobnie, upodobała sobie dźwięk budzika rano i razem z nim "melodyjnym" śpiewem wita nowy dzień. A Bestia, mimo, że starsza i poważna pani, zaczyna młodej wtórować Very Happy

Serdel ma również zwyczaj wskakiwania mi na plecy w zabawie, jak siedzę na kanapie i iskania mi pleców i włosów pod kucykiem. Ponieważ mnie to łaskocze, to się zaczynam śmiać, a ona wtedy tym bardziej Very Happy

Obłęd z nią jest, ale z drugiej strony jest tak grzeczna, że normalnie pies ideał...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:38, 21 Gru 2010    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
Nie przypuszczałam nawet, że erdele potrafią być tak zabawne Very Happy
W USA, AT mają ksywkę "clown". Jeszcze wiele razy Talvi Cię rozśmieszy... One to robią celowo, autentycznie mają poczucie humoru.

To "śpiewanie" to też typowe dla rasy... Smile Kilka dni temu dostałam maila od właścicielki K2 o tym, jak mała śpiewa... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 22:37, 21 Gru 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
Zair Ugru-nad napisał:
Nie przypuszczałam nawet, że erdele potrafią być tak zabawne Very Happy
W USA, AT mają ksywkę "clown". Jeszcze wiele razy Talvi Cię rozśmieszy... One to robią celowo, autentycznie mają poczucie humoru.

To "śpiewanie" to też typowe dla rasy... Smile Kilka dni temu dostałam maila od właścicielki K2 o tym, jak mała śpiewa... Smile


Kapitalna rasa, niby się spodziewałam różnych takich zachowań czytając posty tutaj na Terierkowie, ale to jest nic w porównaniu z życiem na co dzień z erdelem. Po prostu jestem zachwycona, z dnia na dzień coraz bardziej i zaczynam coraz bardziej rozumieć innych miłośników tej rasy. Nawet praca nad wykorzenianiem lęków jest jakaś taka gładka, a ja w ogóle w towarzystwie Talvi odpoczywam psychicznie Smile I jak idę z nią na smyczy (w ogóle cudnie chodzi na smyczy, mimo, że raczej nikt jej tego nie uczył) to cały czas mam uśmiech na twarzy, bo po prostu śmieszy mnie to podskakiwanie jej uszków w rytm sprężystego, eleganckiego i dostojnego minikłusiku.

I tak szybko się uczy... I sprawia jej to przyjemność... No po prostu ideał psa, aż się boje myśleć, co będzie za dwa-trzy lata, bo na razie to przecież jeszcze wyrośnięty dzieciak...

A z tym śpiewaniem to super sprawa, na youtube jest dużo filmików ze śpiewającymi serdelkami, i wszystkie śpiewają podobnie, a Talvi dokładnie w ich stylu Very Happy I tak lansiarsko podnosi łeb do góry jak śpiewa Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 8:00, 22 Gru 2010    Temat postu:

To był świetny pomysł by Talvi trafiła do ciebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 442, 443, 444 ... 469, 470, 471  Następny
Strona 443 z 471

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island