Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Śro 10:30, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
zadziorny ja się strasznie z tego cieszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 22:29, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wyciągnęłam z kąta stoliczek erdelowy, żeby sobie też ponarzekać na Regonika.
Zamorduję kiedyś w afekcie tego mojego starego kawalera z pedantycznymi nawykami!!!!!!
Dzisiaj po południu byliśmy na spacerku...ciut krótszym niż planowałam alei tak ok 40 min ta krótsza trasa zajmuje.
Wieczorem sądziłam że się wypróżni na skwerku, porzucam mu kijek, obejdziemy sobie kółeczko po ulicach i tyle.
Nie będę opisywać jaką trasę zrobiłam bo tylko Wermont by się zorientowała. Jednym zdaniem:...Kazinek już sie denerwował, że mnie tak długo nie ma, juz zaczął podejrzewać, że do Ewy skręciłam na ploty. Oczywiście, komórka w domu została.
A ja łaziłam wokół jeziora, za blokami,i czekałam aż się łaskawie Regon wypróżni Nad jezioro zaszłam inną drogą i stąd całe zamieszanie. Dobrze, że mnie tkło, żeby za garażami skręcić na drogę, którą zwykle do jeziora idziemy....nie bylo problemu...powąchał znajome krzaki i kucnął
Urozmaicać takiemu idiocie trasę
Ten pedant tylko na swoim, kupnym terenie się załatwia
Dobrze, że śnieg popadał i jasno, bezwietrznie było ale i tak nóg nie czuję.
Jeszcze co rusz musiałam mu z prawej nogi kulki wyciągać bo w tej jednej pewnie ma za długie kłaki między palcami...jutro zobaczę za dnia i histerykowi wytnę. W pojedynkę to trudna sprawa. Śnieg mokry i lepił sie nawet do moich traktorów.
Teraz czas na herbatkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:19, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas tyle śniegu napadało, że nawet nocą jest widno i można qpy bez latarki zbierać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:24, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A macie kosze na śmieci poustawiane jakoś sensownie?
Bo u nas (na ursynowie) to kosze owszem są, wzdłuż ulicy, albo takie duże przy kazdym bloku, a tam gdzie można pójść z psem i go puścic to wcale nie ma. Ja nauczyłam moje suczydła korzystać z ubikacji pod duzym koszem na śmieci i potem idziemy biegać. Inaczej cały spacer latałabym z pachnącą siateczką
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:30, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | A macie kosze na śmieci poustawiane jakoś sensownie? |
Zapomnij
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 23:33, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety w rtv tylko głosno o psich qpach ale o koszach jakoś cicho.
Rzucałam kijek Regonikowi na skwerku, żeby sie tam załatwił bo tam kosze, takie "psie" są nawet dwa. Potem to z torebka człowiek gania przez całą ulicę, a nawet dalej.
Kiedyś sie zeźliłam i tą torebkę z zawartoscią zostawiłam przy krawężniku
Czy tak trudno pomysleć i zamontować kosze tam gdzie są trawniczki???
Na całej długiej ulicy jest jeden kosz i to przy przystanku autobusowym. Zimą pół biedy, zdążą opróżnić ale latem????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:34, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Na całej długiej ulicy jest jeden kosz i to przy przystanku autobusowym. Zimą pół biedy, zdążą opróżnić ale latem???? |
Trzeba współczuć tym czekającym na autobus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:12, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fredzia w przydomowym terenie też ma swoje kupne miejsca. A w nowym terenie kupanie możliwe jest tylko w ustronnym miejscu i aby takowe znaleźć trochę trzeba pochodzić.
Zaś jeśli chodzi o kosze to u nas jest całkiem nieźle. Tylko na naszej "cieczkowej" trasie ich nie ma, ale kto tam chodzi - dlatego to była nasz cieczkowa trasa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:52, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas są specjalne kosze na kupy, a pod nimi obs...e równo. Chyba nawet gdzieś zdjęcia wstawiałam tego zjawiska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Nie 13:15, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnio na Ochocie sprzątałam po mojej Luśce to ludzie zatrzymali się i patrzyli co robię .
To takie dziwne było ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 13:25, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | Ostatnio na Ochocie sprzątałam po mojej Luśce to ludzie zatrzymali się i patrzyli co robię .
To takie dziwne było .... |
O skąd ja to znam Mam podejrzenia, że jestem chyba jedyną osobą na osiedlu, która sprząta po psie (nikogo innego sprzątającego nigdy nie widziałam). Już nieraz mi się śmiać chciało jak szła jakaś mamusia z dzieckiem albo starsza babcia, patrzą - Foksia sobie koopka, więc morderczy wzrok na nią i na mnie, po czym ja wyciągam z kieszeni woreczek i sprzątam, morderczy wzrok zamieniał się w niedowierzanie i szok
Co do koszy, to u mnie na osiedlu są 2 kosze ustawione w odległości może z 5 metrów od siebie, ekstra
Ale już kij z tymi na psie odchody, jak nawet tych zwykłych nie ma! Za moim blokiem jest boisko szkolne, jak idę na spacer to jest to początek naszej trasy i idziemy wzdłuż boiska - długi prostu odcinek, trawniki po obu stronach chodnika, a kosza nie ma! Staram się żeby się Foksiak pod blokiem załatwił, bo mam kosz, a jak mi się załatwi tam na początku spaceru to mam urocze parę minut spacerku z woreczkiem z koopą żeby dojść do jakiegokolwiek kosza na śmieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabka
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:18, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie są kosze i to w całkiem logicznych miejscach , oczywiście mój pies zalatwia sie zazwyczaj tam , gdzie kosza nie ma ale w poblizu wzroku zawsze jakiś psi jest i paraduje po alejce z woreczkiem gorzej jak w tych koszach jest nawalone wszystkich innych śmieci , a zwykły kosz stoi krok obok - pusty
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Wto 15:22, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gabka napisał: | gorzej jak w tych koszach jest nawalone wszystkich innych śmieci , a zwykły kosz stoi krok obok - pusty | Gabka, to nie problem, wrzucasz wtedy kupkę do zwykłego kosza
U mnie na osiedlu koszy jest sporo, a jak wyglądają trawniki, to się nie będę wypowiadać. A mój szczeniak teoretycznie jest na kwarantannie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabka
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:31, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
asher napisał: | Gabka napisał: | gorzej jak w tych koszach jest nawalone wszystkich innych śmieci , a zwykły kosz stoi krok obok - pusty | Gabka, to nie problem, wrzucasz wtedy kupkę do zwykłego kosza
U mnie na osiedlu koszy jest sporo, a jak wyglądają trawniki, to się nie będę wypowiadać. A mój szczeniak teoretycznie jest na kwarantannie... |
Jasne , ze tak Dla mnie to nei problem , ale nie rozumiem ludzi, ktorzy mając do wyboru dwa śmietniki wybierają ten psi ,żeby wrzucić jakąś butelke czy coś A ten psi kosz to chyba w ogole nei jest opróżniany... Cóż,ważne ,ze przynajmniej gdzieś wrzucają , bo i nie każdy trafi do kosza
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Wto 16:36, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt, za rozumowaniem niektórych ludzi trudno trafić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|