Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor i Dżaga
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Baranowo k.Poznania
|
Wysłany: Pon 18:15, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
Mam pytania za 1000 pkt.!!! Ale uprzedzam jest bardzo trudne . Co robiła Dżaga w czasie mojego pobytu w szkole?? . A teraz wróciliśmy ze spaceru i młoda szaleje z uchem wędzonym. Zamiast go zjeść bawi się nim. Ehhhh
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 18:18, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor i Dżaga napisał: | Mam pytania za 1000 pkt.!!! Ale uprzedzam jest bardzo trudne . Co robiła Dżaga w czasie mojego pobytu w szkole?? . |
Niech zgadnę . CZYTAŁA
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Pon 18:19, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
.....a tu sie schowaliście.....duzi bracia......hehehehehe
Jak to co robiła Dżaga.........zjadła lacze......albo pogryzła kable
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 19:11, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czyżby Dżaga zabrała się za encyklopedię?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 19:13, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor i Dżaga napisał: | Witam!
Mam pytania za 1000 pkt.!!! Ale uprzedzam jest bardzo trudne . Co robiła Dżaga w czasie mojego pobytu w szkole?? . A teraz wróciliśmy ze spaceru i młoda szaleje z uchem wędzonym. Zamiast go zjeść bawi się nim. Ehhhh |
Wiktor, nie wiem czy to Ty pisałeś, ale tak mi świta, że Dżaga na smyczy po osiedlu chodzi, a dopiero ostatnio odkryła, że można za patyczkiem biegać.. Ile dziennie ona biega luzem i to tak biega konkretnie za czymś, a nie tak sobie. Może po prostu dziewczyna potrzebuje więcej ruchu i zajęcia i dlatego lubi poczytać sobie tudzież inne zajęcia sobie znajduje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 22:28, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zach, napewno potrzebuje więcej ruchu ale...musi poczekac do prawdziwej wiosny. Wtedy z Wiktorem będzie biegac za rowerem. Jej spuścic z linki sie boja bo głupia poleci za wszystkim i wszystkimi. Tam za osiedlem jest ruchliwa szosa. Jak bylismy w dwójkę z Wiktorem na spacerku wieczornym to ją spuściłam i wybiegalismy ją wołajac do siebie, ale sam Wiktor napewno sie nie odwazy jej spuścic z linki i sie nie dziwię.
Do wiosny niedaleko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 22:43, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | ale sam Wiktor napewno sie nie odwazy jej spuścic z linki i sie nie dziwię. |
a może na lince jakieś fajne zabawy- może jakieś małe szkolonko? nic tak nie męczy jak wysiłek psychiczny i piesy wtedy wykończone..
Wiktor co Ty na to? Może pobawicie się z Dżagą w naukę chodzenia slalomem między nogami?? Albo w naukę obracania się wokół osi? To fajna zabawa, a o ile ciekawsze niż chodzenie po osiedlu, a jaki potem szpan na mieście
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 23:34, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor---u mnie dzisiaj padła ofiarą książeczka do nabożeństwa i taka biblia obrazkowa dla dzieci
Livka jest coraz wyższa i ściąga "lektury" z coraz wyższych półek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 23:40, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ależ wy macie uczone te psy! Mój matołek tylko gazety czyta od czasu do czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 23:52, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hehe ja juz zapomnialam co to maly pies a Cleo skutecznie mi przypomina. Musze laczki chowac i moje klucze (maja pieska przyczepionego) skarpety dzis z pyska jej wciagalam...A ze ma nizsze zawieszenie od Angie to utytlala sie strasznie w blocku
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 0:15, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kreska ma ograniczone zainteresowania- ją interesuje ŻARCIE
Dzisiaj po raz pierwszy zostawiłam Kreskę i Maliznę razem "luzem" w mieszkaniu (dotychczas Malizna była zamykana w swoim pokoju, ale ostatnimi dniami dziewczynki otwierały drzwi podczas naszej nieobecności, więc uznałam, że lepiej, żeby były razem za moją zgodą niż podstępem). Miskę Malizny z suchą karmą postawiłam u mnie na parapecie, odgrodzona była od Kresi biurkiem... owszem miseczka nie tknięta, ale sucz próbowała się dostać, bo większość papierów z biurka leżała na ziemi
A w pokoju Malizny zostawiłam karmy, zapakowane w karton przykryty kocem... Okazuje się, że Kresia sobie kocyk odsłoniła, karton otworzyła i wyciągnęła paczkę z karmą Malizny Ale chyba w tym momencie weszła do domu mama, bo poza śladami zębów na opakowaniu- karma została nienaruszona, za to Kresia nie wyszła mamie na spotkanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 0:28, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdybym sie kiedyś zagubiła w lesie to prosze na poszukiwanie wysłać Kreseczke, nie Ludvisia. Zawsze mam kieszenie smakołykamo psimi wypchane, za to piłeczek nie posiadam. Kreska szybciej znajdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 0:47, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Masz jak w banku
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Wto 7:09, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiktor--więc co wczoraj zmieniło kształt? może album rodzinny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 12:24, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
bogula napisał: | Wiktor--więc co wczoraj zmieniło kształt? może album rodzinny? |
Wypluj to slowo, tozby awantura była! Wiktor w szkole, jak przyjdzie to go za język pociągnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|